Mr. Bones
(Mr Bones)
Gray Hofmeyr
‹Mr. Bones›
Opis dystrybutora
Plemienny szaman Mr. Bones zostaje wysłany przez króla plemienia Kavuki na poszukiwania jego zaginionego syna. Po wielu perypetiach i poszukiwaniach Mr. Bones szczęśliwie powraca do rodzinnej wioski z amerykańskim golfistą oraz czeredą żądnych zysku jego towarzyszy, którzy zrobią wszystko, by ich faworyt wygrał turniej golfowy, w którym toczy się walka o wielką wygraną i nie tylko...
Utwory powiązane
Filmy
Poprzedni film Hofmeyra, „Yankee Zulu” z 1994 r., nawet mi się podobał. Był co prawda niewiarygodnie głupi, ale całkiem zabawny. Ten nie jest już zabawny wcale, a niewiarygodnie głupi i owszem. Zupełnie jakby Sandler, Weitzowie i Farrelly zebrali wszystkie swoje najgorsze gagi do kupy i nadali tę kupę FedExem do Afryki.
KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [1]
Wyobraźcie sobie afrykański film zrobiony na wzór wulgarnych komedii z Jimem Carreyem, gdzie realizatorów nie stać na Jima, ani na jego scenarzystów. Gra jest bolesna, scenariusz na poziomie późnego Korzyńskiego, a szczytem finezji jest Murzyn wpadający z impetem głową w odbyt nosorożca. Niestety nie żartuję.