Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Mgła (The Fog)

Rupert Wainwright
‹Mgła›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMgła
Tytuł oryginalnyThe Fog
Dystrybutor UIP
Data premiery10 lutego 2006
ReżyseriaRupert Wainwright
ZdjęciaNathan Hope, Ian Seabrook
Scenariusz
ObsadaMaggie Grace, Tom Welling, Selma Blair, DeRay Davis, Adrian Hough, Sara Botsford, Rade Serbedzija
MuzykaGraeme Revell
Rok produkcji2005
Kraj produkcjiKanada, USA
Czas trwania100 min
WWW
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Martwi marynarze powracają po 100 latach od swojej śmierci. Terroryzują swoją obecnością mieszkańców miasta na wybrzeżach Kalifornii.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Utwory powiązane
Filmy      



Tetrycy o filmie [1.00]

PD – Piotr Dobry [1]
Reklama (z offu głos faceta z Telezakupów Mango). Myślicie, że najgorszym remake’em horroru jest „Dom woskowych ciał"? Myślicie, że najlepszy przykład horroru bez fabuły to „Oni"? Myślicie, że horror z najbardziej drewnianym aktorstwem to „Boogeyman"? Myślicie, że najbardziej tandetne efekty specjalne są w „Cube 2"? Myślicie, że nie da się wymyślić bardziej idiotycznych dialogów niż w „Statku widmie"? Myślicie, że Hiltonówny nie mają zaginionej siostry? Nie widzieliście „Mgły”. Koniec reklamy.

KS – Kamila Sławińska [1]
Kolejny irytujący, kretyński, nikomu niepotrzebny remake, którego jedyną zaletą jest, że każe natychmiast docenić nieco dziś trącący myszką oryginał Carpentera sprzed dwudziestu pięciu lat. Bezsensowne zmiany w fabule wskazują, że scenariusz powierzono pacjentom po lobotomii frontalnej, a reżyserię zapewne patentowanemu anemikowi (to niby ten sam, co zrobił Stigmata? Nie wierzę!). Aktorstwo prezentuje poziom, dla którego opisu brak nawet adekwatnie obraźliwych inwektyw. Nawet nowoczesne efekty specjalne kompletnie nie polepszają fatalnego wrażenia. Finalny produkt bowiem to obraz tak pozbawiony nastroju, morderczo nudny i piramidalnie głupi, że oniemiałemu ze zgrozy recenzentowi po prostu brak już słów.

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.