Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Atlantyda: Zaginiony ląd (Atlantis: The Lost Empire)

Gary Trousdale, Kirk Wise
‹Atlantyda: Zaginiony ląd›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAtlantyda: Zaginiony ląd
Tytuł oryginalnyAtlantis: The Lost Empire
Dystrybutor Syrena
Data premiery23 listopada 2001
ReżyseriaGary Trousdale, Kirk Wise
Scenariusz
MuzykaJames Newton Howard, Diane Warren
Rok produkcji2001
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania96 min
WWW
Gatunekanimacja, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Tysięce lat temu mieszkańcy Atlantydy stworzyli kwitnącą cywilizację. Atlantyda była u szczytu swej potęgi, kiedy król postanowił użyć swych niezwykłych mocy do przejęcia władzy nad światem. Wybuchł otwarty konflikt, który doprowadził do zagłady miasta. Atlantyda zniknęła bez śladu i wszelki słuch o niej zaginął. Aż do teraz. Rok 1914. Milo James Thatch, młody kartograf i lingwista, stara się przekonać kolegów z muzeum, w którym pracuje, że wie, gdzie znajduje się legendarna Atlantyda. Jego nieżyjący już dziadek, Thaddeus Thatch, opowiedział mu o tajemniczym "dzienniku Shepherda", starożytnej księdze, która zawiera klucz do odnalezienia zaginionego lądu.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      
Eryk Remiezowicz ‹Porządny poziom›

Utwory powiązane
Filmy      



Tetrycy o filmie [6.33]

PD – Piotr Dobry [5]
Urzekła mnie tu animacja backgroundów, kubistyczne rysy bohaterów już nie bardzo. Fabuła, będąca średnio wymieszanym koktajlem Verne’a, Indiany Jonesa i Stargate, też nie bardzo. Podobała mi się za to księżniczka Kida o wyzywającej urodzie gwiazdy porno, ale nie wiem czy to akurat można zaliczyć in plus w produkcji Disneya.

WO – Wojciech Orliński [6]
Strasznie infantylna i przewidywalna fabuła, połączona z olśniewającym pięknem rysunków. Miałem możliwość rozmawiania z wszystkimi twórcami tego filmu - zgodnie mówili, że ten zrobili 'dla siebie', po wielkich hitach takich jak 'Król Lew', robionych 'dla targetu'. No i wyszło szydło z worka, artyści Disneya naprawdę są tak dziecinni, jak to podejrzewaliśmy. Ani taki paw, jakim straszy Amarot, ani taka rewela, jaką zachwala Eryk - po prostu dziecinna fabuła w pięknym opakowaniu.

KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [8]
Wszyscy strasznie ostrzegali przed tym filmem. I może dlatego, że zakładałem dzieło mierne, to co zobaczyłem bardzo mnie zaskoczyło na plus. Dobre dialogi, niezłe obrazki, parę fajnych grepsów, podstawowa fabuła faktycznie mizerna, ale to nie jest najważniejsze. Z czystym sumieniem polecam.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.