Gospodarze klubu Bunkier znajdują w swoim niedawno otwartym lokalu podwójne ludzkie zwłoki, najwyraźniej ze środowiska gangsterskiego, oraz ślady wskazujące, że ktoś usiłował przedostać się do podziemi, mimo że są one w dalszym ciągu niedostępne, od wojny aż do dziś nie zbadane, a ich penetracja stanowi poważne zagrożenie. Nie ma zgody architekta na badanie podziemnych partii bunkra, jest to zbyt ryzykowne, wojsko (właściciel budynku) również nie jest zainteresowane penetracją bunkra. Szczególnie, że to podobno kilka kondygnacji w głąb, dawniej luksusowo przez Niemców wyposażonych, później zasypanych gruzem, grożących katastrofą. Nikt nie wie, co kryją te podziemia. Śledztwo w sprawie zagadkowego morderstwa prowadzi nadkomisarz Marek Zebra. Policja zakłada początkowo porachunki gangsterów, a miejsce zbrodni uznaje za przypadkowe. Jednak, gdy okazuje się, że ofiar przybywa, a sprawa ma związki z historią, angażuje do pomocy zaufanego przyjaciela: byłego policjanta, dziennikarza śledczego Emila Żądło oraz jego partnerkę, muzealniczkę Martę Zabłocką, parę specjalizującą się w tego typu historycznych dziennikarskich śledztwach. Czego nieznani osobnicy szukają w podziemiach starego bunkra? Czyżby ukrytych przez hitlerowców skarbów? A może mitycznego, tajemniczego obrazu, zawierającego podobno pożądane od pokoleń odpowiedzi na wiele nurtujących historyków oraz pasjonatów historii pytań? I dlaczego wszystkie ofiary zostają naznaczone napisem „memento”?