Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Alexandro Jodorowsky, Jean ‘Moebius’ Giraud
‹Oczy kota›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOczy kota
Tytuł oryginalnyLes yeux du chat
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2015
RysunkiJean ‘Moebius’ Giraud
Wydawca Bum Projekt
ISBN9788394229412
Format52s. 195x265 mm
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Poetycka makabreska
[Alexandro Jodorowsky, Jean ‘Moebius’ Giraud „Oczy kota” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Nie da się zignorować komiksu, na którego okładce widnieją nazwiska Moebiusa i Jodorowsky’ego. Nawet jeśli jest to fabularny króciak rozciągnięty do wielkości pełnego albumu.

Konrad Wągrowski

Poetycka makabreska
[Alexandro Jodorowsky, Jean ‘Moebius’ Giraud „Oczy kota” - recenzja]

Nie da się zignorować komiksu, na którego okładce widnieją nazwiska Moebiusa i Jodorowsky’ego. Nawet jeśli jest to fabularny króciak rozciągnięty do wielkości pełnego albumu.

Alexandro Jodorowsky, Jean ‘Moebius’ Giraud
‹Oczy kota›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułOczy kota
Tytuł oryginalnyLes yeux du chat
Scenariusz
Data wydaniapaździernik 2015
RysunkiJean ‘Moebius’ Giraud
Wydawca Bum Projekt
ISBN9788394229412
Format52s. 195x265 mm
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W przypadku „Oczu kota” najważniejsza wydaje się być historia powstania tego albumu. Jean Giraud, czyli Moebius, i Alejandro Jodorowsky poznali się przy okazji produkcji filmu „Diuna”, w reżyserii tego ostatniego. Miała to być niesamowita, wystawna produkcja z udziałem wybitnych aktorów (i nie tylko – padyszacha imperatora Shaddama IV miał grać Salwador Dali) i zaprojektowana przez najgłośniejszych grafików – wśród których był twórca postaci Obcego H.R. Giger, Chris Foss oraz właśnie Jean Giraud „Moebius”, słynny już wówczas rysownik komiksowy. Na potrzeby „Diuny” Moebius stworzył ponad trzy tysiące szkiców, stale współpracując oczywiście z Jodorowskym, który podrzucał mu pomysły i koncepcje. Film, jak wiemy, ostatecznie nie powstał w tej formie – kilka lat później swą wersję, dużo mniej wystawną, nakręci Dawid Lynch i będzie to niestety jedynie namiastka tego, co mogliśmy dostać w wersji Jodorowsky’ego. Czas pracy nad filmem zaowocował jednak zadzierzgnięciem przyjaźni między twórcami, a forma kooperacji między Moebiusem i Jodorowskim na tyle przypominała współpracę między scenarzystą i rysownikiem, że było oczywiste, iż para ta stworzy już wkrótce wspólne komiksy. Owocem tego związku było jedno z najambitniejszych i najsłynniejszych przedsięwzięć komiksowych w historii – „Incal”.
Wydawnictwo Humanoïdes Associés z okazji wydania kolejnych zeszytów „Incala” rozpoczęło szeroko zakrojoną kampanię reklamową. Jednym z jej elementów było wydawanie limitowanej liczby krótkich zeszytów komiksowych, nieodpłatnie udostępnianych tylko wybranym czytelnikom. Do jednego z tych projektów zaproszono oczywiście Moebiusa i Jodorowsky’ego. Pierwotny pomysł dotyczył krótkiej, pięcioplanszowej historii, ale Giraud zaproponował zmianę formuły. Zamiast klasycznego komiksu, z kadrami i dymkami, miał powstać obszerniejszy album, składający się z bardzo podobnych ilustracji prezentujących głównego dziecięcego bohatera w kolejnych nieodległych momentach czasowych, przedzielany scenami tworzącymi główną część tej opowieści. Tak powstały „Oczy kota”.
Fabularnie mamy tu do czynienia z bardzo prostą historią. W jakimś bliżej nieokreślonym orientalnym mieście pewien chłopiec stoi w oknie. Czeka na kota. Gdy słyszy (!) jego kroki, wzywa swego sokoła. Ten atakuje kota, by zdobyć wymarzony przez chłopca łup… Wszystko to dzieje się w scenerii starannie ukazanych przez Moebiusa starożytnych murów, opustoszałych, zrujnowanych budowli, świątyń, domów, w których najpewniej od dawna nikt nie bywał. Jedynymi istotami, które wydają się zamieszkiwać to miasto, są właśnie chłopiec, sokół i kot. Całość opowieści jest mroczna, niepozbawiona okrucieństwa i brutalności, z szokującą pointą. Można ten niedługi komiks uważać za swego rodzaju makabreskę, można uznać za poetycką opowieść o samotności i ułomności. Z pewnością nie można mu odmówić sugestywnego klimatu i emocjonalnej siły, choć fabularnie jest jedynie nowelką.
koniec
6 marca 2017

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Galaktyczny syndrom sztokholmski
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

1 VI 2024

Marvel to mistrz rozmieniania się na drobne. Jeśli jakiś pomysł zaskoczył, możemy być pewni, że za chwilę powstanie milion kopiujących go komiksów. Tak właśnie stało się z Mroczną Phoenix, której potęga przez kolejne pokolenia scenarzystów jest uszczuplana. Na przykład w takich historiach jak „Avengers: Wejście Feniksa”.

więcej »

Góra, czyli punkt kulminacyjny
Marcin Osuch

31 V 2024

Makoto Fukamachi, japoński fotograf uczestniczący w wyprawach wysokogórskich, podąża śladami Habu Jojiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Spotykając się z kolejnymi osobami, które miały do czynienia z Jojim, Fukamachi odkrywa przed czytelnikami historię tego tajemniczego człowieka. Tom pierwszy „Szczytu bogów” kończy się, gdy wspinacz wchodzi na arenę międzynarodową.

więcej »

Klasyczny Papa Baranowski
Dagmara Trembicka-Brzozowska

30 V 2024

Niemal trzy dekady – tyle czasu upłynęło między powstaniem pierwszych opowiastek o Szlurpie i Burpie, a ich ostatnią "prawdziwą" iteracją. W 2017 roku zebrano je w albumie „Bezdomne wampiry o zmroku” w Kulturze Gniewu, dwa lata temu wznowiono z kilkoma dodatkowymi planszami i nową okładką.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż twórcy

Dla fanów frankofonów
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Prequel, a udany
— Marcin Osuch

Raz lepiej, raz gorzej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Ku Klux Klan kontra zombie
— Marcin Knyszyński

Geniusze i przeciętniacy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Srebrzysty paladyn
— Marcin Knyszyński

Blast It!
— Marcin Knyszyński

Moebius: Fragmenty duszy
— Marcin Knyszyński

Moebius: Betonowy pterodaktyl, niesforne ciało jamiste i fabryka belgijskich gąbek
— Marcin Knyszyński

Moebius: Major znowu się zgubił…
— Marcin Knyszyński

Tegoż autora

Kosmiczny redaktor
— Konrad Wągrowski

Statek szalony
— Konrad Wągrowski

Kobieta na szczycie
— Konrad Wągrowski

Przygody Galów za Wielkim Murem
— Konrad Wągrowski

Potwór i cudowna istota
— Konrad Wągrowski

Migające światła
— Konrad Wągrowski

Śladami Hitchcocka
— Konrad Wągrowski

Miliony sześć stóp pod ziemią
— Konrad Wągrowski

Tak bardzo chciałbym (po)zostać kumplem twym
— Konrad Wągrowski

Kac Vegas w Zakopanem
— Konrad Wągrowski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.