Jakub Żulczyk (ur. 1983) w 2006 roku zadebiutował powieścią „Zrób mi jakąś krzywdę”, w 2008 wydał „Radio Armagedon”, okrzykniętą „najbrutalniejszą i najuczciwszą polską powieścią młodzieżową”. Uznawany za polskiego Stephena Kinga. Magazyn „MaleMen” umieścił go na liście trzydziestu facetów przed trzydziestką, którzy będą rządzić krajem.