Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Sean Murphy
‹Plot Holes›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPlot Holes
Scenariusz
Data wydania25 maja 2023
RysunkiSean Murphy
PrzekładMaciej Muszalski
KolorDave Stewart, Matt Hollingsworth
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788382305609
Format156s. 170x260 mm
Cena69,90
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Tak zostaliśmy napisani
[Sean Murphy „Plot Holes” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Sean Murphy już ugruntował się na polskim rynku. Każdy ważny komiks jego autorstwa jest dość szybko wydawany – Egmont zajął się DC, Non Stop Comics resztą. I to właśnie to drugie wydawnictwo dostarczyło nam pod koniec maja „Plot Holes”, pięcioczęściową zamkniętą opowieść o pewnej grupie do zadań specjalnych.

Marcin Knyszyński

Tak zostaliśmy napisani
[Sean Murphy „Plot Holes” - recenzja]

Sean Murphy już ugruntował się na polskim rynku. Każdy ważny komiks jego autorstwa jest dość szybko wydawany – Egmont zajął się DC, Non Stop Comics resztą. I to właśnie to drugie wydawnictwo dostarczyło nam pod koniec maja „Plot Holes”, pięcioczęściową zamkniętą opowieść o pewnej grupie do zadań specjalnych.

Sean Murphy
‹Plot Holes›

EKSTRAKT:70%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPlot Holes
Scenariusz
Data wydania25 maja 2023
RysunkiSean Murphy
PrzekładMaciej Muszalski
KolorDave Stewart, Matt Hollingsworth
Wydawca Non Stop Comics
ISBN9788382305609
Format156s. 170x260 mm
Cena69,90
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Plot Holes” sfinansowany został poprzez crowdfunding na popularnej amerykańskiej platformie „Indiegogo Inc.”. Sean Murphy chciał mieć niczym nieskrępowaną wolność twórczą i nie chciał się nikomu z niczego tłumaczyć. Nowy komiks autora „Klątwy Białego Rycerza” opowiada o grupie bohaterów pochodzących z różnych tworów popkultury. Dowodzeni przez kobietę o pseudonimie „Ed” (od „edytor”), „naprawiają” niewydane jeszcze książki – czyli wskakują do tandetnego romansidła albo stereotypowej, pełnej klisz historii (najczęściej fantastycznej) i ją po prostu redagują. Tę postać trzeba wyeliminować, te wydarzenia popchnąć w odrobinę innym kierunku – itp., itd. Członkami grupy są postacie przywodzące na myśl istniejące już popkulturowe twory – operator mecha z jakiejś klasycznej mangi, „klon” bohatera z „Calvina i Hobbesa”, amerykański superbohater, czy wampirzyca z (na przykład) „Castlevanii”.
Po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce podczas ostatniej „edycji”, odszedł jeden z członków grupy. Ed angażuje niejakiego Cliffa Inkslayera, komiksowego twórcę przekonanego, że żyje w realnym świecie – i to on staje się od tej pory głównym bohaterem. Razem z resztą „Plot Holes” stawić musi czoła zagrożeniu, z jakim do tej pory się nie spotkali. I o fabule może już koniec – jednymi z najciekawszych doznań podczas lektury komiksu jest odkrywanie tajemnic świata przedstawionego i układanie sobie w głowie jego konstrukcji. Nie jest ona wielce skomplikowana – jej podstawowym założeniem jest nakaz mierzenia się wszystkich bohaterów z faktem, że „nie istnieją naprawdę”, że są bohaterami książki / komiksu / serialu / filmu i co za tym idzie mają swojego dokładnie określonego kreatora.
Sean Murphy regularnie wkłada w usta swoich postaci jedno hasło: „tak zostaliśmy napisani”. Jestem bufonem, bucem, zgryźliwym marudą – co ja mogę, uwarunkowanie jest silniejsze, wręcz zaszyte (zapisane) w moich fikcyjnych genach. Mimo to grupa „Plot Holes” dzielnie stawia czoła wspólnemu wrogowi – bo choć jest w pełni świadoma swego „papierowego” pochodzenia, to lepsze takie niż żadne. Oto metakomiks pełną gębą, ale – to trzeba zaznaczyć – bardzo prosty w odbiorze, rozrywkowy, nie nastawiony w żadnym stopniu na jakąś zaawansowaną grę nawiązaniami czy analizę popkultury. A rzeczonych nawiązań jest tu trochę – żarty z mangi i „wielkich oczu”, wampiry, zmiennokształtni herosi, czy inni nadludzie. Wyłapiecie je bez trudu. Nawet chyba to, że Cliff Inkslayer to taki trochę Sean Murphy.
To nie jest komiks, który miał z założenia zrewolucjonizować medium. To po prostu dobra zabawa, do której będziecie chcieli wrócić. Jeśli nie do samej historii, to na pewno dla rysunków. Sean Murphy przechodzi tu samego siebie – jeśli „Tokyo Ghost” zrobiło na was wrażenie, to tym komiksem będziecie urzeczeni. Sama stylistyka jest trochę mangowa (zawsze taka była, ale tu „bardziej”) – „Cowboy Bebop” i „Trigun” przychodzą na myśl od razu. Postacie są charakterystyczne, jak zwykle z ostrymi rysami. Scenografie dopracowane do najmniejszego szczegółu, sceny walk imponujące. Duży format sprawdziłby się tu chyba lepiej, tak jak we wspomnianym „Tokyo Ghost” chociażby. I mimo iż widać wyraźnie, że to właśnie umiejętnościami graficznymi, a nie scenopisarskimi, chciał się pochwalić Murphy, to „Plot Holes” przeczytać warto. Jest ok.
koniec
11 lipca 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Galaktyczny syndrom sztokholmski
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

