Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Paul Johnson
‹Intelektualiści›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIntelektualiści
Tytuł oryginalnyIntellectuals
Data wydania15 września 2014
Autor
PrzekładAndrzej Piber
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN978-83-7785-427-3
Format480s. 145×205mm
Cena49,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Idee ponad ludźmi
[Paul Johnson „Intelektualiści” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Intelektualiści” Paula Johnsona to książka oryginalnie wydana w 1988 roku i po raz pierwszy przetłumaczona na polski w 1994. Dlaczego postanowiono ją wznowić po dwudziestu latach? To dla mnie prawdziwa zagadka.

Miłosz Cybowski

Idee ponad ludźmi
[Paul Johnson „Intelektualiści” - recenzja]

„Intelektualiści” Paula Johnsona to książka oryginalnie wydana w 1988 roku i po raz pierwszy przetłumaczona na polski w 1994. Dlaczego postanowiono ją wznowić po dwudziestu latach? To dla mnie prawdziwa zagadka.

Paul Johnson
‹Intelektualiści›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułIntelektualiści
Tytuł oryginalnyIntellectuals
Data wydania15 września 2014
Autor
PrzekładAndrzej Piber
Wydawca Zysk i S-ka
ISBN978-83-7785-427-3
Format480s. 145×205mm
Cena49,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
O tym, z jakiego koloru pisarzem mamy do czynienia, możemy przekonać się już z krótkiego biogramu autora. Johnson jest bowiem „konserwatywnym katolikiem o silnie antykomunistycznych poglądach”. To, co mogło stanowić bardzo istotny wyznacznik politycznej i ideologicznej przynależności jeszcze trzydzieści lat temu, w ostatnim czasie straciło dość mocno na znaczeniu. Dlatego też książka, która mogła zachwycać innych antykomunistów w okresie pierestrojki, dziś stanowi raczej kuriozalny przykład tego, że polityczna agitacja nie była ograniczona do bloku wschodniego. Nie należy po „Intelektualistach” oczekiwać jednakowej krytyki liberałów, komunistów i konserwatystów. Już sam dobór „bohaterów” tej książki wskazuje wyraźnie, że jej cel jest dość jednoznaczny: obnażyć słabość, hipokryzję, kłamstwa i (w niektórych przypadkach) wyuzdanie wielu „nauczycieli ludzkości”. Ale tylko tych, których polityczne poglądy nie odpowiadały autorowi.
Wystarczy spojrzeć na spis treści: Jan Jakub Rousseau, Karol Marks, Lew Tołstoj, Ernest Hemingway, Bertrand Russell, Jean-Paul Sartre, Lillian Hellman. To tylko niektórzy. Jeśli nawet nie wszystkich z nich utożsamialiśmy politycznie z liberalizmem, lewicą czy komunizmem, Johnson odkrywa nieco mniej oczywiste elementy ich biografii, by pokazać, jak wszyscy oni byli nie tylko paskudnymi lewakami, ale na dodatek, po bliższym przyjrzeniu się, tracą całkowicie na wiarygodności.
Oczywiście samo podejście Johnsona do każdej postaci jest mało wiarygodne, aczkolwiek, to trzeba mu przyznać, ciekawe. Odkrywanie brudnych sekretów licznych intelektualistów to niezaprzeczalnie interesująca i wciągająca lektura, nawet jeśli wciąż ma się na uwadze tendencyjność autora. Okazuje się bowiem, że wszyscy, od Rousseau po Hellman, nie tylko notorycznie mijali się z prawdą, ale (co stanowi jeden z silniejszych punktów całej książki) w imię interesów ludzkości nie dbali o ludzi jako o jednostki. Niewierność, zdrada i wyuzdanie były na porządku dziennym, nie mówiąc już o niezdolności do utrzymywania przy sobie przyjaciół, których bodaj wszyscy traktowali z wyższością, czy zupełnym braku umiejętności radzenia sobie z pieniędzmi.
Co nie powinno dziwić, najbardziej oberwało się Marksowi, który stanowił uosobienie tego, czego sam autor tak nie znosi. Zarzutów wobec niego nie ma końca. Choć odrzucił swoje żydowskie pochodzenie, to jednak wykształcił w sobie cechy charakterystyczne dla talmudycznych uczonych. Jednocześnie nie było w nim nic z naukowca i posiadał nad wyraz ambiwalentny stosunek do faktów. Wreszcie, pisząc tak wiele o klasie robotniczej, swoją całą wiedzę czerpał z książek, nie utrzymując żadnych kontaktów z samymi robotnikami. Warto docenić wysiłek włożony przez Johnsona w poszukiwanie tych wszystkich ciekawostek – nie tylko dotyczących zresztą Marksa.
Z drugiej jednak strony, jakkolwiek poszczególne przykłady są niezwykle poczytne, męczy ów styl politycznej diatryby. Wynika z niego bowiem, że prawie żaden z przedstawionych intelektualistów nie zasługuje na pozycję ani na szacunek (niewielki wyjątek czyni Johnson dla Edmunda Wilsona), które zdobyli. Niestety, jak już wspomniałem, poglądy autora i jego autorytatywne podejście do tematu znacząco podważają jakość „Intelektualistów”. Gdybyż chociaż dorzucić dla kontrastu do tej całej lewackiej zgrai kilku konserwatystów, to może nasze zaufanie do autora by wzrosło. Ale nic z tego. Polityczne zacietrzewienie Johnsona kładzie się cieniem na całości, pokazując nam, których intelektualistów on sam nie znosi. Oczywiście w cokolwiek chaotycznym zakończeniu odnosi się on do kilku bardziej konserwatywnych postaci, jednak ponownie dokonany wybór jest wyjątkowo tendencyjny.
Może dziwić, jak wiele uwagi Johnson poświęcił dramatopisarzom (sztuki teatralne pisali Rousseau, Ibsen, Brecht, Wilson i Hellman), idzie to jednak w parze z jego stwierdzeniem, iż „teatr ostatecznie kreuje postawy ludzkie bardziej niż inne dziedziny sztuki”. Oczywiście z historycznego punktu widzenia jest w tym sporo prawdy, ale w książce stanowi nadzwyczajne uogólnienie. Dla autora rola dramatów Ibsena i Hellman jest porównywalna, nawet jeśli tworzyli oni w zupełnie odmiennych epokach.
Czuć w książce ducha intelektualisty, który, podobnie jak odsądzani od czci i wiary „bohaterowie” kolejnych rozdziałów, pragnie zdobyć status nauczyciela ludzkości. I, podobnie jak postaci z jego książki, a może nawet jeszcze bardziej niż oni, biorąc pod uwagę poglądy Johnsona, okazuje się on zupełnie niewiarygodny, choćby z uwagi na swój jedenastoletni romans z Glorią Stewart.
koniec
25 lutego 2015

