EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Soundtrack |
Wykonawca / Kompozytor | Lao Che |
Data wydania | 17 października 2012 |
Wydawca | Mystic Production |
Nośnik | CD |
Gatunek | rock |
EAN | 5903427875624 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) District Line, Wimbledon Branch, Westbound, At Putney Bridge | |
2) 4 piosenki | |
3) Kołysan go | |
4) Jestem psem | |
5) Na końcu języka | |
6) Dym | |
7) Już jutro | |
8) Zombi ! | |
9) Govindam | |
10) Idzie Wiatr |
Album niekoncepcyjny z konceptem |
EKSTRAKT: | 90% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Soundtrack |
Wykonawca / Kompozytor | Lao Che |
Data wydania | 17 października 2012 |
Wydawca | Mystic Production |
Nośnik | CD |
Gatunek | rock |
EAN | 5903427875624 |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Utwory | |
CD1 | |
1) District Line, Wimbledon Branch, Westbound, At Putney Bridge | |
2) 4 piosenki | |
3) Kołysan go | |
4) Jestem psem | |
5) Na końcu języka | |
6) Dym | |
7) Już jutro | |
8) Zombi ! | |
9) Govindam | |
10) Idzie Wiatr |
No tak, to wszystko prawda. I odniesienia do literatury, i ciekawe dźwięki, ale razem to jest nudne. Z Prądów w pamięci została tylko Zimaaa stuleeecia, a tu może Zombie. Dla mnie to druga nieudana płyta i następną przesłucham przed kupnem. Gospel to dla mnie najlepsze Lao Che i chyba już tak zostanie.
Jestem sympatykiem Lao Che od bardzo dawna w pierwszych trzech albumach zakochałem się od pierwszego przesłuchania byłem na kilku koncertach po których wracałem powalony na kolana.Niestety już "Prąd ..." poza kilkoma dobrymi kawałkami trochę mnie zaniepokoił ogromnym spadkiem formy już tam coś zgrzytało.Tak "Soundtrack" to dla mnie totalna porażka album z ciężkim sercem i ogromnym trudem przesłuchałem dwa razy ( mam do nich ogromna sympatie więc chciałem dać chłopakom szansę )i po prostu nie mam ochoty do niego wracać dla mnie jest nie do strawienia.Przekombinowany przerost formy nad treścią.Szkoda na prawdę szkoda.Mimo wszystko Mam nadzieję że chłopaki mnie jeszcze zaskoczą powstana jak przysłowiowy feniks z popiołów może jeszcze nie teraz ale za kilka albumów .... będę monitorował ich muzyczną karierę bo naprawdę mam ogromny sentyment do nich za ich pierwsze genialne albumy
Bywają takie formacje – także w świecie jazzu – które działają od wielu lat, ale niekoniecznie przekłada się to na bogactwo ich dyskografii. Takim właśnie przykładem może być prowadzony przez saksofonistę Johana Jutterströma szwedzki sekstet STHLM svaga, który doczekał się właśnie dopiero drugiej w swoim dorobku płyty – „Plays Carter, Plays Mitchell, Plays Shepp”. W jej tytule nieprzypadkowo pojawiają się nazwiska wielkich mistrzów jazzu.
więcej »Próchno powoli, ale bardzo konsekwentnie buduje swoją pozycję na undergroundowej scenie. Po świetnie przyjętej ubiegłorocznej pełnowymiarowej płycie „P3” teraz wydaje aneks do niej – EP-kę zatytułowaną „3P”. W nagraniach tych trio zostało wsparte przez gości: duet Wczasy, trio Dynasonic oraz – co ucieszyło mnie najbardziej – jazzowego trębacza Wojciecha Jachnę.
więcej »Na każdą kolejną płytę jazzowo-folkowego projektu Into the Roots, któremu patronuje trębacz Piotr Damasiewicz (nierzadko, a ostatnimi laty coraz chętniej sięgający także po inne instrumenty), czekam z dużą niecierpliwością. Za każdym razem zastanawia mnie bowiem, co jeszcze nowego można odkryć na eksploatowanym od dawna polu artystycznym. Trzeci album zespołu – „Świtanie” – udowadnia, że jednak można. I to całkiem sporo.
więcej »Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski
Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski
Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski
Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski
Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski
Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski
Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski
Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski
The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski
T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski
Nareszcie
— Jakub Stępień
Festiwal piosenki studenckiej
— Paweł Franczak
Niech żyje Polska!
— Marek Staszewski
Trzecia odsłona i na pewno nie ostatnia. Cieszy fakt, że Esensja (Recenzenci) dostrzega zachodzące zmiany w pełnym zakresie. Kultura - muzyka, jest w nas i nas otacza. Nie może ograniczać się do produkcji kiczu i kitu i mówić o niczym. Jeżeli ukazuje się coraz więcej płyt "Socjologicznych" to widocznie są ku temu powody. Jeśli ktoś tego nie lubi to przecież ma wolną wolę, chyba, że już nie!