1 VI 2024

Marvel to mistrz rozmieniania się na drobne. Jeśli jakiś pomysł zaskoczył, możemy być pewni, że za chwilę powstanie milion kopiujących go komiksów. Tak właśnie stało się z Mroczną Phoenix, której potęga przez kolejne pokolenia scenarzystów jest uszczuplana. Na przykład w takich historiach jak „Avengers: Wejście Feniksa”.

więcej »

Góra, czyli punkt kulminacyjny
Marcin Osuch

31 V 2024

Makoto Fukamachi, japoński fotograf uczestniczący w wyprawach wysokogórskich, podąża śladami Habu Jojiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Spotykając się z kolejnymi osobami, które miały do czynienia z Jojim, Fukamachi odkrywa przed czytelnikami historię tego tajemniczego człowieka. Tom pierwszy „Szczytu bogów” kończy się, gdy wspinacz wchodzi na arenę międzynarodową.

więcej »

Klasyczny Papa Baranowski
Dagmara Trembicka-Brzozowska

30 V 2024

Niemal trzy dekady – tyle czasu upłynęło między powstaniem pierwszych opowiastek o Szlurpie i Burpie, a ich ostatnią "prawdziwą" iteracją. W 2017 roku zebrano je w albumie „Bezdomne wampiry o zmroku” w Kulturze Gniewu, dwa lata temu wznowiono z kilkoma dodatkowymi planszami i nową okładką.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Widmo nietoperza
— Marcin Knyszyński

Mroki przeszłości
— Marcin Knyszyński

(Nie)oczekiwana zmiana miejsc
— Sebastian Chosiński

Niech szlag trafi paradoksy czasowe
— Marcin Osuch

Lustro, w którym możemy się przejrzeć
— Sebastian Chosiński

Tegoż autora

Żywot łajdaka
— Marcin Knyszyński

Sztuka istnienia
— Marcin Knyszyński

Magią i mieczem
— Marcin Knyszyński

Rzeźnia numer dwa
— Marcin Knyszyński

Urodziny Pająka
— Marcin Knyszyński

Obrazy grozy
— Marcin Knyszyński

Wiosna, wiosna wkoło, zabłysły kły
— Marcin Knyszyński

Plateau
— Marcin Knyszyński

Beznadziejna piątka
— Marcin Knyszyński

Oto koniec znanego nam świata
— Marcin Knyszyński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.