Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 5 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Wyjątkowo wredna ceremonia

Tomasz Bochiński
‹Wyjątkowo wredna ceremonia›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWyjątkowo wredna ceremonia
Data wydania13 stycznia 2006
Autor
Wydawca Fabryka Słów
ISBN83-89011-78-6
Format368s. 125×195mm
Cena27,99
Gatunekfantastyka
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Tomasz Bochiński
Opis wydawcy
Grabarstwo to zajęcie nudne i niemiłe; robota brudna i niewdzięczna. Grabarz jest osobnikiem prostackim, ciągle w dym pijanym, o wątpliwej moralności… Liczyć na takiego nie sposób. Co jednak czynić, jeżeli umarli nie chcą leżeć spokojnie w wygodnych mogiłach i wracają do świata żywych pod postacią wampirów, upiorów i ghuli? Do kogo udać się z prośbą o pomoc, gdy na cichych z pozoru cmentarzykach szaleją bandy hien cmentarnych, a nekromanci knują złowieszcze plany? Nie ma najmniejszej wątpliwości – tylko Elizabediath Monck, perła grabarskiej konfraterni, człek do bólu uczciwy, godny zaufania, znawca tajemnych, rytuałów może stawić czoła takim wyzwaniom. Pełne magii, mrocznych tajemnic, ale i specyficznego humoru opowiadania Tomasza Bochińskiego zadają kłam obiegowym opiniom o przedstawicielach grabarskiego fachu. W księstwie Gadrin cieszą się oni szczególną estymą. Cech z pokolenia na pokolenie przekazuje sobie Tajemnicę, a Ocaloną Krainę od zagłady dzieli często jedynie długość szpadla trzymanego w silnych dłoniach mistrza cechu grabarskiego…
Teksty w Esensji
Książki – Prezentacje      

Utwory powiązane
Książki      





Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.