Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Benoît Peeters, François Schuiten
‹Mroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2023
RysunkiFrançois Schuiten
PrzekładJakub Syty
Wydawca Scream Comics
CyklMroczne miasta
ISBN9788367161831
Format96s. 235x295 mm
Cena99,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Miejska pułapka
[Benoît Peeters, François Schuiten „Mroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Mury Samaris” otwierają serię „Mroczne miasta” Francoisa Schuitena i Benoita Peetersa. Wydawnictwo Scream Comics wydało jednak tę opowieść (prawie) na samym końcu, po tym, jak już na dobre zadomowiliśmy się w tym dziwnym uniwersum. Nie ma to oczywiście większego wpływu na lekturę i nawet czytelnicy, którzy nie znali wcześniej tego komiksu, nie będą mieć problemów z odnalezieniem się w tej rzeczywistości. Choć tak naprawdę będą mieć, ale z zupełnie innych powodów…

Paweł Ciołkiewicz

Miejska pułapka
[Benoît Peeters, François Schuiten „Mroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)” - recenzja]

„Mury Samaris” otwierają serię „Mroczne miasta” Francoisa Schuitena i Benoita Peetersa. Wydawnictwo Scream Comics wydało jednak tę opowieść (prawie) na samym końcu, po tym, jak już na dobre zadomowiliśmy się w tym dziwnym uniwersum. Nie ma to oczywiście większego wpływu na lekturę i nawet czytelnicy, którzy nie znali wcześniej tego komiksu, nie będą mieć problemów z odnalezieniem się w tej rzeczywistości. Choć tak naprawdę będą mieć, ale z zupełnie innych powodów…

