Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 29 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Moskitiera (La Mosquitera)

Agustí Vila
‹Moskitiera›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMoskitiera
Tytuł oryginalnyLa Mosquitera
Dystrybutor Imago Film
Data premiery3 czerwca 2011
ReżyseriaAgustí Vila
ZdjęciaNeus Ollé-Soronellas
Scenariusz
ObsadaEmma Suárez, Geraldine Chaplin, Eduard Fernández
MuzykaAlfons Conde
Rok produkcji2010
Kraj produkcjiHiszpania
Czas trwania95 min
WWW
Gatunekdramat, komedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Historia zamożnej, miejskiej rodziny, w której każdy z jej członków żyje w ciągłym poczuciu winy. Matka czuje się winna w stosunku do dzieci, ojciec z powodu pomocy w domu, syn czuje się odpowiedzialny za wszystko co żyje, zwłaszcza opuszczone koty i psy, które znosi z ulicy.

Tetrycy o filmie [8.50]

UL – Urszula Lipińska [8]
Jeśli „Kieł” pozostawiał po sobie pytanie o przyszłość rodziny, „Moskitierę” można potraktować jak propozycję odpowiedzi. Oto co może się stać z rodziną, jeśli będziemy szli w kierunku często obieranym przez współczesnych: za egoistycznymi zachciankami. W świecie „Moskitiery” nikt nie chadza na kompromisy z własnym pragnieniami, nieocenzurowanymi przez żadne konwenanse i społeczne reguły. Przewrotną alternatywą dla portretowanej rodziny jest Raquela, ucząca swoją córkę konsekwencji i odpowiedzialności za własne decyzje i wypadająca w tych działaniach cokolwiek groteskowo. O ile jednak film Lanthimosa odebrałam jako bardzo gorzki od początku do końca, u Vili poczucie przerażenia przychodzi dopiero po seansie. „Kieł” pozostawiał głębszą refleksję, ale i dziwną nadzieję. „Moskitiera” – pokazując patologię więzi rodzinnych w trzech kolejnych pokoleniach – koniec końców na swój absurdalny sposób afirmuje wspólnotę.

AZ – Artur Zaborski [9]
Rodzina jeszcze nigdy nie rozpadała się tak śmiesznie.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.