Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Przyjaciel gangstera (Tais-toi)

Francis Veber
‹Przyjaciel gangstera›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPrzyjaciel gangstera
Tytuł oryginalnyTais-toi
Dystrybutor SPI
Data premiery27 sierpnia 2004
ReżyseriaFrancis Veber
ZdjęciaLuciano Tovoli
Scenariusz
ObsadaGérard Depardieu, Jean Reno, Leonor Varela
MuzykaMarco Prince
Rok produkcji2003
Kraj produkcjiFrancja
Czas trwania85 min
WWW
Gatunekkomedia, sensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Ruby, roztargniony bandyta po ukryciu łupu trafia do więzienia. Tam spotyka Quentina, gadatliwego kolesia, który okazując mu życzliwość udaremnia Ruby’emu ucieczkę, co sprawia, że uciekać muszą razem.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Utwory powiązane
Filmy      





Tetrycy o filmie [4.25]

PD – Piotr Dobry [2]
Jeśli czegoś w kinie tak szczerze, z całego serca nienawidzę, to tylko współczesnych francuskich komedii.

TK – Tomasz Kujawski [3]
Powiedzieć, że scenarzyści mieli pomysł na postaci, to zdecydowanie za dużo, bo podobne pary widzieliśmy już setki razy, ale tutaj udało się w ich rolach obsadzić dwóch niezłych aktorów. Depardieu i Reno dźwigają cały film, jednak sił starcza im jedynie na 30-40 minut. "Przyjaciel gangstera" jest zdecydowanie zbyt mało śmieszny jak na komedię, a nic innego do zaoferowania nie ma.

WO – Wojciech Orliński [8]
Jak ja uwielbiam francuskie komedie! Ta przypominała mi trochę zwariowany anarchiczny humor czarnej komedii u nas wyświetlanej jako "Nie drażnić cioci Leontyny", ale nie odmówię sobie przyjemności zacytowania oryginalnego tytułu: "Faut pas prendre les enfants du Bon Dieu pour des canards sauvages" (świetny rocznik 1968). Uwielbiam kombinacje takie jak mrożący krew w żyłach samym swoim spojrzeniem Groźny Przestępca (jak Reno) plus kompletnie absurdalna sytuacja, w jakiej go postawili scenarzysta z reżyserem (poduszki pierdzioszki etc.).

KW – Konrad Wągrowski [4]
Obiecująco się ten film zaczyna - idiotyczne zachowania Gererda Depardieu są całkiem zabawne, wątek Jeana Reno sugeruje szansę na interesującą fabułę. Niestety, wszystko zaczyna się rozjeżdżać po jakiejś pół godzinie filmu - widać, że pomysłu nie starczyło na wiele i resztę filmu trzeba zapchać bezsensownymi bijatykami. Film cierpi na typową dla francuskich komedii sensacyjnych chorobę - nie może się zdecydować, czy jest komedią, czy filmem sensacyjnym.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.