Wykluczonymi nazywa się zazwyczaj mężczyzn, kobiety i dzieci którzy żyją w biedzie, bez perspektyw, nieraz w przedsionkach otchłani. Taka z pewnością jest ich większość. Lecz stan wykluczenia, o czym przekonałem się w trakcie wielu podróży ma wiele kręgów, różne wymiary i przyczyny. Spotkałem ludzi, którzy żyją na niezłym poziomie materialnym, bynajmniej nie w slumsach, lecz są wykluczeni z powodu przynależności etnicznej, orientacji seksualnej, czy wyznawanej wiary. Szczególnie zasmucające są przypadki, kiedy jedni wykluczeni wykluczają innych - jeszcze słabszych od siebie.
— Artur Domosławski, fragment Wstępu.