Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

False Month
‹Forty Winks›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułForty Winks
Wykonawca / KompozytorFalse Month
Data wydania2014
NośnikCD
Czas trwania36:30
Gatunekfolk, jazz, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) They've Got a Party on the Moon3:53
2) Kite4:31
3) Clock Song4:18
4) She Wanted to Have the Moon2:38
5) The Devil Never Dreams5:25
6) Searching for a Ghost4:37
7) Lunatic6:12
8) All the King's Horses4:56
Wyszukaj / Kup

Mgła nad Trójmiastem
[False Month „Forty Winks” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Jeśli zmęczyliście się codzienną gonitwą i macie ochotę rzucić wszystko w kąt i choć przez chwilę oderwać się od szumu współczesnego świata, koniecznie sięgnijcie po debiut False Month. Może nie jest to album idealny, ale doskonale potrafi ukoić zszarpane nerwy.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Mgła nad Trójmiastem
[False Month „Forty Winks” - recenzja]

Jeśli zmęczyliście się codzienną gonitwą i macie ochotę rzucić wszystko w kąt i choć przez chwilę oderwać się od szumu współczesnego świata, koniecznie sięgnijcie po debiut False Month. Może nie jest to album idealny, ale doskonale potrafi ukoić zszarpane nerwy.

False Month
‹Forty Winks›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułForty Winks
Wykonawca / KompozytorFalse Month
Data wydania2014
NośnikCD
Czas trwania36:30
Gatunekfolk, jazz, rock
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Utwory
CD1
1) They've Got a Party on the Moon3:53
2) Kite4:31
3) Clock Song4:18
4) She Wanted to Have the Moon2:38
5) The Devil Never Dreams5:25
6) Searching for a Ghost4:37
7) Lunatic6:12
8) All the King's Horses4:56
Wyszukaj / Kup
False Month jest projektem dowodzonym przez wokalistę, gitarzystę i autora zarówno utworów, jak i tekstów – Krzysztofa Wojsława. W studiu jednak wspiera go kilku gości związanych ze sceną trójmiejską, dzięki czemu krążek „Forty Winks” staje się czymś więcej niż tylko wypowiedzią chłopaka z gitarą. W muzykę wkradają się elementy jazzowe, rockowej alternatywy, a nawet nieco psychodelii. Mimo to całość jest bardzo spójna, utrzymana w onirycznej atmosferze.
Już otwierający całość „They’ve Got a Party on the Moon” z góry zapowiada, z czym będziemy mieli do czynienia. Choć początek to jedynie głos i gitara, Wojsław nie staje się z miejsca Bobem Dylanem. Znacznie bliżej mu do Nicka Drake’a i Tima Buckleya, do inspiracji którymi artysta otwarcie się przyznaje. Nie można jednak mówić o jednostajności, ponieważ utwór ciekawie się rozwija, kiedy dochodzą kolejne instrumenty z kulminacją w postaci nostalgicznej partii skrzypiec Kamili Bigus.
Należy tu zaznaczyć, że utwory, w których możemy usłyszeć jej grę, należą do najlepszych w zestawie. W „Lunatic” nie wybija się co prawda na pierwszy plan, ale umiejętnie buduje atmosferę. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w rewelacyjnej, najbardziej poruszającej kompozycji w zestawie – „Clock Song”, w której Bigus dodaje dramatyzmu monotonnej recytacji Wojsława i jego oszczędnej, zapętlonej grze na gitarze.
Innymi ważnymi muzykami, którzy pojawili się w studiu, są Piotr Chęcki, którego saksofon możemy usłyszeć w „Kite”, oraz trębacz Dawid Lipka („The Devil Never Dreams”). Utwory z ich udziałem należą do najbardziej jazzowych fragmentów płyty. Z tą różnicą, że „Kite” to dość przebojowy kawałek z wyraźnym momentem saksofonowego sola, natomiast „The Devil Never Dreams” wprowadza nas w klimat dusznej, osnutej papierosowym dymem (choć w dobie przepisów antynikotynowych to już chyba niemożliwe) speluny dla przygniecionych życiem melancholików.
Pozostałe utwory to już bardziej tradycyjne folk-rockowe granie, choć i tu znajdziemy jeden wyjątek, który na pewno przypadnie do gustu fanom Pink Floyd z okolicy „A Saucerful of Secrets”. To „Searching for a Ghost”, któremu towarzyszą odjechane dźwięki rodem z „Set the Controls for the Heart of the Sun”.
Na tle gości, którzy w żaden sposób nie starają się przyćmić szefa projektu, a jedynie dodają jego stosunkowo prostej muzyce niezbędnego kolorytu, najsłabiej niestety wypada sam Krzysztof Wojsław. Jego sztywna, minimalistyczna gra na gitarze może wprawdzie intrygować, ale niestety strona wokalna należy do najmniej ciekawych elementów układanki. Nie posiada on bowiem melodyjnego głosu, ani chociaż naznaczonego piętnem człowieka, który niejedno przeszedł. Wydobyty w produkcji na pierwszy plan w połączeniu z bardziej melorecytacją niż śpiewem jest po prostu mało interesujący. Zwłaszcza że teksty napisane przez Wojsława są po angielsku i jakkolwiek nie byłyby one onirycznie nastrojowe, to jednak obniżają wartość przekazu. Jeśli False Month ma być projektem nastawionym głownie na przekaz werbalny, to jednak bez bezpośredniego kontaktu z polskim słuchaczem za pośrednictwem ojczystego języka nie do końca to się uda.
Nie zapominajmy jednak, że „Forty Winks” jest dopiero debiutem i jeśli ma być prezentacją umiejętności False Month, to wypada ona nad wyraz dobrze. Choć jest to muzyka skierowana do wrażliwców, to jednak jej niejednoznaczność i wymieszanie muzycznych inspiracji sprawia, że sprawdza się nie tylko w czasie zimowej chandry.
koniec
24 lutego 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Zimowy lament w cieniu Jupitera
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Bywają takie formacje – także w świecie jazzu – które działają od wielu lat, ale niekoniecznie przekłada się to na bogactwo ich dyskografii. Takim właśnie przykładem może być prowadzony przez saksofonistę Johana Jutterströma szwedzki sekstet STHLM svaga, który doczekał się właśnie dopiero drugiej w swoim dorobku płyty – „Plays Carter, Plays Mitchell, Plays Shepp”. W jej tytule nieprzypadkowo pojawiają się nazwiska wielkich mistrzów jazzu.

