Orzeł kontra rekin
(Eagle vs Shark)
Taika Cohen
‹Orzeł kontra rekin›
Opis dystrybutora
Opowieść o dwojgu społecznie nieprzystosowanych ludziach oraz o sposobach, w jaki próbują zdobyć miłość. Lily jest trochę dziwaczną i samotną kelnerką, we śnie i na jawie marzy o romantycznych uniesieniach. Jarrod, bohater z jej snów, to odludek i sprzedawca gier wideo. Ostatnią dekadę spędził na planowaniu zemsty na prześladowcy ze szkoły średniej. Tych dwoje spotka się na party pod hasłem „Przebierz się za swojego ulubionego zwierzaka”...
Teksty w Esensji
Filmy – Publicystyka
Nowozelandzki rip-off „Napoleona Dynamite”. Jak uwielbiam filmy o outsiderach, nerdach, geekach, aspergerach i tym podobnych, tak tutejsza para jest już do tego stopnia udziwniona, a humor tak wyrachowanie ekscentryczny i pozbawiony wdzięku, że losy tych antypatycznych ofiar losu przestały mnie obchodzić już po jakimś kwadransie seansu.
KS – Kamila Sławińska [5]
Jak pokazali twórcy „Napoleon Dynamite”, ciepła komedia o nieudacznikach ma ogromny potencjał – jednak w tym wydaniu pary i pomysłów wystarczyło na film owszem, wdzięczny, ale śmiesznawy raczej niż faktycznie śmieszny. Tylko dla najbardziej zagorzałych zwolenników kina spod znaku Sundance, dla których ważniejsze jest, że film jest „niezależny” niż to, czy jest udany.
MW – Michał Walkiewicz [7]
Cohen nie zatrzymuje się na powierzchownej fascynacji rekwizytornią freaków i ich nieszczególnymi facjatami. Daje bohaterom pożyć, pozwala na to, żeby kogoś zranili i żeby sami dostali bęcki od losu. Dzięki temu prostemu zabiegowi film jest optymistyczny, ale nie mdły jak herbatka u ciotki na prowincji. I mimo wszystko wyróżnia się na tle sundance’owej konfekcji.