Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 8 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jak w niebie (Just Like Heaven)

Mark S. Waters
‹Jak w niebie›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułJak w niebie
Tytuł oryginalnyJust Like Heaven
Dystrybutor UIP
Data premiery10 lutego 2006
ReżyseriaMark S. Waters
ZdjęciaDaryn Okada
Scenariusz
ObsadaReese Witherspoon, Mark Ruffalo, Donal Logue, Jon Heder, Ivana Milicevic, Rosalind Chao, Willie Garson
MuzykaRolfe Kent, Andrew Dorfman
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania95 min
WWW
Gatunekkomedia
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Dawid mieszka sam w San Francisco. Zupełnie niespodziewanie zjawia się w jego apartamencie Elizabeth. Dziewczyna twierdzi, że mieszkanie należy do niej. Kiedy David próbuje jej wytłumaczyć, że to wielkie nieporozumienie, dziewczyna znika. Ale... niedługo się pojawia i znów znika. Kim ona jest? Czy jest duchem - tego oboje nie wiedzą i będą razem próbować wyjaśnić tę zagadkę.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Utwory powiązane
Filmy      






Tetrycy o filmie [5.33]

PD – Piotr Dobry [4]
Mark Waters nakręcił w ostatnich latach dwie fajne komedie dla młodzieży, ale z komedią dla nieco starszej widowni – wariacją na temat „Ducha i pani Muir” Mankiewicza – nieszczególnie sobie poradził. Lukier wypływa z ekranu, Reese Witherspoon jest irytująca i nie tak ładna jak w „Spacerze po linie”, a Jon Heder na drugim planie rozmienia swój niebanalny talent na drobne. No, jak w niebie to tutaj na pewno nie jest – co najwyżej jak w pospolitej komedii romantycznej.

BS – Bartosz Sztybor [6]
Miła dla oka i ucha bajeczka o miłości. Wszystkiego jest tutaj po trochu, bo i można z raz się zaśmiać i uronić jedną łezkę, ale nie ma się co spodziewać nadmiaru emocji. Witherspoon i Ruffalo na swoim stałym sympatyczno-ładno-romantycznym poziomie, a jedynie Heder ostro daje ciała i pokazuje wielkie nic. Waters opowiada o fajnych rzeczach, których można słuchać w nieskończoność, nawet jak się o nich słyszało już setki razy. "Jak w niebie" nie jest więc jakimś wyjątkowo oryginalnym filmem, ale jest szczerym, ładnie sfotografowanym i dość przyjemnym obrazem.

KW – Konrad Wągrowski [6]
W porównaniu do klasyków romansów z duchami, czyli "Niebiosa mogą poczekać" i "Uwierz w ducha", film Marka Watersa jest z pewnością dużo pogodniejszy, unikając jak ognia tematu śmierci (co jest raczej dziwne w filmie o duchu). Przez to staje się miłą błyskotką, jest łatwo przyswajalny, ale też nie budzi większych wzruszeń, które były udziałem tamtych filmów. Na osłodę garść przyzwoitych żartów, nieźle wykorzystujących typowe duchowe motywy.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.