nr 08 (XXX)
październik 2003




powrót do indeksunastępna strona

Autor Konrad Wągrowski
  Jesienna groza

"Za szybą jesienna ulewa zajadła,
Podchodzą do okien strzygi i widziadła.
Odwróć się od szyby, rozmawiaj na migi -
Strzygi i widziadła, widziadła i strzygi"


Ten fragment piosenki Jacka Karczmarskiego mógłby być mottem tego numeru "Esensji". Zainspirowani bowiem jesienną pogodą, postanowiliśmy poświęcić go grozie. Mrok zapada szybciej, wiatr miota liście, zbliża się Halloween, czy też, jak kto woli, Dziady. A my piszemy o filmach i książkach, w których horror jest motywem przewodnim. Czy bowiem może być coś przyjemniejszego, niż w długi jesienny wieczór czytać przy uderzającym o szybę deszczu do późna w nocy "Smętarz dla zwierzaków" Stephena Kinga? No dobra, może są przyjemniejsze rzeczy, ale ta jest nie do pogardzenia. Sam King wyodrębnił kiedyś trzy sposoby jak opowieść grozy może zadziałać na czytelnika. Jeśli twórca jest naprawdę utalentowany, będzie umiał wzbudzić w czytelniku/widzu nieokreślony podświadomy lęk, który nie opuści go przez dłuższy czas, powracając we wspomnieniach i snach. Inny, mniej utalentowany, postara się choć odbiorcę po prostu przestraszyć Reszcie pozostaje wzbudzenie obrzydzenia. Ja zawsze oczekuję tego pierwszego - wykładnią dobrego horroru, jest to, czy powróci do mnie w snach. Wierzcie lub nie - lubię, gdy tak się dzieje.

Dlaczego właściwie oglądamy i czytamy opowieści grozy? Prosta odpowiedź brzmi- bo właśnie to lubimy. Bardziej skomplikowana odnosi się do psychologii, pojęcia katharsis, tego typu rzeczy i tłumaczy, że ten strach, który zostanie w nas wzbudzony w sztuczny sposób, pozwoli nam lepiej radzić sobie ze strachami otaczającego świata. Teksty w tym numerze raczej nie wzbudzą w Was lęku, ani nie przestraszą, przypomną jednak filmy, komiksy i książki, którymi możecie się posłużyć, aby owo katharsis osiągnąć. Zwracam szczególną uwagę na poczet filmowych morderców z zaświatów.

I tak Esensja stała się moją rówieśniczką - oboje dobiliśmy do trzydziestki. Trzydziesty numer naszego magazynu oznacza, że jesteśmy już z Wami 3 lata. Dużo to czy mało? Jak na pismo internetowe - raczej dużo, jak na nasze ambicje - jeszcze zdecydowanie za mało. Z okazji kolejnej rocznicy przygotowaliśmy znów plebiscyt na najciekawsze opowiadania i apelujemy do Was o udział, przypominając, że nadal możecie też głosować na kanon cykli komiksowych.

Korzystając też z rocznicowej okazji, chcielibyśmy zwrócić się do Was z propozycją współtworzenia "Esensji". Nadsyłacie nam liczne opowiadania, nierzadko inne teksty, bardzo często naprawdę dobrze napisane i ciekawe. Ale my chcemy jeszcze więcej - chcielibyśmy, abyście wraz z nami rozwijali "Esensję", bo tylko przez dopływ świeżej krwi (to znów horrorowa aluzja) możemy zapewnić naszemu magazynowi dalsze trwanie. A jest wiele do zrobienia - nowe bloki, serwisy, tematy. Szukamy ludzi, którzy interesują się filmem, którzy współtworzyliby blok dvd. Ludzi lubiących komiks i mających na jego temat coś ciekawego do powiedzenia. Ludzi, którzy chcą pisać o książkach, grach, muzyce, teatrze i innych tematach, które u nas się pojawiają. Ludzi mających własne pomysły i chcących je zrealizować z nami. Co możemy zaoferować w zamian? Na razie nie korzyści materialne (choć w przypadku książek i komiksów na pewno możecie liczyć na egzemplarze recenzenckie), choć może to się zmieni, np. gdy skończy się recesja. "Esensja" jest jednak doskonałym miejscem na doskonalenie swych dziennikarskich umiejętności i przedstawienia szerokiej, większej niż dla większości popkulturalnych czasopism rzeszy czytelników swoich dzieł. Niemało ludzi, którzy zaczynali w "Esensji" publikuje obecnie w innych mediach, poszukajcie tam znajomych nazwisk. Pamiętajcie też, że współtworzenie "Esensji" to świetna zabawa, współpraca z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. A tym, których jeszcze nie przekonałem, zaoferuję jeszcze e-mail w dumnej domenie redakcja.esensja.pl. Wystarczy? :-)

Jeśli daliście się przekonać, piszcie do nas. Nie przysyłajcie CV, nie jest ono potrzebne. Poinformujcie nas po prostu o czym chcielibyście pisać, jakie macie inne pomysły. Przyślijcie próbkę swej twórczości. Czekamy.

Na koniec, tytułem uzupełnienia, zwrócimy uwagę na niesamowity sukces Krzysztofa Gawronkiewicza i Grzegorza Janusza. Za komiks "Otto bohater" zdobyli oni bowiem nagrodę w ogłoszonym przez francuskie wydawnictwo Glenat i telewizję ARTE międzynarodowym konkursie na album komiksowy, dystansując 600 konkurentów. Jako nagrodę otrzymali 5 tysięcy euro na realizację projektu oraz możliwość wydania albumu we Francji i Niemczech. Jak się okazało, pomimo rzekomo zmiany postrzegania komiksu w Polsce, tzw. poważne media znów praktycznie zignorowały tę wiadomość, najwyżej poświęcając jej maleńkie notki. A przecież to jedno z najważniejszych, jeśli nie najważniejsze polskie wydarzenie kulturalne w tym roku! Gratulujemy!

powrót do indeksunastępna strona

3
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.