Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 13 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Marszand Hitlera (Hitler’s Art Thief)

Susan Ronald
‹Marszand Hitlera›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMarszand Hitlera
Tytuł oryginalnyHitler’s Art Thief
Data wydania7 października 2016
Autor
PrzekładStefan Baranowski
Wydawca Vis-à-vis/Etiuda
ISBN978-83-7998-100-7
Format408s. oprawa twarda
Cena39,90
Gatunekbiograficzna / wywiad / wspomnienia, historyczna, non‑fiction
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Susan Ronald
Opis wydawcy
Hildebrand Gurlitt, naziści i rabunek skarbów Europy
Opowieść Susan Ronald o rodzinie Gurlitów przeplata się z opowieścią o historii XX-wiecznych Niemiec. Sprawa stała się słynna gdy w zeszłym roku odkryto w domu E. Gurlita niebywałą wręcz kolekcję obrazów, w tym tak znanych artystów jak np.. Klimt, Rubens. Okazało się, że Gurlitowie byli po prostu marszandami Hitlera i jego przybocznych. Świat przeżył szok, kiedy w listopadzie 2013 roku osiemdziesięcioletni Cornelius Gurlitt stał się gwiazdą międzynarodowych mediów po odkryciu w jego monachijskim mieszkaniu ponad 1400 dzieł sztuki, wartych 1.35 miliarda dolarów. Gurlitt stał się znany jako człowiek, którego nigdy nie było – nie miał rachunku bankowego, nigdy nie płacił podatków, nigdy nie korzystał z opieki społecznej. Po prostu nie istniał. Znalazł się w świecie mroku i tajemnic dzięki swemu ojcu na długo przed tym, jak odziedziczył jego zbiór dzieł sztuki, zgromadzony w wyniku grabienia muzeów i Żydów w czasach Trzeciej Rzeszy. Wrzawa w mediach, jaka się potem wywiązała, wywołała międzynarodowe żądania restytucji, zakłóciła stosunki międzynarodowe i wstrząsnęła światem sztuki. W swej książce Susan Ronald ujawnia, jak Hildebrandowi Gurlittowi udało się rabować w imieniu Trzeciej Rzeszy, oszukując zarówno Obrońców Skarbów jak i nazistów. Jako „oficjalny marszand” Hitlera i Goebbelsa, Hildebrand Gurlitt stał się jednym z najbardziej skutecznych rabusi dzieł sztuki w Trzeciej Rzeszy. Ale okradał także Hitlera, rzekomo aby ratować sztukę współczesną. Oto nieznana historia Hildebranda Gurlitta, który ukradł coś więcej niż dzieła sztuki – ukradł także ludziom życie.
Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.