więcej »

Jazzowe oblicze noise’u i post-rocka
Sebastian Chosiński

16 V 2024

Próchno powoli, ale bardzo konsekwentnie buduje swoją pozycję na undergroundowej scenie. Po świetnie przyjętej ubiegłorocznej pełnowymiarowej płycie „P3” teraz wydaje aneks do niej – EP-kę zatytułowaną „3P”. W nagraniach tych trio zostało wsparte przez gości: duet Wczasy, trio Dynasonic oraz – co ucieszyło mnie najbardziej – jazzowego trębacza Wojciecha Jachnę.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Z Beskidów widać Jukatan, Afrykę i Japonię
Sebastian Chosiński

14 V 2024

Na każdą kolejną płytę jazzowo-folkowego projektu Into the Roots, któremu patronuje trębacz Piotr Damasiewicz (nierzadko, a ostatnimi laty coraz chętniej sięgający także po inne instrumenty), czekam z dużą niecierpliwością. Za każdym razem zastanawia mnie bowiem, co jeszcze nowego można odkryć na eksploatowanym od dawna polu artystycznym. Trzeci album zespołu – „Świtanie” – udowadnia, że jednak można. I to całkiem sporo.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Tegoż autora

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

My i Oni
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Wielki mały finał
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Piołun w sercu a w słowach brak miodu, czyli 10 utworów do tekstów Ernesta Brylla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.