Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 26 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka (Pirates of the Caribbean: Dead Man’s Chest)

Gore Verbinski
‹Piraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPiraci z Karaibów: Skrzynia umarlaka
Tytuł oryginalnyPirates of the Caribbean: Dead Man’s Chest
Dystrybutor Forum Film
Data premiery21 lipca 2006
ReżyseriaGore Verbinski
ZdjęciaDariusz Wolski
Scenariusz
ObsadaJohnny Depp, Orlando Bloom, Keira Knightley, Bill Nighy, Stellan Skarsgård, Jack Davenport, Naomie Harris, Jonathan Pryce, Tom Hollander, Geoffrey Rush, Martin Klebba, Michael Carmichael, David Dorfman, James Melody, Alex Norton
MuzykaHans Zimmer
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiUSA
CyklPiraci z Karaibów
WWW
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Kapitan Jack Sparrow musi spłacić dług, który zaciągnął u władcy mórz - Davy′ego Jonesa. Jeżeli tego nie uczyni, zostanie skazany na wieczne potępienie. Jego problemy oczywiście kompletnie rujnują plany ślubu Willa Turnera z piękną Elizabeth Swann, którzy wyruszają z kapitanem Sparrowem w rejs pełen niezwykłych, nowych przygód.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      
Marcin T.P. Łuczyński ‹Stukadełko w umrzyka skrzyni›


Filmy – Publicystyka      
Piotr Dobry, Bartosz Sztybor, Konrad Wągrowski ‹Zgryźliwi prorocy: Edycja 7, wakacje 2006›

Utwory powiązane
Filmy (12)       [rozwiń]






Tetrycy o filmie [6.80]

PD – Piotr Dobry [8]
Odwrotnie niż w przypadku „Władcy Pierścieni”, druga część „Piratów z Karaibów” nieznacznie ustępuje pierwszej. Zapewne dlatego, że tam zaplanowano od razu całą trylogię, a tutaj powstanie sequeli było uzależnione od sukcesu jedynki. Poza tym Jackson miał do rozdysponowania arcybogaty w wątki i bohaterów materiał źródłowy Tolkiena, zaś Verbinski mógł liczyć tylko na bieżące przypływy weny tandemu uznanych scenarzystów. Z tą zaś, co widać, bywało różnie – film mógłby być spokojnie o te pół godziny krótszy, można by zrezygnować z paru nic nie wnoszących wątków czy powtórzeń jak ataki krakena. Ale też dostajemy kapitalną postać Davy’ego Jonesa, ostatnia kwarta filmu wgniata w fotel, a samo zakończenie powoduje chęć natychmiastowego zobaczenia części trzeciej. Czekam z niecierpliwością, polecając wam tymczasem „Skrzynię umarlaka” jako przedsmak; nie ma to pazura pierwowzoru, ale prezentuje solidny poziom kina przygodowego i już dla samego tylko pojedynku na kole warto się wybrać.

WO – Wojciech Orliński [5]
Nie rozumiem fenomenu filmów z tego cyklu. Przy całym rozmachu realizacyjnym to jednak trywialne kino familijne z bohaterami, którzy są zbyt papierowi (ach, ta szlachetna szlachetność Orlando Blooma), żeby dawać latającego faka czy im się uda czy nie. Z trzecią częścią zdecydowanie poczekam aż ją pokażą w telewizji.

KS – Kamila Sławińska [7]
W sequelu nie dostaliśmy co prawda nic, czego nie znalibyśmy z pierwszego filmu, brakowało te z trochę kapitalnych elementów horrorowych, które tak świetnie sprawdziły się w części pierwszej - ale za to pomysłowość i nieprawdopodobna sprawność realizacyjna (te pojedynki na toczących się kołach! te wspaniałe morskie potwory!) z nawiązką to rekompensują. Johnny Depp jest chyba jeszcze śmieszniejszy niż w jedynce, a scenarzysta wymyślił mu kilka kapitalnych scen, bazujących na fizycznym i sytuacyjnym humorze (najbardziej mi się podobał kapitan Sparrow jako człowiek-szaszłyk) i napisał niemało błyskotliwych linijek tekstu. Dzięki znakomitemu wykorzystaniu tej ulubionej przez wszystkich widzów postaci historia nabiera takiego humoru i lekkości, że nawet drewnianość innych głównych postaci, z Orlando Bloomem na czele, przechodzi nie zauważona. Intryga jest na tyle zawikłana, nowe postacie na tyle interesujące, a scenerie na tyle bajkowe, że 150 minut spędzone w kinie nie dłuży się ani przez moment. Być może w temperaturze niższej niż 40 stopni film nie będzie się już oglądał tak dobrze - ale dla mózgu przegrzanego upałem to rozrywka w sam raz.

KW – Konrad Wągrowski [7]
Dopiero w samej końcówce film łapie właściwy rytm. Dopiero wtedy, gdy (kapitalny) kraken atakuje statek, zaczynamy czuć obawę o losy bohaterów i przejmować się ich losem. Dopiero pożeganie Elisabeth i Jacka budzi emocje, dopiero finałowa scena dostarcza magii dobrego kina rozrywkowego. Bo wcześniej jest efektownie, zabawnie, ale nie angażująco. Wiemy, jak skończy się walka z kanibalami, wiemy, że przecież w pojedynku na młyńskim kole głównych pozytywnych bohaterów nic złego żadnemu z nich zdarzyć się nie może, oglądamy więc te sceny bez emocji. Gdyby nie ostatnie pół godziny więc, film byłby lekkim rozczarowaniem. A tak jednak na szczęście wygląda, że warto czekać na finałową część.

BZ – Beata Zatońska [7]
Fajerwerk efektów specjalnych, czego oczywiście można się było spodziewać. Napięcie serwowane zbyt oszczędnie. Historia nabiera rozpędu dopiero w drugiej części, gdy do akcji wkraczają Davy Jones i kraken. Gdyby nie Johnny Depp w roli Jacka Sparrowa, byłoby zdecydowanie gorzej. To on "niesie" całość filmu, bo Orlando Bloom jest niestety tylko ładny. Depp jest za to coraz lepszy – niepokojąco dwuznaczny i ironiczny – jako Sparrow, ciekawe co będzie w części trzeciej. I o dziwo, lepiej zaprezentowała się Keira Knightley – zwłaszcza w scenach z Deppem. Bardzo dobrze wypadły sceny komediowo-pojedynkowe np. walka na trzy szpady i podróż w kole młyńskim lub brawurowa ucieczka przed ludożercami. Oczywiście świetna charakteryzacja – patrz morski legion Jonesa.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.