Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Jonathan Carroll
‹Ucząc psa czytać›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUcząc psa czytać
Tytuł oryginalnyTeaching the Dog to Read
Data wydania21 kwietnia 2015
Autor
PrzekładJacek Wietecki
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7818-732-5
Format98s. 128×197mm; oprawa twarda
Cena24,90
Gatunekfantastyka, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Opowiedz mi swój sen
[Jonathan Carroll „Ucząc psa czytać” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Ucząc psa czytać” to – muzycznie rzecz ujmując – etiuda o sennym marzeniu, oniryczna wariacja na wszystkie ulubione przez Carrolla tematy. Krótka miniaturka, którą gra się na bis, żeby zadowolić słuchaczy. Miło, że autor pamięta o swoich czytelnikach, ale to krótkie opowiadanie może pozostawić niedosyt.

Joanna Kapica-Curzytek

Opowiedz mi swój sen
[Jonathan Carroll „Ucząc psa czytać” - recenzja]

„Ucząc psa czytać” to – muzycznie rzecz ujmując – etiuda o sennym marzeniu, oniryczna wariacja na wszystkie ulubione przez Carrolla tematy. Krótka miniaturka, którą gra się na bis, żeby zadowolić słuchaczy. Miło, że autor pamięta o swoich czytelnikach, ale to krótkie opowiadanie może pozostawić niedosyt.

Jonathan Carroll
‹Ucząc psa czytać›

EKSTRAKT:60%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułUcząc psa czytać
Tytuł oryginalnyTeaching the Dog to Read
Data wydania21 kwietnia 2015
Autor
PrzekładJacek Wietecki
Wydawca Rebis
ISBN978-83-7818-732-5
Format98s. 128×197mm; oprawa twarda
Cena24,90
Gatunekfantastyka, obyczajowa
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Wyobraźmy sobie życie w świecie, w którym spełniają się wszystkie marzenia… Taki los spotkał Tony’ego Areala, pracownika biurowego na tyle przeciętnego, że autor nie chce nam zdradzić, czym się zajmuje. Niespodziewanie dla siebie otrzymał coś, co zawsze chciał mieć. I nie było to pomyłką ani przypadkiem. To nie koniec. Kobieta, która dotąd nie odwzajemniała jego zainteresowania, nagle zwróciła na niego uwagę.
Może warto zastanowić się nad naturą naszych snów, sugeruje Jonathan Carroll? Sny i życie są do siebie podobne: „nigdy nie masz całkowitej kontroli nad własnym życiem i marzeniami sennymi”. Wszystkim rządzi przypadek, zewnętrzne czynniki oraz coś, co trudno nazwać – i co pisarz próbuje tutaj zgłębić.
Carroll ma talent do snucia ciekawych, niebanalnych opowieści, co udowodnił już zresztą wiele razy w innych książkach. W opowiadaniu „Ucząc psa czytać” powracają znane, często poruszane przez niego tematy: miłość i niespełnienie, śmierć i życie po życiu. Wszystko, splecione w surrealistyczny kolaż, dotyka nieznanego, trudnego do uchwycenia wymiaru. Marzenia senne przenikają się z rzeczywistością, a doświadczenia bohaterów – tak znajome – budzą emocje. Miłośnicy prozy Carrolla dostrzegą znane z innych utworów motywy: psy i ludzkie twarze, zacieranie się granicy między życiem a śmiercią.
W moim odczuciu, czegoś jednak w tym opowiadaniu brakuje. Może swoistej finezji, lekkości, która była znakiem firmowym autora w jego wcześniejszych utworach? Tego jedynego w swoim rodzaju nieuchwytnego „przymrużenia oka”, co dodawało prozie subtelnego poczucia humoru? Sen, który jest opowiedziany w „Ucząc psa czytać”, rozpoczyna się obiecująco, ale później staje się przyciężkawy, a nawet nieco nudnawy. Są stwierdzenia trącące banałem, jak na przykład: „W każdym związku – na początku, w połowie czy pod koniec – następuje taka chwila, w której wszystko zależy od jednego słowa albo zdania”.
Ale nie powinno to przesłaniać zalet prozy Carrolla. „Ucząc psa czytać” to miłe interludium, które pomoże się oderwać od rzeczywistości i pomyśleć o innych wymiarach życia. Opowiadanie jest jak najbardziej warte przeczytania. Przede wszystkim – żeby odświeżyć znajomość z Jonathanem Carrollem w oczekiwaniu na jego nowe książki.
koniec
15 czerwca 2015

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

UWAGA, MILICJA!: Jak własowiec, to musi być bydlę
Sebastian Chosiński

20 V 2024

Milicyjna kariera Władysława Kostienki zaczęła się w 1963 roku od powieści „Trzech z wydziału śledczego”. W swoim debiucie pojawił się on jako oficer w stopniu majora, będący podwładnym pułkownika Sadczikowa. Julian Siemionow postawił przed nimi arcytrudne zadanie: mają dopaść i unieszkodliwić grasującą po Moskwie bandę, która napada, kradnie, a nawet zabija. I oczywiście planuje kolejne „skoki”.

więcej »

Perły ze skazą: Los bezprizornego człowieka
Sebastian Chosiński

18 V 2024

Choć kilka książek Władimira Maksimowa ukazało się w Polsce (także Ludowej), nie jest on nad Wisłą postacią szczególnie znaną. Co zrozumiałe o tyle, że od początku lat 70. istniał na niego w ZSRR zapis cenzorski. Wczesna nowela „A człowiek żyje…”, w dużej mierze eksplorująca osobiste przeżycia pisarza, to jeden z najbardziej wstrząsających opisów losu człowieka „bezprizornego”.

więcej »

PRL w kryminale: Pecunia non olet
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Za najohydniejsze dzieło w dorobku Romana Bratnego uznaje się opublikowany po wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego „Rok w trumnie”. Siedem lat wcześniej autor „Kolumbów” wydał jednak inną książkę. W kontekście tego, czym inspirował się pisarz, być może nawet ohydniejszą. To „Na bezdomne psy”, w której, aby zdyskredytować postać okrutnie zamordowanego Jana Gerharda, Bratny posłużył się kostiumem „powieści milicyjnej”.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Carrolla stać na więcej
— Joanna Kapica-Curzytek

Czytając Carrolla
— Daniel Markiewicz

Bez (dłuższej) formy
— Daniel Markiewicz

Między Marquezem a brzegiem rozlewiska
— Daniel Markiewicz

Bynajmniej nie wrzątek
— Daniel Markiewicz

Blogiem w czytelnika
— Daniel Markiewicz

U Carrolla bez zmian
— Tomasz Kujawski

Kraina Carrolla
— Tomasz Kujawski

Strefa Carrolla
— Michał Młotek

Tegoż autora

Alchemia
— Joanna Kapica-Curzytek

Odtrutka na szkolną traumę
— Joanna Kapica-Curzytek

Fakty i wyobraźnia
— Joanna Kapica-Curzytek

Jak to dobrze, że nie jesteśmy wszechwiedzący
— Joanna Kapica-Curzytek

Studium utraty
— Joanna Kapica-Curzytek

Szereg niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zdarzeń
— Joanna Kapica-Curzytek

Superwizja
— Joanna Kapica-Curzytek

Destrukcyjne układy
— Joanna Kapica-Curzytek

Jeszcze jeden dzień bliżej naszego zwycięstwa
— Joanna Kapica-Curzytek

Wspierać rozwój
— Joanna Kapica-Curzytek

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.