Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 23 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Fire!, Stephen O’Malley, David Sandström
‹Requiēs›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRequiēs
Wykonawca / KompozytorFire!, Stephen O’Malley, David Sandström
Data wydania2 czerwca 2022
Wydawca Rune Grammofon
NośnikCD
Czas trwania20:45
Gatunekelektronika, jazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Mats Gustafsson, Johan Berthling, Andreas Werliin, Stephen O’Malley, David Sandström
Utwory
CD1
1) Requiēs20:45
Wyszukaj / Kup

Tu miejsce na labirynt…: Mrok nad Orionteatern
[Fire!, Stephen O’Malley, David Sandström „Requiēs” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Wydanie (przed czterema miesiącami) EP-ki „Requiēs” mogło zrodzić w fanach Fire! ambiwalentne uczucia. Po pierwsze: radość z obcowania z wcześniej nieznaną muzyką zespołu, po drugie: złość, że zawarty na płytce utwór musiał czekać aż siedem lat na publikację. Zwłaszcza że, za sprawą udziału w nagraniu amerykańskiego gitarzysty Stephena O’Malleya, prezentuje on nieco odmienne od dotychczasowego oblicze tria.

Sebastian Chosiński

Tu miejsce na labirynt…: Mrok nad Orionteatern
[Fire!, Stephen O’Malley, David Sandström „Requiēs” - recenzja]

Wydanie (przed czterema miesiącami) EP-ki „Requiēs” mogło zrodzić w fanach Fire! ambiwalentne uczucia. Po pierwsze: radość z obcowania z wcześniej nieznaną muzyką zespołu, po drugie: złość, że zawarty na płytce utwór musiał czekać aż siedem lat na publikację. Zwłaszcza że, za sprawą udziału w nagraniu amerykańskiego gitarzysty Stephena O’Malleya, prezentuje on nieco odmienne od dotychczasowego oblicze tria.

