Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup

Po płytę marsz: Styczeń 2012

Esensja.pl
Esensja.pl
W styczniu, jak co roku, czeka nas mały zastój w branży muzycznej. W końcu wybrzmieć muszą płyty, które dostaliśmy od Św. Mikołaja. Na szczęście zapowiadanych jest kilka pozycji, obok których nie będzie można przejść obojętnie – debiut Lany Del Rey, pierwszy od ośmiu lat krążek Leonarda Cohena, czy polska premiera albumu Gotye, autora jednego z najlepszych utworów ostatnich tygodni: „Somebody That I Used to Know”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po płytę marsz: Styczeń 2012

W styczniu, jak co roku, czeka nas mały zastój w branży muzycznej. W końcu wybrzmieć muszą płyty, które dostaliśmy od Św. Mikołaja. Na szczęście zapowiadanych jest kilka pozycji, obok których nie będzie można przejść obojętnie – debiut Lany Del Rey, pierwszy od ośmiu lat krążek Leonarda Cohena, czy polska premiera albumu Gotye, autora jednego z najlepszych utworów ostatnich tygodni: „Somebody That I Used to Know”.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Gotye „Making Mirrors”
13 stycznia polską premierę będzie miała płyta „Making Mirrors”, artysty ukrywającego się pod pseudonimem Gotye. Swój właściwy debiut miała pół roku temu i zapewne przepadłaby bez śladu, gdyby nie utwór „Somebody That I Used to Know”, który pierwotnie prezentowany jako egzotyczna ciekawostka z antypodów, stał się wielkim przebojem w radiowej Trójce. Do tej pory gościł aż 13 razy na pierwszym miejscu Listy Przebojów prowadzonej przez Marka Niedźwieckiego (a ostatnio i Piotra Barona). A to już samo w sobie jest znakomitą rekomendacją. Ostatnim albumem artysty jest „Mixed Blood” z 2007 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Jacek Bończyk „Mój Staszewski”
Jak to dobrze, że są jeszcze artyści, którzy nie oglądają się za modą i jeśli śpiewają utwory innych twórców, nie muszą to być zawsze Osiecka, Młynarski, Kaczmarski i Miłosz. Jacek Bończyk zabrał się za dokonania legendy krajowego undergroundu, Stanisława Staszewskiego. O tym, czy będzie to dokonanie na miarę „Taty Kazika” Kultu, przekonamy się 13 stycznia. Ostatnim wydawnictwem Bończyka jest krążek „Ideologia snu” z 2010 roku, nagrany wspólnie ze Zbigniewem Krzywańskim.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Drakkar „When Lightning Strikes”
Dla tych, którzy lubią ostrzejsze dźwięki i szybsze tempa, Włosi z Drakkar szykują nowy krążek „When Lightning Strikes” (premiera 16 stycznia). Będzie to album koncepcyjny, w którym nie zabraknie zwyczajowych, w przypadku tego zespołu, nawiązań do tematyki fantasy, czy mitologii nordyckiej. Ostatnim wydawnictwem zespołu jest EP-ka „Classifield” z 2007 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Primal Fear „Unbreakable”
Ostro i z kopyta 20 stycznia ruszą też heavy/power metalowcy z Primal Fear. Będzie to dziewiąte wydawnictwo zespołu, po którym możemy się spodziewać solidnej dawki niemieckiej precyzji. Ostatnim albumem zespołu jest „16.6 (Before the Devil Know You’re Dead)” z 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Lacuna Coil „Dark Adrenaline”
23 stycznia ukaże się nowe dzieło Lacuna Coil, zespołu, którego słucha się równie dobrze, co ogląda. No, ale jak się ma taką frontmenkę, jak Cristina Scabbia, nie może być inaczej. Nie dość, że świetnie śpiewa, to wciąż jest w czołówce najbardziej gorących dziewczyn w świecie rocka i metalu. Premiera „Dark Adrenaline” była przekładana już kilka razy, ale wygląda na to, że tym razem be przeszkód trafi do sklepów. Ostatnim krążkiem Lacuna Coil jest „Shallow Life” z 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Lana Del Rey „Born to Die”
Debiut Lany Del Rey zapowiadany jest jako pierwsza gorąca premiera 2012 roku. W końcu oczarowała całą rzeszę internautów swoim nagraniem „Video Games”, którym postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Być może stwierdzenia, że jest kolejną Kate Bush, czy Tori Amos są wypowiadane zdecydowanie przedwcześnie, ale może uda jej się zmierzyć z młodszymi konkurentkami, jak Florence And The Machine i Bat For Lashes. Czy wyjdzie z tego zwycięsko przekonamy się już 23 stycznia.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Charlotte Gainsbourg „Stage Whisper”
Córka Jane Birkin i Serge’a Gainsbourg po przygodzie z kinem (świetne role w „Antychryście” i „Melancholii” Larsa von Triera), ponownie staje za mikrofonem. Owocem jej starań jest zapowiadany na 23 stycznia podwójny album „Stage Whisper”. Na pierwszym krążku znajdziemy premierowy materiał, na drugim natomiast zapis koncertu. Co ciekawe całość ma się zamknąć w nieco ponad godzinie. Ot, taka fantazja artystki. Ostatni album Charlotte „IRN” ukazał się w 2009 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Leonard Cohen „Old Ideals”
Koniec miesiąca zwiastuje nam jeszcze jedną mocną premierę, a mianowicie pierwszy od ośmiu lat krążek Leonarda Cohena (w sklepach 31 stycznia). Podobno ma to być najbardziej uduchowione dzieło barda, a jego tematem są dylematy ludzkiej egzystencji. Czyli w zasadzie jak zwykle, choć powiedzmy sobie wprost: wzruszenia na pewno będą wyjątkowe. Wspomnianym ostatnim dziełem artysty jest „Dear Heather” z 2004 roku, choć od czasu jego ukazania się, byliśmy rozpieszczani kilkoma koncertówkami mistrza. Ostatnią jest „Songs from the Road” z 2010 roku.
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Wyszukaj / Kup
Pink Floyd „The Wall”
Przypominam, nie wydawajcie pieniędzy zebranych od rodziny pod choinką – gotówka przyda się w przyszłym miesiącu, kiedy do sklepów trafi rozszerzona edycja „The Wall” Pink Floyd!
koniec
5 stycznia 2012

