Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 27 kwietnia 2024
w Esensji w Esensjopedii

Anakondy: Polowanie na krwawą orchideę (Anacondas: The Hunt for the Blood Orchid)

Dwight H. Little
‹Anakondy: Polowanie na krwawą orchideę›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułAnakondy: Polowanie na krwawą orchideę
Tytuł oryginalnyAnacondas: The Hunt for the Blood Orchid
Dystrybutor UIP
Data premiery8 października 2004
ReżyseriaDwight H. Little
ZdjęciaStephen F. Windon
Scenariusz
ObsadaEugene Byrd, Morris Chestnut, Johnny Messner, Nicholas Hope, Peter Curtin, Nicholas Gonzalez, Matthew Marsden, Salli Richardson, Kadee Strickland, Maria Theodorakis
Rok produkcji2004
Kraj produkcjiUSA
Gatunekgroza / horror, przygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Opis dystrybutora
Jest to sequel thrillera z 1997 roku. Tak jak w pierwszej części "Anakonda" łączy w sobie cechy filmu przygodowego, horroru i widowiskowego thrillera.
Inne wydania

Teksty w Esensji
Filmy – DVD i Blu-Ray      

Utwory powiązane
Filmy      





Tetrycy o filmie [3.50]

PD – Piotr Dobry [4]
Typowy przedstawiciel „tak złych, że aż dobrych”. Raczej kiepscy aktorzy grają śmiertelnie poważnie, a z tego zawsze jest ubaw po pachy. Najlepszą rolę ma urocza kapucynka. Gdyby tak jeszcze anakondy miały łuski zamiast słabo nałożonych tekstur, a film wyszedł od razu na DVD, nie miałbym większych zastrzeżeń.

TK – Tomasz Kujawski [3]
Typowy produkcyjniak z serii "zmutowany zwierz morduje", który do kin trafił tylko przez pomyłkę. Naiwna historyjka, przeciętne aktorstwo i komputerowe efekty specjalne rodem z "Wiedźmina".

Oceń lub dodaj do Koszyka w

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Copyright © 2000-2024 – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.