Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 12 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Kult Stalina. Studium alchemii władzy (The Stalin Cult: A Study in the Alchemy of Power)

Jan Plamper
‹Kult Stalina. Studium alchemii władzy›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKult Stalina. Studium alchemii władzy
Tytuł oryginalnyThe Stalin Cult: A Study in the Alchemy of Power
Data wydania19 marca 2014
Autor
PrzekładPiotr Chojnacki
Wydawca Świat Książki
SeriaSfery
ISBN978-83-7943-275-2
Format400s. 135×215mm; oprawa twarda
Cena44,90
Gatuneknon‑fiction
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Jan Plamper
Opis wydawcy
Wybitna książka o radzieckiej propagandzie, drobiazgowy obraz sztuki w służbie polityki.
Dlaczego miliony radzieckich obywateli nigdy nie widziało Stalina osobiście, ale byli pewni, że go „widzieli"! Jan Plamper zrekonstruował i zanalizował niemal alchemiczny proces z udziałem artystów, aparatu partyjnego, funkcjonariuszy państwowych i samego Stalina, który zmienił dziobatego Gruzina w symbol światowego komunizmu. Jaki wpływ na kult Stalina miało traktowanie Napoleona III we Francji, Mussoliniego we Włoszech, czy Piłsudskiego w Polsce? Na ile fenomen Stalina wyrastał z rosyjskiej tradycji władzy (Tak, potrzebna nam republika, ale z dobrym carem na czele! – powiedział brytyjskiemu ambasadorowi młody rewolucjonista). Do jakiego stopnia wzorem dla apologetów Stalina była tak zwana „leniniada”, czyli pośmiertny kult Lenina? W jaki sposób Stalin sankcjonował, kontrolował, cenzurował i korygował świadectwa swojego kultu? Wreszcie: kto i jak je wytwarzał?
Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.