EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Miasto i Miasto |
Tytuł oryginalny | The City & The City |
Data wydania | 19 października 2010 |
Autor | China Miéville |
Przekład | Michał Jakuszewski |
Wydawca | Zysk i S-ka |
ISBN | 978-83-7506-556-5 |
Format | 392s. 135×205mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | fantastyka, kryminał / sensacja / thriller |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Miasto czyli tabu |
EKSTRAKT: | 60% |
---|---|
WASZ EKSTRAKT: | |
Zaloguj, aby ocenić | |
Tytuł | Miasto i Miasto |
Tytuł oryginalny | The City & The City |
Data wydania | 19 października 2010 |
Autor | China Miéville |
Przekład | Michał Jakuszewski |
Wydawca | Zysk i S-ka |
ISBN | 978-83-7506-556-5 |
Format | 392s. 135×205mm |
Cena | 39,90 |
Gatunek | fantastyka, kryminał / sensacja / thriller |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | MadBooks.pl |
Wyszukaj w | Selkar.pl |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Milicyjna kariera Władysława Kostienki zaczęła się w 1963 roku od powieści „Trzech z wydziału śledczego”. W swoim debiucie pojawił się on jako oficer w stopniu majora, będący podwładnym pułkownika Sadczikowa. Julian Siemionow postawił przed nimi arcytrudne zadanie: mają dopaść i unieszkodliwić grasującą po Moskwie bandę, która napada, kradnie, a nawet zabija. I oczywiście planuje kolejne „skoki”.
więcej »Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.
więcej »Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.
więcej »Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner
Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner
Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner
Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner
Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner
Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner
Razem, ale osobno
— Anna Kańtoch
O zaletach i wadach dużej wyobraźni
— Anna Kańtoch
Dar tworzenia światów
— Anna Kańtoch
Tylko smoki umieją kłamać w Dawnej Mowie
— Beatrycze Nowicka
Przeczytaj to jeszcze raz: Wyobraźnia zurbanizowana
— Beatrycze Nowicka
A w Londynie znowu dziwne rzeczy się dzieją…
— Anna Kańtoch
Cudzego nie znacie: Miasto kultów
— Jędrzej Burszta
Dziwne Londyny
— Anna Kańtoch
Esensja czyta: Październik-listopad 2009
— Jędrzej Burszta, Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Michał Kubalski, Marcin T.P. Łuczyński, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski, Krzysztof Wójcikiewicz
Esensja czyta: Lato 2009
— Jakub Gałka, Anna Kańtoch, Joanna Słupek, Mieszko B. Wandowicz, Konrad Wągrowski
Mała Esensja: Podwędź książkę młodszemu pokoleniu!
— Michał Kubalski
Steve Jobs wielkim poetą był
— Michał Foerster
Notatki na marginesie „Mapy i terytorium”
— Michał Foerster
Chociaż nie brzmi to zbyt oryginalnie
— Michał Foerster
„Ludzie tu w ogóle nie żyją, a jedynie umierają”
— Michał Foerster
Ifigenia, czyli Albania
— Michał Foerster
Miłosz, czyli sensacje XX wieku
— Michał Foerster
Szaleństwo, którego już nie ma
— Michał Foerster
Lovecraft tkwi w szczegółach
— Michał Foerster
Jezus Chrystus jako gatunek literacki
— Michał Foerster
W co dzisiaj wierzymy?
— Michał Foerster
Nie bardzo rozumiem tok rozumowania Michała. Z jednej strony odmawia MiM prawa do bycia fantastyką (pal licho, że nie podaje żadnego wyznacznika tejże). Z drugiej krytykuje, że autor posłużył się fantastyczną manierą. Z potencjalnej możliwości jakiejś fabuły nie wynika jest nie-fantastyczność.
Drugi zarzut jest bardziej subiektywny. Jeżeli oceniasz książkę jako średni kryminał, chciałbym, aby była opisywana pod kątem tej odmiany. Jak działa suspens? Czy intryga jest wiarygodna? Jak wygląda rozwiązanie akcji?