Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Fantastyczne podróże: To co najlepsze w roku 2000

Esensja.pl
Esensja.pl
Konrad Wągrowski
część druga

Konrad Wągrowski

Fantastyczne podróże: To co najlepsze w roku 2000

część druga
Czytując polskie opowiadania z "Feniksa” odnoszę wrażenie, że ich średni poziom jest wyższy niż tekstów z "Nowej Fantastyki”. Fantasy jest ciekawsze i lepiej wykonane, pojawia się horror, którego w "NF” jest jak na lekarstwo, a który w dobrym wykonaniu bardzo lubię. Klasycznego SF niewiele, ale to schorzenie chyba całej obecnej polskiej fantastyki. Nie ma raczej również zamieszczania tekstów ze względów, nazwijmy to, „ideologicznych”. Mimo tego, poznając przyzwoite, czasem dobre opowiadania z zeszłorocznych „Feniksów”, nie zostałem naprawdę zaskoczony, zauroczony przez żadne z nich. Nie było tekstów, które na dłużej zapadną w pamięć, zrobią duże wrażenie, a "NF” jeszcze od czasu do czasu jednak to się udaje. Opowiadania z "Feniksa” są rzemieślniczo dobre, czasem nastrojowe, nie znalazłem opowiadań zahaczających o grafomanię (co zdarza się „NF”, że wspomnę „Marcepanowego tancerza” Solskiego), ale nie znalazłem żadnego zaskakującego debiutu, fascynującej fabuły, nowatorskiego pomysłu. Z tego też powodu jest mi trudno wyróżnić jakieś opowiadania z "Feniksa”, stwierdzić, że są moimi kandydatami do tegorocznych nagród, lub że jestem przekonany, że zostaną docenione przez innych czytelników.
W zeszłym roku dużej sztuki dokonała Maja Lidia Kossakowska, której aż dwa opowiadania dostąpiły zaszczytu nominacji do nagrody Janusza A. Zajdla. Autorka ta w roku 2000 opublikowała w "Feniksie” 3 teksty: „Hekatomba”, „Kosz na śmierci” i "Beznogi tancerz”. Najciekawszy wydaje się ten ostatni, oryginalne fantasy umieszczone w realiach nieco zbliżonych do chrześcijańskiego nieba. Lektura tego tekstu sprawiła mi chyba największą przyjemność z zeszłorocznych publikacji polskich autorów w "Feniksie” - barwny świat, dynamiczna i wciągająca fabuła i oryginalna konwencja to mocne strony tego opowiadania. Pozostałe dwa to horrory, we współczesnych realiach, przyzwoite, lecz nie powalające. Choć chętnie przeczytałbym komiks, który pojawia się w "Koszu na śmierci"…
Dobrze swe zadanie odrobili nastrojowymi, choć w bardzo różnych klimatach, tekstami Stanisław Witold Czarnecki, Agnieszka Hałas i Katarzyna Rogińska, a Andrzej Pilipiuk skutecznie rozśmieszył nowymi przygodami Jakuba Wędrowycza. Nie opisuję tu tekstu Feliksa Kresa, gdyż jego objętość sprawia, że trzeba go traktować jako powieść, nie opowiadanie.
Nie było więc w tym roku tekstów w "Feniksie” na miarę „W leju po bombie”, czy „CyberJoly Drim”, trudniej więc będzie podjąć im walkę o fantastyczne nagrody.
Kilka słów należy dodać o innych pismach publikujących opowiadania fantastyczne, niestety tu mam duże zaległości lekturowe. Muszę jednak wspomnieć o "Magii i mieczu”, która zamieściła w dwóch numerach opowiadanie Rafała Ziemkiewicza „Koszt uzyskania”. Tekst ów, raczej nietypowy jak na tego autora, specjalizującego się w poważnych i ponurych wizjach niedalekiej przyszłości, to tym razem przezabawna parodia „Wiedźmina”, osadzona w realiach Polski Bolesława Chrobrego, z licznymi aluzjami do współczesnych polityków (Chrobry jest określany przez przeciwników pogardliwym mianem „Bolek” za co odpłaca się równie pogardliwym mianem „popaprańcy”). To chyba najśmieszniejszy tekst zeszłego roku.
Oprócz Dukaja, o którym pisałem miesiąc temu, zbiorki swych opowiadań wydali Konrad T. Lewandowski („Noteka i inne alternatywy”), Andrzej Zimniak („Łowcy meteorów”), a także autorzy związani z Klubem Tfurców („Robimy rewolucję”). Tekstów premierowych jest tam jednak niewiele i nie sądzę, aby znalazły się wśród tegorocznych laureatów.
Rzut oka na powieści. Tak to bywa, że po roku dobrym (1999), nadchodzi słabszy (choć nie aż tak słaby jak rok 1998, w którym jedynie „Walc Stulecia” i "Prawdziwa historia Morgan le Fay” reprezentowały dobry poziom). W 1999 roku zostaliśmy uraczeni m.in. „Gniazdem światów”, „Panią Jeziora”, „Zbójeckim gościńcem” i "Schwytanym w światła”. Natomiast najczęściej dotychczas nagradzane wydawnictwo SuperNova, które w poprzedniej edycji zgarnęło komplet nominacji, w 2000 roku wydało jedynie dwie premierowe powieści: „Żmijową Harfę” Anny Brzezińskiej (będącej kontynuacją „Zbójeckiego gościńca”) oraz „Psa w studni” Marcina Wolskiego. Powieść Brzezińskiej, lepsza od tomu pierwszego, to bardzo solidne fantasy, mocno osadzone w realiach Średniowiecza. Minusem w walce o nagrody jest fakt, że jednak jest to tom drugi. Nie da się go czytać bez znajomości „Zbójeckiego gościńca”, a koniec nie zamyka wątków. Marcin Wolski napisał kolejną powieść w swoim humorystycznie - sensacyjnym stylu, ale „Pies w studni” jest niewątpliwie lepszy od ostatnich pozycji -"Krawędzi snu” i "Według św. Malachiasza”. Pełną listę wydanych w 2000 roku opowiadań i powieści znaleźć można w tym numerze „Esensji”.
Spróbuję się na koniec zabawić w proroka, czyli inaczej mówiąc, sprawdzimy razem moją fachowość w ocenie polskiej fantastyki. Spróbuję zgadnąć, kto zostanie nominowany do nagrody Janusza A. Zajdla i kto tą nagrodę zdobędzie. Nie wiem ile utworów będzie nominowanych, bowiem liczba ta waha się od 4 do 7, ale spróbuję wybrać po pięć w każdej kategorii:
Opowiadania:
Jacek Dukaj „Ruch generała” (zamieszczony w The Valetz Magazine)
Andrzej Sapkowski „Zdarzenie w Mischief Creek”
Rafał A. Ziemkiewicz „Koszt uzyskania”
Andrzej Ziemiański „Bomba Heisenberga”
Maja Lidia Kossakowska „Beznogi tancerz”
Rezerwa: Andrzej Pilipiuk oraz „Katedra” i "In partibus infidelium” Dukaja
Powieści:
Anna Brzezińska „Żmijowa Harfa” (nasza recenzja)
Maciej Żerdziński „Opuścić Los Raques” (nasza recenzja)
Konrad T. Lewandowski „Królowa Joanna d’Arc”
Marcin Wolski „Pies w studni”
Feliks W. Kres „Egaheer” (nasza recenzja)
No i jak mi się udało?
Kto wygra? Chciałbym aby wśród opowiadań był to tekst Jacka Dukaja, a wśród powieści typuję, że walkę stoczy Ania Brzezińska z Maciejem Żerdzińskim. Zobaczymy już wkrótce na ile trafne będą te moje wróżby.
Wszyscy chętni mogą zgłaszać swe nominacje także pocztą elektroniczną do końca czerwca. Pełną informację o nagrodzie znajdziecie także w "Esensji”, a regulamin - na stronach Fandomu.
koniec
1 czerwca 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (25)
Andreas „Zoltar” Boegner

