Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Wendy Holden
‹Królewska guwernantka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrólewska guwernantka
Tytuł oryginalnyThe Royal Governess
Data wydania23 marca 2023
Autor
PrzekładAlina Patkowska
Wydawca HarperCollins Polska
CyklRoyal Outsiders
ISBN978-83-276-8851-4
Format544s.
Cena44,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Od prywatnej strony
[Wendy Holden „Królewska guwernantka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Królewska guwernantka” to powieść oparta na motywach biografii Marion Crawford pracującej dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Znajdziemy tu jednak dużo więcej niż tylko sentymentalny portret opiekunki zajmującej się dziećmi.

Joanna Kapica-Curzytek

Od prywatnej strony
[Wendy Holden „Królewska guwernantka” - recenzja]

„Królewska guwernantka” to powieść oparta na motywach biografii Marion Crawford pracującej dla brytyjskiej rodziny królewskiej. Znajdziemy tu jednak dużo więcej niż tylko sentymentalny portret opiekunki zajmującej się dziećmi.

Wendy Holden
‹Królewska guwernantka›

EKSTRAKT:90%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKrólewska guwernantka
Tytuł oryginalnyThe Royal Governess
Data wydania23 marca 2023
Autor
PrzekładAlina Patkowska
Wydawca HarperCollins Polska
CyklRoyal Outsiders
ISBN978-83-276-8851-4
Format544s.
Cena44,99
Gatunekhistoryczna, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Wendy Holden, urodzona w 1961 roku pisarka, dziennikarka i korespondentka wojenna, ma na swoim koncie dorobek o bardzo zróżnicowanej tematyce. Przede wszystkim są to biografie, na przykład wdowy po znanym artyście Barbary Sinatry, kapitana Thomasa Moore’a (cieszącego się w Wielkiej Brytanii wielką estymą), Patrycji Gucci (wywodzącej się ze słynnego rodu projektantów mody) czy Goldie Hawn, znanej aktorki. Pisarka zajmowała się także zagadnieniami związanymi z drugą wojną światową: w Polsce ukazała się jej książki: „My, dzieci z obozów” (Wyd. Post Factum, 2015) oraz „Urodzeni, by żyć” (Wyd. Sonia Draga, 2015).
Tytułową bohaterką „Królewskiej guwernantki” jest Marion Crawford, wieloletnia wychowawczyni przyszłej królowej Elżbiety i jej młodszej siostry Małgorzaty. W tej sytuacji szczególnie widać, jak wiele w życiu mogą zmienić niespodziewane wydarzenia i zbiegi okoliczności. Sama Crawford jako młoda nauczycielka tę posadę przyjęła dosyć przypadkowo. Co więcej, nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że będzie ona mieć pod swoją opieką córki króla Anglii, z których jedna też zostanie w przyszłości koronowaną głową.
„Niniejsza książka to fikcja literacka z gatunku beletrystyki historycznej. Występujące w niej postaci i ich losy, poza postaciami dobrze znanymi, są wytworem wyobraźni autorki”, zastrzega wydawca. Ale wystarczy zajrzeć na koniec książki, do „Podziękowań”, gdzie autorka wymienia liczne źródła, które wykorzystała do opisania życiorysu Marion Crawford. Można więc powiedzieć, że dostajemy coś w rodzaju fabularyzowanej opowieści biograficznej. Autorka dopełnia tu fakty elementami fikcji. Jak się okazuje, z bardzo dobrym efektem, bo tę historię można odczytywać w kilku wymiarach.
Czytając „Królewską guwernantkę”, widzimy przede wszystkim dorastające podopieczne niani Crawfie w codziennych sytuacjach. Na swój sposób są to dzieci jak każde inne, zanurzone w świat gier, zabaw na świeżym powietrzu i fantazji. Ale też, jako przedstawicielki znamienitego bogatego rodu, były wychowywane w poczuciu obowiązku i wśród rygorystycznych zasad. Jedną z ambicji Marion było to, aby pokazać im prawdziwe życie zwykłych ludzi – przeczytamy o tym w książce.
Ciekawy jest zresztą ten pedagogiczny wątek, przewijający się przez całą książkę. Marion Crawford to nauczycielka, która została wykształcona już w epoce nowego spojrzenia na wychowanie. To okres odkrycia indywidualności i podmiotowości dziecka, wspierania jego swobodnego rozwoju i definiowania jego praw. Te motywy są w „Królewskiej guwernantce” mocno obecne i, jak się wydaje, mogą skłaniać do refleksji na temat istoty oddziaływań wychowawczych również dzisiaj.
