Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Naqoyqatsi

Godfrey Reggio
‹Naqoyqatsi›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNaqoyqatsi
Dystrybutor SPI
Data premiery24 października 2003
ReżyseriaGodfrey Reggio
ZdjęciaRussell Lee Fine
Scenariusz
MuzykaPhilip Glass
Rok produkcji2002
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania89 min
WWW
Gatunekdokument
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Trzecia część kultowej, uznanej przez krytyków trylogii Godfreya Reggio i Philipa Glassa. "Naqoyqatsi" to sztuka w trzech aktach. W pierwszym przyglądamy się rzeczywistości opętanej siecią elektronicznych łączy, gdzie język ludzki szybo zmienia się w język kodów numerycznych. W drugiej części obserwujemy mechanizm gry sportowej, widowiskowej i emocjonującej konkurencji. Oglądamy świat rywalizacji, który dzięki mediom i przemysłowi rozrywkowemu przeradza się w nałóg ogarniający całą kulę ziemską. Finał jest jeszcze bardziej zaskakujący. Nagle opowieść zmienia tempo, przyspiesza, nabierając szybkości wręcz niebezpiecznej.
Utwory powiązane
Filmy      



Tetrycy o filmie [1.67]

PD – Piotr Dobry [2]
Mój młodszy brat w Corelu robi lepsze.

WO – Wojciech Orliński [1]
Kiedy byłem małym chłopcem-amigowcem (hej) istniało takie coś jak demo-scena. Polegało to na tym, że kolesie pokazywali sobie nawzajem jakie to animacje udaje im się wycisnąć z tego komputerka. Ten film wyglądał na produkt geriatrycznego spotkania kilku dawnych demoscenowców, którzy chcieli powspominać tamte czasy i coś od niechcenia machnęli na kolanie. Dla sędziwego Reggio komputerowa animacja musiała być wielkim odkryciem. 'O jejku, jak tak ruszę myszką, to coś tutaj pika!'. Jednak dla większości współczesnych widzów ten film to kompletna strata czasu. W odróżnieniu od 'Kojanisa' i 'Powaka', tutaj w ogóle nie ma zdjęć dokumentalnych - tylko bardzo infantylnie zrobiona komputerowa animacja. Dwie godziny lamerskiego demo, które wyśmiano by na każdym copy-party. Total łejst of tajm.

KS – Kamila Sławińska [2]
Godfrey Reggio bardzo brzydko się starzeje. Przynajmniej jako reżyser. To, co zrobił w tym filmie zostawia w widzach równy niesmak, jak spotkanie z 60-latkiem, próbującym walczyć z kryzysem wieku średniego przez ubieranie się jak nastoletni raper. Subtelne wizualne metafory i poruszające dokumentalne zdjęcia zostały tu zastąpione wizualną sieczką, pozbawioną znaczenia, i miernej jakości cyfrowymi animacjami. Nawet muzyka Glassa brzmi beznamiętnie wtórnie (zwłaszcza w uszach tych, co znają 5. Symfonię), mimo zaangażowania YoYo Ma do wykonania wirtuozerskich solówek. Nużący, pretensjonalny i pusty film, który serdecznie odradzam tym, co szanowali twórcę Koyaanisquatsi i Powaqquatsi.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.