Każdy myśli swoje
(Man tänker sitt)
Henrik Hellström, Fredrik Wenzel
‹Każdy myśli swoje›
Opis dystrybutora
Nieprzystosowani, znękani normami ludzie przytulają się do drzew, zanurzają się w rzece, resztką zachowanego instynktu poszukują jedynej siły, która sprawiedliwie rozdaje prawa i możliwości. Narratorem filmu jest chłopiec, który obserwuje swój świat: osobliwych sąsiadów, boiska, łąki, ulice, okoliczne lasy. Woli on wyrzucić pamiątkowy zegarek matki, pić zamuloną wodę z rzeki i ubłocony chodzić po bagnach, niż ze wszystkimi śpiewać Sto lat na urodzinach.
MO – Michał Oleszczyk [7]
Coś z Malicka, coś z Van Santa. Natura, niepokój i banał splecione w przedziwne Niewiadomoco. Nie ulega wątpliwości, że obcujemy z przemyślaną konstrukcją, ale tylko ponowne obejrzenie mogłoby pomóc w prześwietleniu jej i zanalizowaniu. Tylko komu będzie się chciało wracać na tak podmokły, tak nieprzyjazny teren…?
Hellstrom i Wenzel okiem swej kamery przyglądają się ojczyźnie. Oto Szwecja – oaza spokoju, o której marzą chyba wszyscy zamknięci w przeludnionych metropoliach. Właśnie tutaj rozkoszować można się niezachwaszczonym trawnikiem, sąsiedzką autonomią i pięknymi meblami z IKEI, co dla twórców „Burrowing” oznacza ogień piekła bezkresnego. Dlatego też z manierą typowego voyeura krążą pośród jednego z osiedli domków jednorodzinnych i usiłują przyłapać walący się świat na gorącym uczynku. Cokolwiek wydumane.