Resident Evil 2: Apokalipsa
(Resident Evil: Apocalypse)
Alexander Witt
‹Resident Evil 2: Apokalipsa›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Resident Evil 2: Apokalipsa |
Tytuł oryginalny | Resident Evil: Apocalypse |
Dystrybutor | Vision |
Data premiery | 29 października 2004 |
Reżyseria | Alexander Witt |
Zdjęcia | Derek Rogers, Christian Sebaldt |
Scenariusz | Paul W.S. Anderson |
Obsada | Milla Jovovich, Sienna Guillory, Oded Fehr, Thomas Kretschmann, Jared Harris, Mike Epps, Ted Ludzik, Alexander Witt |
Muzyka | Jeff Danna |
Rok produkcji | 2004 |
Kraj produkcji | Francja, Niemcy, Wielka Brytania |
Cykl | Resident Evil |
Czas trwania | 94 min |
WWW | Strona |
Gatunek | akcja, groza / horror |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Zgodnie z doniesieniami akcja sequela rozpocznie się w momencie, w którym zakończył się oryginalny obraz, a główna bohaterka filmu - Alice przeciwstawić się będzie musiała nowemu złowrogiemu produktowi The Umbrella Corporation.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Gry – Publicystyka
Utwory powiązane
Filmy
Jeśli się wprowadza na ekrany komputerową strzelankę, wypadałoby zapewnić widzowi interaktywny udział. Producent jednak najzwyczajniej w świecie sprawę olał i w kasie dostajemy sam bilet, bez joysticka. Możemy więc tylko patrzeć jak się bezmyślnie naparzają, a to już dziś żadna frajda.
Jeszcze gorzej niż w części pierwszej. Pozornie wyróżniający się wśród innych zombie-movies wielowątkowy scenariusz służy tylko i wyłącznie wprowadzeniu kolejnych postaci, które można zabić, i rozepchaniu historii, w której mało co jest do opowiedzenia. Mnóstwo głupot, sztampa i zero klimatu. Szkoda czasu.
KS – Kamila Sławińska [3]
Pewien postęp w stosunku do pierwszej części, ale nadal nie udało się przezwyciężyć typowej wady filmów opartych na gierkach: cała ta impreza bez możliwości użycia joysticka jest po prostu dość nudna. Dodaję punkt za odwagę ukazaniu obydwu sutków Mili Jovovich, co w epoce „po-cycku-Janet” staje się niespotykanym aktem odwagi cywilnej.
KW – Konrad Wągrowski [3]
To niesamowite, ale w tym filmie nawalanka z zombimi zaczyna się juz w piątej minucie! Pewnie, po co marnować czas na budowanie nastroju, napięcia, czy czegokolwiek innego, skoro i tak się nie sprawdzi. A reszta się sprawdza chyba tylko dla 14-latków, którzy na chwilę oderwali się od komputera, aby popatrzeć jak grają inni. Strasznie głupie kino, ale myślałem, że będzie gorzej. Panienki z pistoletami wyglądają lepiej niż faceci.