Hiroszima 1945 - Bosonogi Gen #3
(Hadashi-No Gen)
Keiji Nakazawa
‹Hiroszima 1945 - Bosonogi Gen #3›
Opis wydawcy
Dalej towarzyszymy Genowi Nakaoka w jego smutnej podróży po wyniszczonych skutkami bomby i przegranej wojny okolicach Hiroszimy. Jego rodzina nie ma dachu nad głową, wciąż brak jedzenia, a ludzie nie chcą pomagać. Boją się wszystkich, którzy przychodzą z Hiroszimy, bo w ich ciałach zalęgła się dziwna choroba.
Teksty w Esensji
Komiksy – Recenzje
Utwory powiązane
Zbójcerze o komiksie [8.00]
Komiks co najmniej wstrząsający. Gen wraz z matką i siostrzyczką walczą o przetrwanie. Zmagać musza się przede wszystkim z nieczułością Japończyków. Autor preszentuje również historię pewnego malarza oraz dwójki cwanych dzieci. Komiks bardzo mocno daje czytelnikowi w zęby pokazując że "to ludzie ludziom zgotowali ten los". Drażnić mogą jedynie przemówienia bohaterów, w których usta autor wkłada słowa, pełne ważnej treści, acz nie pasujące do materii komiksu. No i rysunek nieco trąci myszką...
KLC – Krzysztof Lipka-Chudzik [8]
Mimo upływu czasu saga o mieszkańcach Hiroszimy wciąż robi wrażenie, choć momentami niebezpiecznie uderza w ckliwe tony w stylu telenoweli „Oshin” (to taka japońska „Niewolnica Isaura”, którą emitowano w naszej telewizji w latach 80.). Pod względem fabularnym nie ma wielkich niespodzianek: jak w poprzedniej części, Gen i jego matka, walcząc o przetrwanie, stykają się bezustannie z przejawami okrucieństwa i niegodziwości. W najnowszym tomie na pierwszy plan wysuwa się historia pana Seijiego – umierającego na chorobę popromienną malarza, traktowanego przez własną rodzinę jak trędowate zwierzę. „Bosonogi Gen” to lektura obowiązkowa, choć lojalnie trzeba uprzedzić, że do najłatwiejszych w odbiorze nie należy.