Palimpsest
Konrad Niewolski
‹Palimpsest›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Palimpsest |
Dystrybutor | SPI |
Data premiery | 18 sierpnia 2006 |
Reżyseria | Konrad Niewolski |
Zdjęcia | Arkadiusz Tomiak |
Scenariusz | Konrad Niewolski, Igor Brejdygant |
Obsada | Andrzej Chyra, Robert Gonera, Magdalena Cielecka, Henryk Talar, Adam Ferency, Jacek Braciak, Tomasz Sapryk, Arkadiusz Jakubik, Mariusz Saniternik, Stanisław Penksyk, Grzegorz Warchoł, Mirosław Zbrojewicz, Jacek Lenartowicz, Elżbieta Jarosik, Marcin Jędrzejewski |
Muzyka | Bartłomiej Gliniak |
Rok produkcji | 2005 |
Kraj produkcji | Polska |
Czas trwania | 80 min |
Gatunek | dramat, thriller |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Bohaterem filmu jest Marek – inspektor policji, człowiek na krawędzi psychicznej dezintegracji, który usiłuje rozwikłać skomplikowaną historię kryminalną. Historia toczy się w dwóch płaszczyznach. Pierwsza płaszczyzna to wątek sensacyjny, druga rozgrywa się w sferze doznań psychicznych głównego bohatera.
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka
Utwory powiązane
Filmy
No, już prawie, prawie. Jeszcze tylko trochę więcej inwencji twórczej, a trochę mniej manii naśladowczej i za dziesięć lat dogonimy Zachód sprzed lat dziesięciu. Sami zdjęciowcy na światowym poziomie jednak mimo wszystko nie wystarczają.
KW – Konrad Wągrowski [5]
Każdego, kto widział filmy "Tożsamość", "Harry'ego Angela", kino Davida Lyncha, rozśmieszyć muszą powtarzane słowa o nowatorstwie filmu Niewolskiego, bo film niczego do kinematografii nie wnosi, w niedoskonały sposób nawiązując do lepszych poprzedników (czyżby reżyser nie widział tamtych filmów?). Faktem jest, że oniryczny thriller rzadko pojawia się w polskim kinie z jednej strony więc brawa za decyzję, z drugiej widać wyraźny brak doświadczenia w tworzeniu atmosfery, intrygowania widza, końcówka jest zbyt łopatologiczna i niezamierzenie śmieszna. Mimo wszystko film miewa przebłyski i przyznam, że widziałbym Niewolskiego jako twórcę solidnego, rasowego horroru. Jedno, do czego nie mogę się przyczepić to znów fenomenalne zdjęcia Arkadiusza Tomiaka. Wielka przed nim kariera.
Film-zagadka, precyzyjnie skonstruowany, z dopiętą na ostatni guzik fabułą. Thriller zahaczający o kinową psychoanalizę. Konrad Niewolski zagłębia się w labiryncie obsesji głównego bohatera. Zaczyna się od kryminalnej zagadki, potem okazuje się, że nie śledztwo, w którym policjant Marek usiłuje odnaleźć zabójcę swojego kolegi jest najważniejsze. Ważne jest przenikanie się płaszczyzn czasu, subiektywnych historii, zeznań świadków. Poszczególne wersje nakładają się na siebie, powstaje labirynt możliwych interpretacji skomplikowanej rzeczywistości-nierzeczywistości. Trochę tu z Lyncha, trochę z Kafki. Niestety reżyser sięga po thrillerowe klisze i schematy. Co prawda widać, że robi to świadomie, jednak wszystko już było; nie u nas, ale było. W "Palimpseście" każdy szczegół ma znaczenie. Jeśli coś się w pewnym momencie pojawia, na pewno za chwilę odegra ważną rolę. Zakończenie z pozoru wiele wyjaśnia, pozostaje jednak otwarte. Zdjęcia, scenografia, kostiumy – wszystko podporządkowane fabule. Monochromatyczna paleta barw, ascetyczne wnętrza, gra światła wydobywająca ze strefy cienia istotne elementy – świetna filmowa robota. Jeśli do tego dodamy dobrze zagrane role przez Andrzeja Chyrę i Magdalenę Cielecką okaże się, że to pod wieloma względami dobry film. Brakuje jednak głębszej refleksji. Niewolski ślizga się po powierzchni poważnych problemów, na chwilę je akcentuje, by potem uciec w kolejne popisy formalne.