Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 1 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

W pogoni za szczęściem (The Pursuit of Happyness)

Gabriele Muccino
‹W pogoni za szczęściem›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułW pogoni za szczęściem
Tytuł oryginalnyThe Pursuit of Happyness
Dystrybutor UIP
Data premiery9 lutego 2007
ReżyseriaGabriele Muccino
ZdjęciaPhedon Papamichael
Scenariusz
ObsadaWill Smith, Jaden Smith, Thandie Newton, Kurt Fuller
MuzykaAndrea Guerra
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania117 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Scenariusz filmu oparty jest o autentyczne wydarzenia i opowiada o życiu Chrisa Gardnera z Chicago, który pewnego dnia zostaje bez pracy i mieszkania. Gardner razem ze swoim małym synkiem zmuszony zostaje do tułaczki po przytułkach.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Utwory powiązane
Filmy      




Tetrycy o filmie [6.50]

MC – Michał Chaciński [5]
Dosyć dawno nie widziałem filmu, w którym główny aktor grałby przeciwko materiałowi, z jakim przyszło mu się zmierzyć. A tutaj tak jest. Scenariusz jest schematyczny i banalny. Ale Smith walczy i udaje mu się nawet w przewidywalnych, oczywistych scenach, sprzedać swoją postać i prawdziwe emocje. Czego do tego trzeba? Nie umiejętności aktorskich (chociaż te ma), a w każdym razie nie przede wszystkim. Głównie potrzeba charyzmy. „W pogoni za szczęściem” to dowód, że Smith jest dzisiaj jednym z najbardziej charyzmatycznych gwiazdorów na świecie.

PD – Piotr Dobry [8]
„W pogoni za szczęściem” nie wykracza poza archetyp podnoszącej na duchu opowieści z cyklu „rags to riches”, czyli „od stolarza do Hana Solo”. Jednak nie każdy film opiewający mit „american dream” ma w zanadrzu Smitha. A ten ma nawet Smithów dwóch. I co jest absolutnie nie do przecenienia, to intymne sceny kręcone w zbliżeniach, kiedy obaj Smithowie patrzą sobie głęboko w oczy – gdzieś w tym miejscu kończy się filmowy spektakl, a zaczyna zapis autentycznych uczuć ojcowsko-synowskich. Pierwszym i ostatnim jak do tej pory razem, kiedy wynosiłem z filmu podobne – choć nie tak silne – wrażenia, był seans „Papierowego księżyca” Bogdanovicha, z Ryanem i Tatum O’Neal w rolach głównych. W sumie więc – bardzo przyjemna bajka w nieco staroświeckim stylu, która przez swą wtórność nie ma szans zdobyć filmoznawców-intelektualistów, ale która powinna zadowolić – mimo pewnych zastrzeżeń – widzów przedkładających magię ekranu nad szkiełko i oko.

KS – Kamila Sławińska [6]
Zadziwiająco strawny kawałek hollywoodzkiej historyjki z cyklu, jak to określa Wojtek, jukenduyt. Zwykle nie trawię takich rzeczy, ale ta opowieść oparta jest na prawdziwej historii, a bardzo dobry Will Smith w głównej roli przydaje filmowej wersji autentyzmu. Całość ma urok raczej bajki dla dorosłych (dodajmy – bajki bardzo przyjemnej w odbiorze) niż poważnego filmu na istotny społecznie temat – ale łudzę się, że może trafi do niektórych oszołomów, twierdzących, że tylko nieroby i pijacy mogą w wolnorynkowym kapitalizmie nie mieć środków do życia.

KW – Konrad Wągrowski [7]
Film obrazujący protestancki etos pracy – możesz dojść do wszystkiego, przezwyciężysz wszelkie przeszkody losu, jeśli tylko będziesz dążył do celu wytrwale i dawał wszystko z siebie. He, he, nic dziwnego, że w polskich kinach wielkiej kariery nie zrobił (a mi to przesłanie bardzo odpowiada). Można mu zarzucić tani sentymentalizm, ale jest to jednak ciekawa opowieść z życia (?), całkiem zajmująco ukazana. Świetny Will Smith, irytująca Thandie Newton, szkoda tylko, że dzieciak pozbawiony uroku. W sumie jednak miły film.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.