Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Zbigniew Nienacki
‹Pan Samochodzik i skarb Atanaryka›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Samochodzik i skarb Atanaryka
Data wydania7 lipca 2022
Autor
Wydawca Literatura
CyklPan Samochodzik
SeriaKlub Łowców Przygód
ISBN978-83-8208-081-0
Format232s. 150×210mm; oprawa twarda
Cena32,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Pan Samochodzik po latach: Goci a sprawa polska
[Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i skarb Atanaryka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Druga wczesna książka Zbigniewa Nienackiego włączona przez niego po latach do cyklu o panu Tomaszu jest bez wątpienia ciekawszą lekturą niż „Pierwsza przygoda Pana Samochodzika”. W „Panu Samochodziku i skarbie Atanaryka” z zainteresowaniem możemy bowiem śledzić poszukiwania cennych zabytków archeologicznych, chociaż uczciwie trzeba zaznaczyć, że w tej powieści autor jeszcze nie uzyskał właściwej równowagi między wciągającą fabułą a przywoływaniem rozmaitych ciekawostek historycznych.

Marcin Mroziuk

Pan Samochodzik po latach: Goci a sprawa polska
[Zbigniew Nienacki „Pan Samochodzik i skarb Atanaryka” - recenzja]

Druga wczesna książka Zbigniewa Nienackiego włączona przez niego po latach do cyklu o panu Tomaszu jest bez wątpienia ciekawszą lekturą niż „Pierwsza przygoda Pana Samochodzika”. W „Panu Samochodziku i skarbie Atanaryka” z zainteresowaniem możemy bowiem śledzić poszukiwania cennych zabytków archeologicznych, chociaż uczciwie trzeba zaznaczyć, że w tej powieści autor jeszcze nie uzyskał właściwej równowagi między wciągającą fabułą a przywoływaniem rozmaitych ciekawostek historycznych.

Zbigniew Nienacki
‹Pan Samochodzik i skarb Atanaryka›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPan Samochodzik i skarb Atanaryka
Data wydania7 lipca 2022
Autor
Wydawca Literatura
CyklPan Samochodzik
SeriaKlub Łowców Przygód
ISBN978-83-8208-081-0
Format232s. 150×210mm; oprawa twarda
Cena32,90
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Tym razem główny bohater wraz ze swoim młodszym bratem Pawłem przyłącza się do wyprawy archeologicznej, która ma zbadać stare kurhany na Pomorzu. Szybko dowiadujemy się, że to cmentarzysko Gotów, co niestety prowokuje narratora do długich wyjaśnień, skąd oni się wzięli na tych terenach, a także udowadniania słowiańskości tych ziem w kontrze do teorii niemieckich naukowców. Fragmenty z tego typu wywodami momentami wręcz dominują nad przygodami pana Tomasza, a w efekcie zdecydowanie zmniejsza się atrakcyjność całej powieści.
Z kolei z pewnym rozbawieniem obserwujemy zapędy wychowawcze głównego bohatera wobec Pawła, który wprawdzie zdał maturę, ale nie ma sprecyzowanych planów na przyszłość. Pan Tomasz stara się odciągnąć brata od jego obecnych znajomych, z którymi – przynajmniej według niego – tylko marnuje czas. Warto dodać, że przyszły Pan Samochodzik w tym celu niekiedy zwyczajnie wpuszcza chłopaka w maliny, przekazując mu podkoloryzowane opowieści. Tak jest choćby wtedy, gdy próbuje go namówić na obserwowanie starego opuszczonego domu położonego niedaleko obozowiska archeologów. Inną sprawą jest, że przyniesie to dość niespodziewane rezultaty.
Początkowo natomiast nic nie zapowiada, żeby archeologom miało się udać dokonać jakiegoś przełomowego odkrycia, a uwaga czytelników koncentruje się w znacznej mierze na rozmaitych komplikacjach w relacjach damsko-męskich, do których przyczynia się właśnie pan Tomasz. No cóż, momentami zachowuje się on jak przemądrzały belfer, który strofuje młode kobiety (zarazem jednak dostrzega ich urodę), a kiedy indziej odpłaca pięknym na nadobne, chcąc się zemścić za w sumie dość sztubacki psikus, którego sam był ofiarą.
Można też odnieść wrażenie, że całkiem długo nikt poważnie nie traktuje opowieści starej Rzyndowej, która dostarcza archeologom żywność ze swego gospodarstwa. Czyż można wszak uwierzyć, że ktoś włamywałby się do staruszki, by skraść jej (choćby najdorodniejszego) fikusa? W miarę rozwoju wydarzeń przekonamy się jednak, że ta zagadka kryminalna rzeczywiście zasługuje na rozwiązanie. Najważniejsze jest zaś, to, że główny bohater będzie świadkiem odkrycia prawdziwego skarbu – chociaż uczciwie trzeba zaznaczyć, że w tym przypadku to nie panu Tomaszowi należy przypisać największe zasługi.
Nie ulega wątpliwości, że w „Panu Samochodziku i skarbie Atanaryka” postać głównego bohatera zaczyna już nabierać większej wyrazistości, chociaż pod wieloma względami jeszcze różni się od pana Tomasza z późniejszych powieści Zbigniewa Nienackiego. W porównaniu z „Pierwszą przygodą Pana Samochodzika” dostrzegalny jest również postęp w konstruowaniu fabuły, ale nadal zbyt dużo tutaj publicystki historycznej (w dodatku nieco nudnej), dlatego jest to pozycja warta polecenia tylko zagorzałym fanom tej serii.
koniec
9 lutego 2023