Znakomicie też udało się autorce zarysować kontekst historyczny i oddać dosyć skomplikowane realia życia rodziny przyszłej królowej Elżbiety. Jej ojciec (ówcześnie książę Yorku, później Jerzy VI) był młodszym synem króla Jerzego V, zatem on, jego małżonka i córki nie zajmowali specjalnie eksponowanego stanowiska w życiu publicznym. Doszło jednak do nieoczekiwanej abdykacji wuja Elżbiety, Edwarda VIII i Yorkowie niemal z dnia na dzień trafili „na świecznik” jako rodzina królewska. Wendy Holden bardzo dobrze wykorzystała powieściową postać Marion Crawford, dzięki której i my możemy przyjrzeć się tym wydarzeniom z bliska. I ona sama również, mając swoje prywatne życie, doświadcza w nim wielu zawirowań i zmian.
Ciekawy jest również dramatyczny opis tego, co działo się w rodzinie królewskiej w okresie zmiany władców tuż przed drugą wojną światową. Autorka nie przemilczała swoistej fascynacji króla Edwarda VIII niemieckim nazizmem i jego kontaktów z hitlerowskimi politykami. Po wybuchu wojny księżniczki Elżbieta i Małgorzata zostały ewakuowane do zamku w Windsorze. Król Jerzy VI i jego rodzina odegrali zdecydowanie pozytywną rolę w podnoszeniu morale narodu, doświadczającego zagrożenia i strat spowodowanych bombardowaniami. Elżbieta, która w chwili wybuchu wojny miała 13 lat, służyła w brytyjskiej obronie terytorialnej, przeszła szkolenie jako kierowca i mechanik samochodowy.
Lektura „Królewskiej guwernantki” przynosi nadspodziewanie dużo. Można było zakładać, że będzie to dosyć sentymentalny i jednowymiarowy portret królewskiej opiekunki zajmującej się dziećmi. Okazało się jednak inaczej – i o wiele lepiej. Autorce udało się nakreślić piękny i wielowymiarowy obraz więzi między wychowawczynią a jej podopiecznymi, które w miarę upływu czasu, zmiany statusu rodziny oraz realiów życia ulegały zmianom. Świetnie oddana jest też warstwa historyczna, nie bez znaczenia jest także ciekawe przybliżenie dosyć skomplikowanych kwestii związanych z sukcesją w rodzinie Windsorów.
Niania „Crawfie”, jak była poufale nazywana, spędziła z dziećmi króla Jerzego VI prawie siedemnaście lat: od roku 1933 do 1949. Wywodziła się ze Szkocji, a jej marzeniem jako młodej i ambitnej nauczycielki była praca z dziećmi – jakiż tu paradoks! – z ubogich rodzin. W książce znajdziemy wyjaśnienie, dlaczego jej życie potoczyło się jednak inaczej. Marion Crawford była osobą, która świetnie znała rodzinę królewską od prywatnej strony, choć do niej nie należała. W 1950 roku, po odejściu ze służby, wydała swoje wspomnienia pod tytułem „Little Princesses” (które Wendy Holden także wykorzystała jako bodaj najważniejsze źródło swojej książki). Po tej publikacji rodzina królewska odcięła się od niej i już do końca życia Crawford nie miała z nimi żadnego kontaktu.
Ten przejaw ostracyzmu dosyć szeroko komentuje Andrew Marr w swojej biografii królowej Elżbiety „Prawdziwa królowa”. Autor jest zdania, że Marion Crawford w swoich wspomnieniach przedstawia pozytywny obraz rodziny, samej Elżbiety i jej siostry. Jak pisze: „nie ma tam ani jednego faktu godnego potępienia, niczego w jakikolwiek sposób zawstydzającego” (s. 87). Było to jednak bez wątpienia naruszenie prywatności i zasad lojalności. Andrew Marr cytuje także A. N. Wilsona, stwierdzającego: „Crawfie pozostanie najważniejszym historykiem królewskim dwudziestego stulecia, a jej książka będzie zasługiwała na uwagę jeszcze długo po tym, kiedy zapomniani zostaną wszyscy konstytucyjni eksperci i wszyscy podglądacze przez królewskie dziurki od klucza z obecnej generacji” (s. 90).
Książka bardzo mocno inspiruje, aby sięgnąć po oryginalne wspomnienia Marion Crawford. Nie zostały jeszcze przetłumaczone na polski, być może ta luka będzie wypełniona, biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie historią brytyjskiej rodziny królewskiej.
koniec
4 maja 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

UWAGA, MILICJA!: Jak własowiec, to musi być bydlę
Sebastian Chosiński

20 V 2024

Milicyjna kariera Władysława Kostienki zaczęła się w 1963 roku od powieści „Trzech z wydziału śledczego”. W swoim debiucie pojawił się on jako oficer w stopniu majora, będący podwładnym pułkownika Sadczikowa. Julian Siemionow postawił przed nimi arcytrudne zadanie: mają dopaść i unieszkodliwić grasującą po Moskwie bandę, która napada, kradnie, a nawet zabija. I oczywiście planuje kolejne „skoki”.

więcej »

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż autora

Alchemia
— Joanna Kapica-Curzytek

Odtrutka na szkolną traumę
— Joanna Kapica-Curzytek

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.