Pięciu młodych przedsiębiorców odzieżowych, którym jeszcze nie tak dawno świetnie się wiodło, stoi na krawędzi bankructwa. Nawiązują jednak kontrakt z gigantycznym hipermarketem Eurodiscount, który oferuje im bajeczny kontrakt. Szybko okazuje się jednak, że padli ofiarą spisku uknutego przez dyrektora sklepu - Vierhoutena. Przyjaciele postanawiają jednak nie dać za wygraną i dać mu lekcję prawdziwego oszustwa.

Nie oglądajcie tego, na litość boską! To najgorszy francuski film, jaki w życiu widziałem! Jak mamę kocham, nie kłamię!