Komentarze

« 1 2
17 I 2016   22:20:15

eeee, bo nie należy zaglądać w czyjekolwiek intymne sprawy poza własnymi?

« 1 2

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Marzenia skrojone na miarę
Joanna Kapica-Curzytek

3 VI 2024

„Odlecieć jak najdalej” jest powieścią obyczajową, której akcja rozgrywa się w latach 60. XX wieku. Młodzieńcze marzenia boleśnie konfrontują się tutaj z twardymi realiami Polski za żelazną kurtyną.

więcej »

Mała Esensja: Wspaniałe czasy, które warto lepiej poznać
Marcin Mroziuk

1 VI 2024

W „Od morza do morza” autorzy przedstawiają młodym czytelnikom najważniejsze wydarzenia i osiągnięcia epoki Jagiellonów. Co istotne, większość opowiadań jest na jeszcze wyższym poziomie literackim niż w pierwszym tomie cyklu „Zdarzyło się w Polsce”.

więcej »

PRL w kryminale: Geniusz prowokacji
Sebastian Chosiński

31 V 2024

Skoro nowelę „Cień” Aleksandra Ścibora-Rylskiego postanowił sfilmować Jerzy Kawalerowicz, mający już wówczas znaczącą pozycję w peerelowskiej kinematografii dzięki ekranizacji „Pamiątki z Celulozy” Igora Newerlego, musiało być w niej coś intrygującego. I rzeczywiście: ta historia, rozpięta pomiędzy wydarzeniami czasu okupacji i współczesnością (w kontekście połowy lat 50. XX wieku), zaskakuje dramatyzmem i czyhającą za każdym załomem zagadką.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Narracja jak wino
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Uwaga! Teren prywatny!
— Marcin Knyszyński

Dwunastoletni czarodziej w okularach
— Sławomir Grabowski

Tegoż autora

Przeżyj to jeszcze raz
— Miłosz Cybowski

Sukcesy hodowcy drobiu
— Miłosz Cybowski

Przygody z literaturą
— Miłosz Cybowski

Dylematy samoświadomości
— Miłosz Cybowski

Tysiąc lat później
— Miłosz Cybowski

Europa da się lubić
— Miłosz Cybowski

Zimnowojenne kompleksy i wojskowa utopia
— Miłosz Cybowski

Powrót na „Discovery”
— Miłosz Cybowski

Odyseja kosmiczna 2001: Pisarz i Reżyser
— Miłosz Cybowski

Mniej, ale więcej
— Miłosz Cybowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.