Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 4 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Żeglarze czasu (Die Zeitensegler)

Stefan Gemmel
‹Żeglarze czasu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułŻeglarze czasu
Tytuł oryginalnyDie Zeitensegler
Data wydania24 kwietnia 2012
Autor
PrzekładPaweł Wieczorek
Wydawca Buchmann
CyklPorywacz Cieni
ISBN978-83-7670-372-5
Format288s. 125×195mm
Cena29,90
Gatunekdla dzieci i młodzieży
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Stefan Gemmel
Opis wydawcy
Dwunastoletni Simon mieszka w małym miasteczku nad morzem. Uwielbia żeglować i często wypływa z ojcem łodzią na pobliską zatokę. Pewnej nocy na zatoce pojawia się żaglowiec z płonącymi na masztach pochodniami. Zaciekawiony Simon płynie łódką do statku i wchodzi na pokład. Statek jest przedziwny i tajemniczy, bardzo stary. Nie mniej dziwna jest załoga statku: pięcioro nastolatków w wieku Simona, przy czym każdy pochodzi z innego kraju i innej epoki: Neferti przybyła na statek ze starożytnego Egiptu, Basrar był mieszkańcem starożytnej Kartaginy, Moon pochodzi z XIX wieku i jest Indianinem z plemienia Lakotów, Nin-Si przybyła z prastarego miasta Ur, gdzie żyła około 2000 r. p.n.e., a Salomon przybył na statek ze średniowiecza.
Każdy z nich został sprowadzony na statek – i uwięziony na nim – przez potężnego czarownika o imieniu Porywacz Cieni. Podróżują statkiem w czasie, aby czarownik mógł zrealizować pewien plan. Czy będą narzędziem w jego rękach? Czy zbuntują się? Czy przejmą stery statku? Jaką rolę odegra w tej historii Simon?
Utwory powiązane
Książki      


Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.