8 V 2024

Pora przedstawić książkę, która okazała się najlepiej przyjętą przez czytelników powieścią SF 2021 roku. Nie zaniedbam również krótkiej formy i spojrzę na kolejną antologię opowiadań wielokrotnie nominowanego do nagród wydawnictwa Modern Phantastic.

więcej »
Okładka <i>Amazing Stories Quarterly</i> z wiosny 1929 r. to portret jednego z Małogłowych.<br/>© wikipedia

Stare wspaniałe światy: Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
Andreas „Zoltar” Boegner

11 IV 2024

Czy „Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxleya, powieść, której tytuł wykorzystałem dla stworzenia nazwy niniejszego cyklu, oraz ikoniczna „1984” George’a Orwella bazują po części na pomysłach z „After 12.000 Years”, jednej z pierwszych amerykańskich antyutopii?

więcej »

Fantastyczne Zaodrze, czyli co nowego w niemieckiej science fiction? (24)
Andreas „Zoltar” Boegner

7 IV 2024

Kontynuując omawianie książek SF roku 2021, przedstawiam tym razem thriller wyróżniony najważniejszą nagrodą niemieckojęzycznego fandomu. Dla kontrastu przeciwstawiam mu wydawnictwo jednego z mniej doświadczonych autorów, którego pierwsza powieść pojawiła się na rynku przed zaledwie dwu laty.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Z tego cyklu

My z kosmosu
— Konrad Wągrowski

Pozostać w nieświadomości
— Konrad Wągrowski

Smutny powrót z gwiazd
— Konrad Wągrowski

To co najlepsze w roku 2000
— Konrad Wągrowski

Kolejny marudny felieton
— Konrad Wągrowski

Problemy panów O.
— Konrad Wągrowski

Niezawodny sposób na pisanie felietonów
— Konrad Wągrowski

Getto
— Konrad Wągrowski

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Po komiks marsz: Maj 2023
— Sebastian Chosiński, Paweł Ciołkiewicz, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Marcin Knyszyński, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.