Benoît Peeters, François Schuiten
‹Mroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMroczne Miasta #1: Mury Samaris (wyd. 2023)
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2023
RysunkiFrançois Schuiten
PrzekładJakub Syty
Wydawca Scream Comics
CyklMroczne miasta
ISBN9788367161831
Format96s. 235x295 mm
Cena99,99
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Komiks pojawił się już na naszym rynku kilka lat temu, dlatego Scream rozpoczął wydawanie serii od tomu drugiego, czyli „Gorączki Urbikandyjskiej”. „Mury Samaris”, album wydany na rynku frankofońskim w roku 1983, trafił na polskie księgarskie półki w roku 2008 nakładem nieistniejącego już wydawnictwa Manzoku. Od razu jednak trzeba zaznaczyć, że nowa edycja znacznie odbiega od tej sprzed lat. Przede wszystkim, komiks został opublikowany w takim formacie, w jakim zaplanowali jego twórcy. Co więcej, zgodnie z opisem wydawcy, wykorzystano odświeżone materiały, które w większym stopniu odzwierciedlają oryginalne barwy (a wypada od razu powiedzieć, że kolorystyka jest tu bardzo istotna). No i wreszcie album uzupełniony został o kilka fragmentów nieukończonej opowieści „Sekrety Pahry”.
Urzędnik z miasta Xhystos zostaje wysłany w podróż do tyleż odległego, co tajemniczego miasta Samaris. Franz, bo tak na imię ma urzędnik, musi zweryfikować prawdziwość niepokojących plotek na temat licznych zaginięć. Samaris otacza mroczna aura miejsca, z którego nikt nie wraca, a w Xhytos narasta panika związana z niewyjaśnionymi zaginięciami. Władze nie mogą pozwolić sobie na utrzymywanie obywateli w niepewności, a ryzykowna misja ma być sposobem na przywrócenie spokoju. Przyjaciele próbują odwieść Franza od tego planu, ale jest już za późno – decyzje zostały podjęte. Nic nie może wskórać nawet ukochana głównego bohatera, która jest pewna, że widzi go po raz ostatni. I właśnie w takiej atmosferze Franz wyrusza do owianego złą sławą miasta. Po długiej i wyczerpującej podróży dociera wreszcie do Samaris, które, ku jego zaskoczeniu, okazuje się zwyczajnym miastem. No może wydaje się nieco opuszczone, ale trudno to przecież uznać za cechę niepokojącą. Z czasem okazuje się jednak, że to miasto dalekie jest od jakiejkolwiek zwyczajności, a powrót w rodzinne strony niepokojąco się oddala…
Jak zwykle w przypadku tych komiksów, trudno powstrzymać się przed tropieniem ukrytych znaczeń, symboli oraz nawiązań do literatury. Bohater powieści Franz, niczym mierniczy z nieukończonej powieści swojego imiennika – Franza Kafki – przemierza ulice miasta, ale ani na krok nie zbliża się do poznania go i zrozumienia jego istoty. Wręcz przeciwnie, z każdym dniem ma wrażenie, że miasto coraz bardziej mu się wymyka, tak jak wizyta w Zamku oddalała się od K. Jeśli już o imionach mowa, to od razu warto odnotować, że bohater epizodycznej i nieukończonej – podobnie jak powieść „Zamek” – opowieści „Sekrety Pahry” ma na imię Josef, co przecież musi kojarzyć się z bohaterem „Procesu”. On również ma problemy z wyzwoleniem się z narzuconych mu ograniczeń. Zresztą duch praskiego prozaika unosi się nad serią „Mroczne miasta” w sposób bardzo wyraźny, o czym niejednokrotnie wspominałem w recenzjach wcześniejszych (czyli późniejszych) tomów. Poczucie wyobcowania i zagubienia, bezskuteczność działań podejmowanych przez bohaterów, brak możliwości realnego wpływu na swój los, to cechy wielu postaci pojawiających się na planszach kolejnych komiksów tworzonych przez Francoisa Schuitena i Benoita Peetersa.
Rysunki Francoisa Schuitena są niezwykle efektowne. Artysta z pietyzmem przedstawia architektoniczne detale Samaris, posługując się delikatną i precyzyjną kreską. Arabeskowe kształty uzupełnione zostały stonowanymi kolorami, co sprawia, że komiks prezentuje się zupełnie inaczej niż np. czarno-biała i pełna niemal drzeworytniczego szrafowania „Gorączka Urbikandyjska”. Trudno powiedzieć, która stylistyka jest lepsza, bo i w jednym, i w drugim przypadku artysta daje dowód niesamowitego kunsztu. Sam zresztą też chyba nie mógł zdecydować się na jedną wersję, bo poszczególne albumy utrzymane są albo w stylistyce czystej linii kreślącej na planszach wykwintne kształty uzupełnione doskonale dobranymi barwami, albo wypełnia je metodyczne kreskowanie wykonane z benedyktyńską starannością. Tę różnorodność widać w czterech fragmentach opowieści „Sekrety Pahry”. Dusza artysty nakazywała nieustanne eksperymentowanie z formą i dopasowywanie jej do specyfiki opowieści. Fiolety i żółcie, w jakich utrzymany jest komiks „Mury Samaris”, nadają planszom delikatny, spokojny, a jednocześnie odważny charakter.
Można byłoby zamknąć tę recenzję stwierdzeniem, że „Mury Samaris” stanowią doskonałe zwieńczenie serii, a wydanie ich na końcu potwierdza cykliczny charakter całej sagi, w której w zasadzie trudno wskazać początek i koniec. Dzięki czemu po mrocznych miastach można sobie podróżować, dowolnie wybierając punkt zanurzenia się w tym pozbawionym końca i początku wirze hipnotyzujących opowieści. Byłoby to podsumowanie przedwczesne, bowiem autorzy najwyraźniej nie mogą z tą serią się rozstać i stworzyli kolejną jej odsłonę. W roku 2023 wydawnictwo Casterman wprowadziło w obieg album zatytułowany „Le retour du capitane Nemo”, a Scream zapowiedział polską premierę albumu na roku 2024. Już pobieżny rzut oka na plansze opublikowane w Internecie pozwala stwierdzić, że znów czeka nas komiksowa uczta. Nie pozostaje zatem nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość i czekać. A to czekanie można sobie umilać, przemierzając ulice Xhystos, Samaris, Urbikandy, Armilii, Brusel i innych mrocznych miast…
koniec
24 stycznia 2024

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Esensja czyta dymki: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tegoż twórcy

Baśń z truchłem wielkiego kraba w tle
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kamień na kamieniu
— Paweł Ciołkiewicz

Esensja czyta dymki: Marzec-kwiecień 2009
— Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Idę do ciebie
— Paweł Ciołkiewicz

Piłka i miecz
— Paweł Ciołkiewicz

Śmierć go czeka…
— Paweł Ciołkiewicz

Dyskretny urok showbiznesu
— Paweł Ciołkiewicz

Piękny umysł
— Paweł Ciołkiewicz

Mieć chaos w sobie
— Paweł Ciołkiewicz

Blask z innej przestrzeni
— Paweł Ciołkiewicz

Między prawdą a kłamstwem
— Paweł Ciołkiewicz

Nosferatu ponad wszystko
— Paweł Ciołkiewicz

Obrzęd przejścia
— Paweł Ciołkiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.