Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii
Photo: Suzie Gibbons/Redferns
Photo: Suzie Gibbons/Redferns

A pamiętacie…: Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Wojciech Gołąbowski

A pamiętacie…: Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą

Paul Hester of Crowded House, outside Wolfgang's (nightclub) in San Francisco, California<br/>Nancy J Price (Andwhatsnext) - Own work; first posted at andwhatsnext.com
Paul Hester of Crowded House, outside Wolfgang's (nightclub) in San Francisco, California
Nancy J Price (Andwhatsnext) - Own work; first posted at andwhatsnext.com
W kwietniu 1994, gdy grupa koncertowała po Stanach, Paul pożegnał się z kolegami i wrócił do domu – spodziewał się narodzin pierwszego dziecka i chciał spedzić więcej czasu z rodziną. Grupa szybko dokoptowała Petera Jonesa na jego miejsce i dokończyła trasę. Po czym w listopadzie ‘95 światło dzienne wreszcie ujrzała płyta Finn Brothers „The Finn”. Pół roku później wyszła z kolei kompilacja „Recurring Dream”, stanowiąca podsumowanie, greatest hits Crowded House plus trzy nowe piosenki. Jednocześnie Neil ogłosił rozwiązanie zespołu. W czerwcu 1996 odbyły się ostatnie, pożegnalne koncerty.
Album zadebiutował na pierwszym miejscu list sprzedażowych w Australii, Nowej Zelandii oraz Wielkiej Brytanii. Do nagrania tych trech nowych utworów do składu wrócił Paul Hester, a jeden z nich – „Everything Is Good for You” – wspomógł wokalnie Eddie Vedder z Pearl Jam. Ostatecznie grupa zagrała dla rodzimych fanów jeszcze jeden pożegnalny koncert, „Farewell to the World”, na stopniach opery w Sydney w listopadzie 1996 (zbierając fundusze dla Sydney Children’s Hospital). Zespół wystąpił w składzie Neil Finn, Nick Seymour, Mark Hart oraz Paul Hester, natomiast Tim Finn i Peter Jones wystąpili jako goście. Koncert zgromadził jedną z największych publiczności w historii Australii – wedle szacunków było tam między 120 tysięcy a 250 tysięcy fanów. W 1996 roku został wydany na kasecie VHS, dziesięć lat później także na CD oraz DVD. W 1999 pojawił się jeszcze jeden album Crowded House, „Afterglow”, w którym pojawiły się nagrania wcześniej niepublikowane.
Tim Finn in 1993, at the time of the Before & After album.<br/>Photo credit: Darryl Ward
Tim Finn in 1993, at the time of the Before & After album.
Photo credit: Darryl Ward
Po rozpadzie zespołu jego członkowie zaangażowali się w różne inne projekty. Neil solo nagrał (jak dotąd) cztery albumy studyjne – „Try Whistling This” (1998), „One Nil” (2001), „Dizzy Heights” (2014) i „Out of Silence” (2017) – oraz dwa koncertowe, w tym „7 Worlds Collide” (2001), gdzie gościnnie wystąpiło wielu innych muzyków, jak choćby wspomniany Eddie Vedder, Johnny Marr (The Smiths), Ed O’Brien i Phil Selway (Radiohead), Tim Finn – oraz nowozelandzka kapela o swojsko brzmiącej nazwie Betchadupa (w której gra syn Neila, Liam Finn).
Tim kontynuował karierę solową, w 2004 roku bracia wydali także drugą wspólną płytę „Everyone Is Here”. Skomponował również, zagrał i zaśpiewał utwór „Winter Light” do pierwszej części „Opowieści z Narnii”: „Lwa, Czarownicy i starej szafy” (2005). W 2008 roku nagrał wraz z Peterem Gabrielem utwór „Whole Thing” na jego album „Big Blue Ball”. Łącznie w latach 1983-2011 wydał dziesięć solowych albumów studyjnych.
Nick początkowo dołączył do pop rockowej grupy Deadstar, stworzonej przez Petera Jonesa, wspomagał też swego brata Marka w nagraniu jego płyty solowej. W 1997 roku opuścił jednak grupę i wybył do Dublina, gdzie w październiku roku 2000 wyprodukował debiutancką płytę solową zespołu Bell X1 – wspomagał również inne irlandzkie zespoły. W 2003 roku wraz z Paulem oraz innymi muzykami sformowali kapelę Tarmac Adam – Nick wyprodukował ich debiutancki album.
Paul najpierw zajął się produkcją muzyczną, następnie zaczął występować w wielu australijskich programach radiowych i telewizyjnych. Otwarł kawiarnię/restaurację w Melbourne. Był także perkusistą sesyjnym. W latach 1997-2000 zaangażował się w grupę Largest Living Things, złożoną z muzyków wielu grup, m.in. Midnight Oil. W roku 1998 telewizja Australian Broadcasting Corporation wyprodukowała dziesięcioodcinkowy show „Hessie’s Shed”, w którym Paul zaprezentował nie tylko swe pełne humoru umiejętności prezentera, ale i w którym zagrał wraz z kolegami z Crowded House oraz Largest Living Things (gdzie był także… gitarzystą). Był również gospodarzem koncertów The MAX Sessions, odbywających się głównie w Sydney Opera House. W trakcie jednego z nich wspomógł perkusyjnie braci Finn (promujących właśnie album „Everyone Is Here”.
Fot. crowdedhouse.com
Fot. crowdedhouse.com
W marcu 2005, po wieloletnich zmaganiach z depresją, Paul Hester popełnił samobójstwo, wieszając się w parku niedaleko swego domu. Wkrótce potem podczas występu Finn Brothers w londyńskim Royal Albert Hall dołączył do nich Nick i wystąpili we trzech, symbolicznie stawiając na środku sceny opustoszałe elementy perkusji.
Rok później Neil zaprosił Nicka do współpracy przy swej trzeciej płycie solowej. Dołączył do nich producent oraz multiinstrumentalista Ethan Johns, a wkrótce potem także były bębniarz Becka, Matt Sherrod. Muzycy zdecydowali, że nagrane utwory nie zostaną jednak wydane jako solowe dzieło Neila, lecz jako nowe wcielenie zespołu Crowded House. Album zatytułowany został „Time on Earth” i promowany był wieloma koncertami, w tym streamingiem online. W roku 2007 podbił listę przebojów w Nowej Zelandii, dotarł na drugie miejsce w Australii oraz trzecie w Wielkiej Brytanii.
Idąc za ciosem, w czerwcu 2010 grupa wydała kolejną płytę, „Intriguer„. Mocno promowana, była także pierwszą, przy której muzycy wdali się w intensywną interakcję z fanami poprzez swoją stronę internetową, Twittera i Facebooka. Podczas koncertów, grupa sprzedawała nagrania na pendrive’ach, a niektóre utwory (z wersji na żywo) udostępniła za darmo do ściągnięcia.
W tym samym roku, z okazji 25-lecia zespołu, pojawiła się też składanka „The Very Very Best of Crowded House” z 19 największymi przebojami oraz 25 teledyskami. Nie ma jednak o tym ani jednej wzmianki na oficjalnej stronie zespołu, co może świadczyć, że nie mieli z tym wydawnictwem nic wspólnego…
Fot. crowdedhouse.com
Fot. crowdedhouse.com
W maju 2012 na raka mózgu umiera Peter Jones. Grupa znów zawiesza działalność (choć nadal ukazują się sporadyczne wydawnictwa, jak w 2015 roku singiel „Help is Coming” / „Anthem” – w obu tych utworach na perkusji grał Jones – z czego dochód przekazany został fundacji charytatywnej Save the Children).
W 2018 roku Neil Finn zostaje stałym członkiem zespołu Fleetwood Mac w miejsce zwolnionego Lindseya Buckinghama (podobnie jak Mike Campbell z grupy Tom Petty and the Heartbreakers).
I gry wydawało się, że na tym historia Crowded House się zakończy, w sierpniu 2019 pojawiła się informacja, że w roku 2020 podczas Byron Bay Bluesfest dojdzie do kolejnego wskrzeszenia. Tym razem, z uwagi na odmowę Marka Harta, w składzie Neil Finn, Nick Seymour, Mitchell Froom oraz synowie Liam i Elroy. Neil poinformował ponadto, że pracują już nad nowym albumem.
Jednakże z uwagi na pandemię koronawirusa koncerty z 2020 zostały przesunięte na 2021. Niemniej w październiku 2020 pojawił się pierwszy singiel, „Whatever You Want” (w teledysku główną rolę skacowanego i majaczącego celebryty gra kanadyjski kompozytor, multiinstrumentalista, wokalista i producent Mac DeMarco). Miesiąc temu, w lutym, drugi – „To the Island”. Na czwartego czerwca 2021 przewidziano premierę siódmego albumu studyjnego zespołu Crowded House – „Dreamers Are Waiting”. Na oficjalnej stronie zespołu możemy posłuchać i pooglądać, co w początkach trzeciej dekady XXI wieku potrafią niemłodzi już artyści z antypodów (są tu też linki do zaplanowanych streamingowych sesji akustycznych!). Oraz kupić bilety na planowane – między innymi europejskie – koncerty.
koniec
« 1 2
24 marca 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Nie taki krautrock straszny: Sunshine reggae znad Renu
Sebastian Chosiński

