Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Enrico Marini, Thierry Smolderen
‹Cygan #6: Aztecki uśmiech›

Cygan: Aztecki śmiech
EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCygan #6: Aztecki uśmiech
Tytuł oryginalnyLe Rire Azteque
Scenariusz
Data wydania2003
RysunkiEnrico Marini
PrzekładMaria Mosiewicz
KolorEnrico Marini
Wydawca Egmont
CyklCygan
ISBN-1083-237-9015-9
Cena18,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk

Komiks niepoprawny politycznie
[Enrico Marini, Thierry Smolderen „Cygan #6: Aztecki uśmiech” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Akcja tomu szóstego rozgrywa się w Ameryce Środkowej (w nieistniejącym, choć często powoływanym do życia, chociażby przez filmowców, państwie Parador), gdzie Cygan najął się jako kierowca TIR-a przewożący jedną z najbardziej uczęszczanych tras kaszki i zupki dla dzieci. Należy on jednak do tego typu ludzi, którzy sami przyciągają problemy, a więc i tym razem ściągnie sobie na głowę całą masę.

Sebastian Chosiński

Komiks niepoprawny politycznie
[Enrico Marini, Thierry Smolderen „Cygan #6: Aztecki uśmiech” - recenzja]

Akcja tomu szóstego rozgrywa się w Ameryce Środkowej (w nieistniejącym, choć często powoływanym do życia, chociażby przez filmowców, państwie Parador), gdzie Cygan najął się jako kierowca TIR-a przewożący jedną z najbardziej uczęszczanych tras kaszki i zupki dla dzieci. Należy on jednak do tego typu ludzi, którzy sami przyciągają problemy, a więc i tym razem ściągnie sobie na głowę całą masę.

Enrico Marini, Thierry Smolderen
‹Cygan #6: Aztecki uśmiech›

Cygan: Aztecki śmiech
EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułCygan #6: Aztecki uśmiech
Tytuł oryginalnyLe Rire Azteque
Scenariusz
Data wydania2003
RysunkiEnrico Marini
PrzekładMaria Mosiewicz
KolorEnrico Marini
Wydawca Egmont
CyklCygan
ISBN-1083-237-9015-9
Cena18,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W czasach posuniętej do granic absurdu politycznej poprawności nadawanie komiksowej serii tytułu "Cygan" musi być postrzegane jako akt wielkiej odwagi, a może nawet wręcz - bezczelności. Aż dziw, że do tej pory nie wyrazili z tego powodu swego oburzenia działacze przeróżnych organizacji walczących o prawa człowieka, domagając się zmiany tytułu na "Rom". Powie ktoś, że całkowicie wypaczyłoby to sens komiksu... Owszem, ale przynajmniej nikt nie obrzuciłby nas inwektywami typu "szowinistyczna świnia".
Pozostawmy jednak dygresje i przejdźmy do zawartości szóstego wydanego w Polsce albumu, którego głównym bohaterem jest - niech będzie, narażę się! - Cygan do specjalnych poruczeń. Dziełko owo to komiks akcji z elementami science fiction (rzecz dzieje się w niedalekiej przyszłości, choć w "Azteckim Śmiechu" nie ma to akurat najmniejszego znaczenia), podlana sosem nieco już stęchłego koszarowego dowcipu. Czyta się sprawnie i nawet z umiarkowaną przyjemnością, ale i równie szybko zapomina. Akcja tomu szóstego rozgrywa się w Ameryce Środkowej (w nieistniejącym, choć często powoływanym do życia, chociażby przez filmowców, państwie Parador), gdzie Cygan najął się jako kierowca TIR-a przewożący jedną z najbardziej uczęszczanych tras kaszki i zupki dla dzieci. Należy on jednak do tego typu ludzi, którzy sami przyciągają problemy, a więc i tym razem ściągnie sobie na głowę całą masę. Głównym ich dostarczycielem staną się dlań lokalni mafiosi i handlarze narkotyków, którzy stopniowo porzucają produkcję heroiny na rzecz nowych szczepów śmiertelnych wirusów - okazuje się bowiem, że znacznie szybciej można się dorobić na przemycie szczepionek, których skład chemiczny także znajduje się w ich (i tylko ich) posiadaniu.
Jest w tym komiksie wszystko, czego wymaga się od współczesnego kina akcji: sceny pościgów i strzelaniny, piękne kobiety o nie zawsze niewinnych duszyczkach. Są źli gangsterzy i szaleni naukowcy. W końcu - główny bohater, który nawet z najgorszej opresji, gdy jego życie wisi już na przysłowiowym włosku, potrafi wyjść obronną ręką. Jest też sporo humoru, aczkolwiek właśnie do jego poziomu można mieć najwięcej zastrzeżeń; ale też "Cygan" nie pretenduje wcale do miana komiksu dla intelektualistów. Od strony graficznej Enrico Marini nie wprowadza żadnych innowacji. Rysunki są wprawdzie bardziej realistyczne, aniżeli np. w serii o "Drapieżcach", ale to akurat trudno uznać za plus "Cygana". W swojej kategorii komiks ten to typowy europejski średniak i takie też stawiać należy przed nim wymagania.
koniec
1 listopada 2003

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Z Indianinem wśród zwierząt
Maciej Jasiński

22 V 2024

Yakari to mały Indianin, doskonale znany polskim dzieciom, bowiem serial opowiadający o jego przygodach prezentuje od jakiegoś czasu jeden z kanałów z kreskówkami. W komiksach bohater spotyka nowych, jak i dobrze już sobie znanych zwierzęcych mieszkańców Ameryki Północnej, zaś nad jego pełnymi niebezpieczeństw przygodami cały czas czuwa rumak Mały Piorun oraz Wielki Orzeł.

więcej »

Rzeźnia numer dwa
Marcin Knyszyński

21 V 2024

Trzeci tom „Domu Slaughterów”, czyli spin-offu serii „Coś zabija dzieciaki”, serwuje nam kolejną pięcioodcinkową historię, dość mocno połączoną z wydarzeniami tomu pierwszego. Warto jednak znać wszystkie poprzednie albumy, także serię główną – fabuła jest jednak mocno osadzona w realiach, których autor już w ogóle nie tłumaczy.

więcej »

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Miecze i sandały
— Marcin Knyszyński

Indiana Catalano
— Marcin Knyszyński

Do pełna!
— Marcin Knyszyński

To nie są rzymskie wakacje
— Marcin Knyszyński

Gotham w akwareli
— Marcin Knyszyński

Drapieżcy w Gotham
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Stracone złudzenia Rzymu
— Sebastian Chosiński

Ukąsić Skorpiona!
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Miłość, przyjaźń, zdrada, śmierć
— Sebastian Chosiński

Historia w obrazkach: Warusie, szykuj legiony!
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Braterski hołd
— Sebastian Chosiński

Jazzowe oblicze noise’u i post-rocka
— Sebastian Chosiński

Kto nie ryzykuje, ten… w spokoju nie żyje
— Sebastian Chosiński

W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.