Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 28 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Nigdy nie mów żegnaj (Kabhi Alvida Naa Kehna)

Karan Johar
‹Nigdy nie mów żegnaj›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNigdy nie mów żegnaj
Tytuł oryginalnyKabhi Alvida Naa Kehna
Dystrybutor Blink
Data premiery30 listopada 2007
ReżyseriaKaran Johar
ZdjęciaAnil Mehta
Scenariusz
ObsadaAmitabh Bachchan, Shahrukh Khan, Rani Mukherjee, Preity Zinta, Abhishek Bachchan, Kiron Kher, Arjun Rampal, Greg D’Agostino, Kajol
MuzykaShankar Mahadevan, Loy Mendonsa, Ehsaan Noorani
Rok produkcji2006
Kraj produkcjiIndie
Czas trwania193 min
WWW
Gatunekdramat
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Dev Saran jest znanym piłkarzem. Maya po raz pierwszy spotyka go w dniu swojego ślubu. Zadaje mu pytanie o istnienie małżeńskiego szczęścia. Sama wychodzi za mąż bez wielkiej miłości, ulegając woli zakochanego w niej od dzieciństwa Rishiego. Czy jednak Dev, coraz bardziej oddalający się od swojej żony - dziennikarki Radhy, może jej pomóc?
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje      

Filmy – Publicystyka      

Utwory powiązane
Filmy      




Tetrycy o filmie [--]

MW – Michał Walkiewicz [1]
Taka scena. Popołudnie. Stacja kolejowa w Przysiece Starej. Shahrukh Khan stoi na peronie w długim czarnym płaszczu i fioletowej, jedwabnej koszuli. Mocny wiatr nawet nie kruszy nażelowanych włosów. Magnetyczne oczy szklą się od łez. Na plecach Shahrukh ma różę (symbol miłości), w ręku białego gołębia (symbol międzykulturowego pokoju). Przed nim – lokomotywa. Za chwilę odjedzie, wywożąc wszystkie bollywoodzkie filmy z Polski. Shahrukh, na krawędzi rozpaczy, zaczyna intonować miłosną pieśń w stronę własnego dziedzictwa. Niewzruszone stalowe monstrum rusza. Pieśń Shahrukha szumi wśród traw, odbija się echem od drzew, rozjaśnia zachmurzone niebo. Wzruszona lokomotywa zatrzymuje się z sykiem. Z jej wnętrza, zalewając się łzami szczęścia, wypełzają Żurawiecki Bartosz i Walkiewicz Michał. Rzucają się do stóp Shahrukha. Starszy Ignorant przeprasza, że nazwał bożyszcza „brzydkim”. Młodszy Ignorant szczerze żałuje, że nazwał jego spuściznę rozrywką dla snobów. Khan wybacza. Wypuszcza z ręki gołębia. Spada deszcz. Ignoranci podnoszą się z kolan. Cała trójka śpiewa jeszcze długo, długo, jak świat szeroki i kolorowy. Taka scena! Taka historia! Hej!

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.