3 VI 2024

Jeśli zaglądacie w to miejsce, znacie już dokonania zespołu Can, czyli niemieckich prekursorów krautrocka, całkiem nieźle. Wiecie, że wiele można było się po nich spodziewać. Że potrafili zaskoczyć. Czy jednak oczekiwalibyście, że nagrają płytę w stylu… reggae? Na dodatek z inklinacjami soulowymi, funkowymi i dyskotekowymi? Na szczęście, jest na „Flow Motion” również kilkanaście minut muzyki, która może przypaść do gustu wielbicielom ich wcześniejszych płyt.

więcej »

Non omnis moriar: Gdyby Corea urodził się w Słowacji…
Sebastian Chosiński

1 VI 2024

Muzyczna archeologia? Jak najbardziej. Ale w pełni uzasadniona. W myśl Horacjańskiej sentencji: „Nie wszystek umrę” chcemy w naszym cyklu przypominać Wam godne ocalenia płyty sprzed lat. Albumy, które dawno już pokrył kurz, a ich autorów pamięć ludzka nierzadko wymazała ze swoich zasobów. Dzisiaj solowy debiut słowackiego pianisty jazzowego Gabriela Jonáša.

więcej »

Nie taki krautrock straszny: Odlicz jeszcze raz: Eins, zwei, drei, vier, fünf…
Sebastian Chosiński

27 V 2024

Przed tygodniem zachwycałem się w tym miejscu koncertowym albumem Can „Live in Brighton 1975”. Dzisiaj chronologicznie przyszła kolej na zarejestrowany mniej więcej pół roku później „Live in Stuttgart 1975”. Niestety, tym razem zachwytów nie będzie. Zwłaszcza nad drugim dyskiem w tym dwupłytowym zestawie.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.