Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Xavier Dorison, Fabien Nury, Christian Rossi
‹W.E.S.T. #4: 46 Stan›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW.E.S.T. #4: 46 Stan
Scenariusz
Data wydanialuty 2014
RysunkiChristian Rossi
KolorChristian Rossi
Wydawca Taurus Media
CyklW.E.S.T.
ISBN978-83-64360-13-8
Cena38,00
Gatuneksensacja, western
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Kochajmy się!
[Xavier Dorison, Fabien Nury, Christian Rossi „W.E.S.T. #4: 46 Stan” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Xavier Dorison i Fabien Nury z góry założyli sobie, że każdą historię przedstawioną w serii „W.E.S.T.” zamykać będą nie w jednym, ale w dwóch albumach. Tym samym czwarty w kolejności „46 stan” jest domknięciem fabuły zawiązanej w tomie poprzednim, czyli w „El santero”. Niestety, okazuje się domknięciem rozwlekłym, pozbawionym napięcia i z tych też przyczyn średnio udanym.

Sebastian Chosiński

Kochajmy się!
[Xavier Dorison, Fabien Nury, Christian Rossi „W.E.S.T. #4: 46 Stan” - recenzja]

Xavier Dorison i Fabien Nury z góry założyli sobie, że każdą historię przedstawioną w serii „W.E.S.T.” zamykać będą nie w jednym, ale w dwóch albumach. Tym samym czwarty w kolejności „46 stan” jest domknięciem fabuły zawiązanej w tomie poprzednim, czyli w „El santero”. Niestety, okazuje się domknięciem rozwlekłym, pozbawionym napięcia i z tych też przyczyn średnio udanym.