Komentarze

09 II 2023   17:07:32

"postać głównego bohatera zaczyna już nabierać większej wyrazistości", "W porównaniu z „Pierwszą przygodą Pana Samochodzika” dostrzegalny jest również postęp w konstruowaniu fabuły"- panie redaktorze, chronologia się panu omskła. Jakim cudem książka wydana jako pierwsza (w oryginale) może prezentować poprawę warsztatu pisarskiego względem drugiej?
PS- co do wtrętów historycznych: owszem, zaburzają fabułę, ale to dzięki nim zacząłem te …dziesiąt lat temu interesować się historią. Podobnie było z powieściami Szklarskiego— bez nich moja znajomość geografii świata byłaby na pewno na dużo niższym poziomie.

09 II 2023   17:27:18

Owszem "Pozwolenie na przywóz lwa" (czyli obecna Pierwsza przygoda Pana Samochodzika" wyszło po raz pierwszy w 1961 r., czyli później niż "Skarba Atanaryka" z 1960 r. - tyle ze "Pozwolenie... " to już był "recykling" reportaży z 1958 r., które autor przerobił na powieść - co niestety w niej widać.

11 II 2023   12:23:26

W takim razie zwracam honor. Mam może te x—dziesiąt lat, ale w momencie wydania owych reportaży to nawet moi rodzice nie spodziewali się kiedykolwiek spotkać. Kłania się wychowanek Sat-Okha, J.F. Coopera, Wiesława Wernica, E.A. Poe, Julesa Verne, Mary W. Shelley, Georga Gamowa, Isaaca Asimowa, "Jamesa Tiptree"…

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

UWAGA, MILICJA!: Jak własowiec, to musi być bydlę
Sebastian Chosiński

20 V 2024

Milicyjna kariera Władysława Kostienki zaczęła się w 1963 roku od powieści „Trzech z wydziału śledczego”. W swoim debiucie pojawił się on jako oficer w stopniu majora, będący podwładnym pułkownika Sadczikowa. Julian Siemionow postawił przed nimi arcytrudne zadanie: mają dopaść i unieszkodliwić grasującą po Moskwie bandę, która napada, kradnie, a nawet zabija. I oczywiście planuje kolejne „skoki”.

więcej »

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.