Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Imperium wilków (L' Empire des loups)

Chris Nahon
‹Imperium wilków›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułImperium wilków
Tytuł oryginalnyL' Empire des loups
Dystrybutor Monolith
Data premiery9 września 2005
ReżyseriaChris Nahon
ZdjęciaMichel Abramowicz
Scenariusz
ObsadaJean Reno, Laura Morante, Jocelyn Quivrin, Arly Jover, Vernon Dobtcheff
MuzykaOlivia Bouyssou, Grégory Fougeres, Dan Levy, Pascal Morel, Samuel Narboni, Luca de' Medici
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiFrancja
Czas trwania128 min
WWW
Gatunekthriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Anna, żona wysoko postawionego urzędnika Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, cierpi na zaburzenia pamięci i halucynacje. Odkrywa, że mają one związek z operacją plastyczną, której jednak nie może sobie przypomnieć. Tymczasem w tureckiej dzielnicy Paryża dochodzi do serii przerażających zbrodni - ktoś okalecza i morduje młode kobiety.
Utwory powiązane
Filmy      



Tetrycy o filmie [--]

BS – Bartosz Sztybor [6]
Cały trud Jana III Sobieskiego z odsieczami wiedeńskimi poszedł na marne, bo Europa znowu obawia się Turków. "Imperium wilków" jest obłożoną kryminalną krepiną kumulacją stereotypów i lęków przed arabskimi imigrantami. Akcję sprytnie podzielono na dwa równoległe wątki zmierzające do jednego, tego samego, końca. Układankowa budowa pozwala na przerzucanie wskazówek i szukanie analogii pomiędzy losami różnych bohaterów. Paryskie dystrykty zamieszkałe przez turecką mniejszość mają w sobie tę orientalną obcość, która w tym samym stopniu pociąga, co przeraża. Plus industrialny Jean Reno stosujący metody przesłuchań, które zawstydziłyby samego Brudnego Harry'ego. Wspomniana krepina ma jednak to do siebie, że po jakimś czasie strasznie chrzęści. "Imperium wilków" w pewnym momencie dochodzi do etapu, gdzie napięcie oraz ciekawość odbiorcy osiągają szczyt i za cholerę nie chcą pójść dalej. Kolejne wydarzenia zamiast utrzymać widza na podobnej wysokości, brutalnie go z niej spychają. Gdyby jeszcze tym wierzchołkiem był Mont Blanc, a nie Mont Blanc du Tacul...

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.