Pozdrowienia z Paryża
(From Paris with Love)
Pierre Morel
‹Pozdrowienia z Paryża›
Opis dystrybutora
Kiedy Charlie Wax pojawi się w Paryżu, nic nie będzie jak dawniej. Łysy i napakowany agent CIA nie uznaje kompromisów i nie wie, co to litość. Kocha swoją robotę, a podczas misji z twarzy nie schodzi mu uśmiech. James to kompletne przeciwieństwo Charliego. Zostają przydzieleni jako partnerzy do tego samego zadania. W ciągu najbliższych czterdziestu ośmiu godzin James będzie musiał bardzo szybko polubić pracę ze swoim nowym partnerem...
Teksty w Esensji
Filmy – Wieści
Utwory powiązane
Filmy
Actioner tak rozbrajająco pocieszny w (świadomym!) epatowaniu przemocą i głupotą, jak łysy baaadasssss Travolta we własnej osobie. Gdyby ten ostatni był jeszcze zrobiony na czarno jak Downey Jr. w „Tropic Thunder”, nie miałbym żadnych zastrzeżeń.
WO – Wojciech Orliński [4]
Gdybym nie usłyszał od reżysera na własne uszy, że to komedia, to bym się nigdy nie
domyślił. I faktycznie, film jest najfajniejszy, kiedy jest zabawny. Ale przez to
tym gorszym kwachem są sceny z założenia wzruszające, w praktyce nużące – nie mogę
tego rozwinąć bez totalnego zaspojlowania. Wolę więc zostać przy żarcie z klapsznyty
z karminadlem i kejzą, czyli royale with cheese.
Kolejna wysokooktanowa produkcja ze stajni Luca Bessona, którą od poszczególnych odcinków „Taxi” i „Transportera” odróżnia jedynie obsada. Cała reszta funkcjonuje według sprawdzonego schematu: zuchwały bohater, stos nieprawdopodobieństw, średnio wyszukana ironia i obowiązkowe karambole z udziałem starych Peugeotów.
KW – Konrad Wągrowski [4]
Liamowi Neesonowi w „Uprowadzonej” się udało, a Travolcie nie. Różnica aktorskiej klasy? „Pozdrowienia z Paryża” w większości nie bawią, ale nudzą, niestety.