Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Dublerzy

Marcin Ziębiński
‹Dublerzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułDublerzy
Dystrybutor Kino Świat
Data premiery14 lipca 2006
ReżyseriaMarcin Ziębiński
ZdjęciaGrzegorz Kuczeriszka
Scenariusz
ObsadaRobert Gonera, Andrzej Grabowski, Zbigniew Zamachowski, Bronisław Wrocławski, Kayah, Marek Perepeczko, Krystyna Feldman, Konrad Imiela, Magdalena Czerwińska, Magdalena Rembacz, Tadeusz Huk, Krzysztof Kowalewski, Maria Pakulnis, Mirosław Zbrojewicz, Krzysztof Kiersznowski, Jerzy Bończak, Lech Dyblik, Felice Amatuli, Natalia Rybicka, Artur Dziurman, Aleksandra Kisio
MuzykaMaciej Zieliński
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiPolska
Czas trwania118 min
Gatunekkomedia, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Historia przyjaźni dwóch ludzi - Maksa i Leona, których zetknął przypadek, a ściga pech. Powoduje on, że zostają oni wplątani w sensacyjną intrygę. W ich perypetie wpleciona jest historia zmagań służb specjalnych ze słynną sycylijską rodziną Gambini.
Utwory powiązane
Filmy      



Tetrycy o filmie [3.00]

PD – Piotr Dobry [2]
Po takich filmach człowiek odnosi wrażenie, że te wszystkie ankiety dowodzące, że Polacy mają poczucie humoru, to można o kant dupy potłuc. Rzeczywiście, technicznie dorównaliśmy w końcu filmom hollywoodzkim sprzed dwóch dekad, ale co z tego, skoro treściowo stoi to niżej od naparzanek z Chuckiem Norrisem czy siedemnastej części „Dzieci kukurydzy”, a 99% taśmy zużyto na bezczelne, nieudolne ksera scen z amerykańskich komedii sensacyjnych i mafijnych; przy czym nie mogło się również obyć, jakżeby inaczej, bez parodii „Matrixa”. Jakby tego było mało, Grabowski gra Kiepskim, Gonera okazuje się nie mieć za grosz talentu komediowego, a wszyscy tak niemiłosiernie kaleczą piękny język włoski (chyba że to miało być zabawne, ale to znów humor rodem z „Lokatorów”), że aż przykro słuchać. Co takiego jest w tej naszej cholernej mentalności, że gdy nawet już wszyscy wokół sąsiedzi z Europy Wschodniej nauczyli się kręcić filmy rozrywkowe, my nadal tego nie potrafimy, mimo iż przy udziale nie żadnych tam weteranów ze „szkoły polskiej”, a „młodego gniewnego” Ziębińskiego, który karierę zaczynał od reklam i klipów, nie przekroczył jeszcze 40-tki, zna na wylot język współczesnego kina i oficjalnie odcinał się od „pseudoartystycznych wizji”. I nagle taki Ziębiński prezentuje nam „wizję pseudorozrywkową”, całkowicie pozbawiony dowcipu czy choćby zgrabnej intrygi przegląd efektów specjalnych. Zapieniłem się bardzo, ale zwyczajnie mi wstyd, a ostatnie „profesjonalne” debiuty pokolenia najmłodszego – twórców offowych – też bynajmniej nie rokują dobrze. Czyli kto? Wygląda na to, że póki co nikt.

WO – Wojciech Orliński [2]
Polscy filmowcy lubią formułę "komedii sensacyjnej", bo nie potrafią wymyślić ani trzymającej w napięciu intrygi ani żartów, które byłyby śmieszne. Komedia sensacyjna daje im podwójne alibi. Że nie śmieszne? No bo to takie sensacyjne miało być. Że nie sensacyjne? No bo to taka parodia miała być. W "Dublerach" efekty specjalne są na zacnym poziomie, ale to dalej typowo beznadziejna polska chała na poziomie "Wiedźmina" - aktorzy bardzo się starają radosną improwizacją wypełniać luki w scenariuszu, ale w efekcie daje to nasz tradycyjny polski zbiór etiud warsztatowych z cyklu "jak można by zagrać mafioza", z których reżyser nie potrafi utkać trzymającej się kupy całości.

BZ – Beata Zatońska [5]
Od strony technicznej naprawdę świetny film, dobre zdjęcia, sprawnie zrobione efekty specjalne, bardzo dobry dźwięk, płynny montaż. Więcej pochwał jednak nie będzie. No, może jeszcze kilka ciepłych słów dla aktorów (a są tu m.in. Gonera, Grabowski, Zamachowski, Feldman, Perepeczko i Kayah, która tym razem nie śpiewa). Za bardzo się jednak twórcy starali. Film jest wtórny, zamiast być parodią komedii sensacyjnych stał się parodią parodii. Zdarzają się zabawne dialogi i sytuacje, ale całości to nie ratuje. Perypetie dwójki pechowych Polaków zamieszanych przypadkiem w mafijne interesy prawdziwych gangsterów z Sycylii emocjonują umiarkowanie. O logicznym ciągu zdarzeń nie ma co marzyć, ale w końcu nie o to w sensacji chodzi. Scenariusz pod względem wielości motywów zapożyczonych i przetworzonych jest "barokowy". Czego tam nie ma? Jest coś z "Ojca chrzestnego" i odrobina "Matrixa" plus wiele, wiele innych. Co za dużo, to nie zdrowo. Wszelki nadmiar potrafi się zemścić boleśnie i tak w przypadku "Dublerów" jest (tak, nawet bohaterowie się dublują). Wyłączywszy część mózgu, gdzie skrył się krytycyzm i logika, można się jednak w bardzo gorące popołudnie w klimatyzowanym kinie trochę pobawić na "Dublerach". Pozostaje jeszcze nadzieja, że następne polskie filmy sensacyjne też będą tak dobrze technicznie robione.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.