Brzydka prawda
(The Ugly Truth)
Robert Luketic
‹Brzydka prawda›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Brzydka prawda |
Tytuł oryginalny | The Ugly Truth |
Dystrybutor | UIP |
Data premiery | 4 września 2009 |
Reżyseria | Robert Luketic |
Zdjęcia | Russell Carpenter |
Scenariusz | Nicole Eastman, Karen McCullah Lutz, Kirsten Smith |
Obsada | Gerard Butler, Katherine Heigl, Eric Winter, Bree Turner, Nick Searcy, Cheryl Hines, Bonnie Somerville, Kevin Connolly, Craig Ferguson |
Muzyka | Aaron Zigman |
Rok produkcji | 2009 |
Kraj produkcji | USA |
Czas trwania | 96 min |
WWW | Strona |
Gatunek | komedia |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Stojąca przed romantycznymi wyzwaniami producentka porannego programu zostaje wplątana przez swojego szowinistycznego korespondenta, w serię oburzających eksperymentów. Mężczyzna chce udowodnić swoje teorie na temat związków i pomóc jej odnaleźć miłość. Jego błyskotliwe sztuczki prowadzą jednak do nieoczekiwanych efektów.
Teksty w Esensji
Filmy – Wieści
Utwory powiązane
Filmy
Niewiarygodne, że ten film podpisały trzy kobiety – z dziką satysfakcją wyznaje się tu kult macho, a bohaterów uwstecznia mentalnie do czasów starych komedii o wojnie płci z Katharine Hepburn i Spencerem Tracym. Trochę apatowszczyzny w dialogach w niczym nie pomaga, bo to jak z kurwikami w oczach posłanki Beger – drobny akcent komiczny nie przesłoni na wskroś prawicowego obrazu całości.
UL – Urszula Lipińska [3]
Cokolwiek nie powiedzieć o „Brzydkiej prawdzie” z pewnością będzie pasowało do „Narzeczonego mimo woli”, „Przypadkowego męża” i setek innych komedii romantycznych. Szkoda, że filmowy „Seks z wielkim mieście” nie wywołał takiej małej rewolucji jak jego serialowy odpowiednik. Chyba tylko w filmie Michaela Patricka Kinga istniał potencjał na zwrot akcji w nurcie komedii romantycznych, podobny do tego, jaki w kinie sensacyjnym uczyniła „Tożsamość Jasona Bourne’a”. Mogliśmy wreszcie oglądać błyskotliwe, zdecydowane bohaterki doświadczające blasków i cieni życia w pojedynkę. A tak jesteśmy skazani na coraz bardziej konserwatywne filmy o nudnych perfekcjonistkach wierzących, że najlepiej żyć pracą, wracać do kota, na randkę chodzić z formularzem wymagań a odpowiednio szalony narzeczony wcześniej czy później spadnie z nieba.
MO – Michał Oleszczyk [4]
Lekko spasiony Gerard Butler jako mesjasz szowinizmu: trochę taki Tom Cruise z „Magnolii”, ale inteligentniejszy i bardziej przenikliwy (potrafi w minutę trafnie zdiagnozować kulejący związek). Seksowna Katherine Heigl ładnie udaje, że nie spała z nikim od 11 miesięcy – ale film zostaje pogrzebany pod warstwami sitkomowego humoru i cierpi na całkowity brak inwencji sytuacyjnej. Prawda o współczesnej komedii romantycznej coraz to brzydsza, niestety.
MW – Michał Walkiewicz [4]
Spasiony Leonidas podrywa nadpobudliwą psychoruchowo Heigl. Dżołki czerstwe, intryga
takoż, drugi plan jak wyżej. Wyłącznie dla miłośników kom-romowej konfekcji.