Komentarze

06 I 2012   07:10:42

Trzecie słowo w "Lacuna Coil..." -UKARZE- płyta ma zamiar sama się ukarać, lub błąd...

06 I 2012   14:44:54

Na pewno ukarze ludzi oczekujących dobrej muzyki.

06 I 2012   19:55:17

Poprawione. Przepraszam, tak to jest, kiedy się pisze po nocy z zapałkami w oczach.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Non omnis moriar: Gdyby Corea urodził się w Słowacji…
Sebastian Chosiński

1 VI 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj solowy debiut słowackiego pianisty jazzowego Gabriela Jonáša.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Odlicz jeszcze raz: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
Sebastian Chosiński

27 V 2024

Przed tygodniem zachwycałem się w tym miejscu koncertowym albumem Can „Live in Brighton 1975”. Dzisiaj chronologicznie przyszła kolej na zarejestrowany mniej więcej pół roku później „Live in Stuttgart 1975”. Niestety, tym razem zachwytów nie będzie. Zwłaszcza nad drugim dyskiem w tym dwupłytowym zestawie.

więcej »

Non omnis moriar: „Praska Wiosna”, praska jesień
Sebastian Chosiński

25 V 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj album z „trzecionurtowymi” kompozycjami Pavela Blatnego w wykonaniu Orkiestra Jazzowa Radia Czechosłowackiego.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Inne recenzje

Amerykański sen z YouTube
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Nowy Cohen, stare (dobre) tematy
— Piotr Kilanowski

Po płytę marsz: Luty 2012
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Zrób to głośniej: Jasna strona Pink Floyd
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Z tego cyklu

Styczeń 2017
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Boże Narodzenie 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wakacje 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Czerwiec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maj 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Kwiecień 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marzec 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Luty 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Styczeń 2016
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Grudzień 2015
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż twórcy

Depresyjna pustka
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff – Oni czasem wracają: Szkoda, że ich tu nie ma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff – Made in Poland: Tańcz mną do końca PRL
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Pot i Kreff: Na pokładzie lotu „666”
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Normanie, powtarzasz się
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Galaktyczny syndrom sztokholmski
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Niech żyje król!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Komiksowe Top 10: Kwiecień 2024
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Po komiks marsz: Maj 2024
— Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.