Xavier Dorison, Fabien Nury, Christian Rossi
‹W.E.S.T. #4: 46 Stan›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW.E.S.T. #4: 46 Stan
Scenariusz
Data wydanialuty 2014
RysunkiChristian Rossi
KolorChristian Rossi
Wydawca Taurus Media
CyklW.E.S.T.
ISBN978-83-64360-13-8
Cena38,00
Gatuneksensacja, western
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
O pomyśle, jaki przyświecał francuskim scenarzystom Xavierowi Dorisonowi i Fabienowi Nury’emu (bardzo zresztą doświadczonym w swoim fachu), pisaliśmy w „Esensji” już przy okazji poprzednich tomów. Koncept, będący wypadkową rozwiązań fabularnych stosowanych od lat w komiksach typu „Liga Niezwykłych Dżentelmenów” (vide grupa bohaterów obdarzonych specyficznymi talentami, którzy mają do wykonania tajną misję) czy „XIII” (rozwinięty wątek szpiegowsko-spiskowy), wydawał nam się całkiem zgrabny. Ale, jak powszechnie wiadomo, diabeł tkwi w szczegółach, co oznacza tyle, że najbardziej nawet nośny schemat narracyjny może rozbić się o scenariuszowe mielizny. Skąd ten asekuracyjny wstęp? Czyżby z kolejnym tomem „W.E.S.T.” było aż tak źle? Wcale nie. Mimo że tym razem Dorison i Nury na pewno mogli się przyłożyć bardziej. Jedno jest pewne: w porównaniu z tomem poprzednim, czyli „El santero”, będącym początkiem drugiej dylogii, „46 stan” trochę jednak zawodzi.
Zaskakuje zresztą już sam tytuł albumu, który choć odpowiada jego zawartości (co do tego nie można mieć wątpliwości), jest jednak delikatnym spojlerem. Zdradza bowiem od samego początku, jakie są prawdziwe intencje Amerykanów na Kubie i po co wysłano na wyspę Mortona Chapela z jego ekipą. Ale i to można przeboleć, tym bardziej że fabuła startuje z „wysokiego C”. W finale poprzedniego tomu scenarzyści zadbali o to, aby dostarczyć bohaterom komiksu mocnych wrażeń. Kathryn Lennox została zarażona przez tajemniczego Islero żółtą febrą i, jak wielu innych Amerykanów, zamieniona w zombie, co doprowadza do rozpaczy coraz bardziej zauroczonego nią Joeya Bishopa. Bart Ramble, któremu udało się przeniknąć w szeregi kubańskich powstańców, przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności zostaje wzięty za zdrajcę. Chapel z kolei wciąż próbuje wpaść na trop przywódcy buntowników, który jednak zdaje się być nieuchwytny. Na dodatek co rusz w drogę wchodzi mu psychopatyczny pułkownik Weyler, którego intencje na pewno nie zaliczają się do uczciwych.
W tle toczy się jeszcze zacięta walka polityczna o urząd prezydenta Kuby. Amerykanie mają swojego kandydata – Tomasa Palmę, doprowadzają więc do rezygnacji jego konkurenta – Bartolomeo Masego, co ma prostą drogą doprowadzić do całkowitego podporządkowania wyspy Stanom Zjednoczonym. Obecny w Hawanie senator Harry Gray oraz pułkownik Richard Clayton, specjalny wysłannik prezydenta Theodore’a Roosevelta, naciskają na Palmę, aby gdy tylko zostanie zaprzysiężony na urząd, poprosił oficjalnie o przyłączenie do USA. Akt aneksji jest już zresztą redagowany. Jedynym człowiekiem, który może temu zapobiec jest, zdaniem samych Kubańczyków, Islero, zdolny pociągnąć za sobą lud na barykady. Problem w tym, że nikt nie wie, kim on jest. A precyzyjniej – nikt, poza Chapelem, który dość szybko rozgryza ten orzech. Okazuje się to w ostateczności na tyle proste, że aż dziw bierze, iż wcześniej nikomu się nie udało. Ba! można łamać sobie głowę, dlaczego sam Morton wpadł na rozwiązanie tej zagadki tak późno?! Tym bardziej że znajdowało się ono praktycznie na wyciągnięcie ręki.
Scenarzyści bardzo szybko wyjawiają czytelnikom dwie najważniejsze tajemnice: czego oczekują Amerykanie od prezydenta Palmy oraz kto kryje się za postacią Islero. Skutek tego jest taki, że mniej więcej od połowy albumu napięcie znacząco siada, a Dorison i Nury zaczynają rozpaczliwą walkę o to, aby bez poważnych strat dla własnego prestiżu dotrwać do końca historii. Niektóre wątki zaczynają więc niebezpiecznie rozciągać, szukając przy tym dla nich w miarę widowiskowego finału. Tak kończy się opowieść o pułkowniku Weylerze i – rzucając okiem na przeciwną stronę barykady – Iseli Maceo, bojowniczce (z dziada pradziada) o wolność Kuby. Tyle że to wszystko jest już „musztardą po obiedzie”. Balonik pękł w momencie, gdy Chapel odgadł, kto jest Islero, i ponownie nadmuchać już się go nie udało. W lekką konsternację wprowadza też prawdziwie idealistyczny, pacyfistyczny finał, który najkrócej można by podsumować tytułem dwunastej księgi „Pana Tadeusza”: „Kochajmy się”. W warstwie graficznej nie czeka nas nic zaskakującego. Ale co by to takiego mogło być, skoro za rysunki wciąż odpowiada, hołdujący klasycznej, realistycznej kresce, Christian Rossi? Najważniejsze, że to, co robi, robi dobrze.
koniec
28 lutego 2014

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Na Dzikim Zachodzie bez zmian
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Serce nie sługa
— Paweł Ciołkiewicz

Blast It!
— Marcin Knyszyński

Run, Felicity, run!
— Sebastian Chosiński

Demon dżentelmen i twardziel po przejściach
— Sebastian Chosiński

Cień zapomnianego mroku
— Sebastian Chosiński

Kuba – wyspa jak zombie cuchnąca
— Sebastian Chosiński

Mission impossible w stylu retro
— Sebastian Chosiński

XIII – sto lat wcześniej
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Jazzowe oblicze noise’u i post-rocka
— Sebastian Chosiński

Kto nie ryzykuje, ten… w spokoju nie żyje
— Sebastian Chosiński

W starym domu nie straszy
— Sebastian Chosiński

Czas zatrzymuje się dla jazzmanów
— Sebastian Chosiński

Płynąć na chmurach
— Sebastian Chosiński

Ptaki wśród chmur
— Sebastian Chosiński

„Czemu mi smutno i czemu najsmutniej…”
— Sebastian Chosiński

Pieśni wędrujące, przydrożne i roztańczone
— Sebastian Chosiński

W kosmosie też znają jazz i hip hop
— Sebastian Chosiński

Od Bacha do Hindemitha
— Sebastian Chosiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.