Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 6 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Rozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę (Entrissen: Der Tag, als die DDR mir meine Mutter nahm)

Katrin Behr, Peter Hartl
‹Rozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRozdzielone. Dzień, w którym NRD zabrała mi matkę
Tytuł oryginalnyEntrissen: Der Tag, als die DDR mir meine Mutter nahm
Data wydania16 maja 2012
Autorzy
PrzekładUrszula Szymanderska
Wydawca Buchmann
Format336s.
Cena29,90
Gatuneknon‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Katrin Behr, Peter Hartl
Opis wydawcy
Pewnego zimnego poranka mężczyźni w długich ciemnych płaszczach przychodzą i zabierają jej matkę. Trafia do domu dziecka wraz z bratem, którego wkrótce też jej odbiorą. Czteroletnią Katrin przejmuje sympatyzująca z systemem rodzina, która później ją adoptuje. Tymczasem jej matka siedzi w więzieniu za „antysocjalistyczną postawę”. Świat małej Katrin staje na głowie. Jeszcze długie lata czeka na powrót mamy – daremnie.
Dopiero jako dorosła kobieta, po upadku NRD, trafia na ślad, który prowadzi ją do rodzonej matki. Im lepiej poznaje własną historię, im częściej bywa w archiwach i urzędach, tym więcej podobnych historii odkrywa: tysiące dzieci w NRD odebrano rodzicom, bo byli podejrzani z powodów politycznych lub chcieli uciec na Zachód. Część z nich do dziś szuka swych prawdziwych rodzin.
Pomaga im w tym Katrin Behr pracująca w stowarzyszeniu mającym na celu łączenie dzieci oddanych w czasach NRD do przymusowej adopcji z ich prawdziwymi rodzinami.
Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.