Fire!, Stephen O’Malley, David Sandström
‹Requiēs›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułRequiēs
Wykonawca / KompozytorFire!, Stephen O’Malley, David Sandström
Data wydania2 czerwca 2022
Wydawca Rune Grammofon
NośnikCD
Czas trwania20:45
Gatunekelektronika, jazz
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
W składzie
Mats Gustafsson, Johan Berthling, Andreas Werliin, Stephen O’Malley, David Sandström
Utwory
CD1
1) Requiēs20:45
Wyszukaj / Kup
Choć zespół Fire! w swojej wersji nieorkiestrowej jest – w zasadzie – triem, często zdarza się, że poszerza swój skład. Na „Defeat” (2021) do saksofonisty Matsa Gustafssona, (kontra)basisty Johana Berthlinga i perkusisty Andreasa Werliina dołączyli puzonista Mats Äleklint oraz trębacz Goran Kajfeš. Nie inaczej rzecz ma się z wydaną w tym roku EP-ką „Requiēs”, na której muzykami dodatkowymi są amerykański gitarzysta Stephen O’Malley (najbardziej znany z występów w drone’owo-metalowej formacji Sun O)))) oraz drugi bębniarz David Sandström (już wcześniej współpracujący z Fire! Orchestra i Matsem Gustafssonem).
Materiał, jaki trafił na „Requiēs”, a jest to jedna rozbudowana, ponad dwudziestominutowa kompozycja, nie jest całkiem świeży. Zarejestrowano go przed ponad siedmiu laty – dokładnie: 23 lutego 2015 roku – w sztokholmskim Orionteatern. Dlaczego dopiero teraz, na początku czerwca, zdecydowano się na jego publikację – nie wiem. Najważniejsze, że wydawnictwo Rune Grammofon w końcu zdecydowało się na to. Żal natomiast, że to zaledwie jeden utwór. Co zasługuje na podkreślenie, Gustafsson lubi na kolejnych wydawnictwach Fire! żonglować instrumentami, po które sięga – tym razem zdecydował się na saksofon basowy oraz organy; do tego wykorzystał – i to w bardzo szerokim zakresie – generowane „na żywo” efekty elektroniczne.
„Requiēs” wyrasta z freejazzowo-awangardowych korzeni grupy, ale – głównie za sprawą Stephena O’Malleya – wykracza poza te dwa gatunki, zahaczając tym razem także o eksperymentalny drone-metal oraz dark ambient. Co może przywodzić na myśl solowe produkcje Martina Küchena bądź – w jeszcze większym stopniu – Orena Ambarchiego (zresztą z wydatnym udziałem Berthlinga i Werliina). Za tę mroczną część odpowiadają zarówno elektronika, jak i saksofon basowy Matsa; dźwięki ostatniego z wymienionych instrumentów od pierwszych minut napawają słuchacza niepokojem. A z czasem ten niepokój jedynie wzrasta. Zwłaszcza gdy na drugim planie dołączają gitarzysta oraz rozbudowana do dwóch perkusji sekcja rytmiczna.
Pod koniec dziesiątej minuty na placu boju pozostają już tylko bębniarze. Werliin i Sandström grają wolno, monotonnie i ciężko, co zdecydowanie należy uznać za ukłon w stronę O’Malleya, który takiej właśnie muzyce pozostaje wierny od trzech dekad. Nawet kiedy po kilkudziesięciu sekundach rozbrzmiewają elektroniczne zgrzyty i szumy, nastrój się nie zmienia. Ba! umacnia go jeszcze przejmująco ostra partia gitary (z mocnym pogłosem). Dopiero powrót obu perkusji, wokół których oplatają się noise’owe dźwięki – staje się punktem wyjścia do finałowego ataku. Rozegranego na dużej intensywności, aż do przesilenia, po którym Andreas i David stopniowo wyhamowują rytm, a Mats łagodzi napięcie elektronicznym „plumkaniem”. To nie jest muzyka dla każdego – wiadomo, lecz wielbicielom Fire! zdecydowanie powinna przypaść do gustu.
koniec
25 października 2022
Skład:
Mats Gustafsson – saksofon basowy, organy, efekty elektroniczne
Johan Berthling – gitara basowa
Andreas Werliin – perkusja

gościnnie:
Stephen O’Malley – gitara elektryczna
David Sandström – perkusja

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Tu miejsce na labirynt…: Od free jazzu do hard rocka
Sebastian Chosiński

23 V 2024

Zespół Acid Mothers Reynols, czyli połączone siły japońskiego Acid Mothers Temple i argentyńskiego Reynols, przyzwyczaił nas już do tego, że jego muzyka – wyrastająca z inspiracji awangardowo-psychodelicznych – niesie ze sobą sporo emocji. Nie brakuje ich również na krążku „Vol. 3”, który wieńczy majestatyczna, niemal trzynastominutowa kompozycja „Lemurian Tsunami Inside a Hat”.

więcej »

Braterski hołd
Sebastian Chosiński

21 V 2024

W 1977 roku bracia Francis i Didier Lockwoodowie powołali do życia zespół Surya, z którym nagrali tak samo nazywającą się płytę (jedyną w dorobku). Czterdzieści siedem lat później światło dzienne ujrzał natomiast album zatytułowany „New Surya”, którym Francis – z wielką pomocą młodego skrzypka Johana Renarda – postanowił oddać hołd swemu wielkiemu bratu.

więcej »

Tu miejsce na labirynt…: Zimowy lament w cieniu Jupitera
Sebastian Chosiński

17 V 2024

Bywają takie formacje – także w świecie jazzu – które działają od wielu lat, ale niekoniecznie przekłada się to na bogactwo ich dyskografii. Takim właśnie przykładem może być prowadzony przez saksofonistę Johana Jutterströma szwedzki sekstet STHLM svaga, który doczekał się właśnie dopiero drugiej w swoim dorobku płyty – „Plays Carter, Plays Mitchell, Plays Shepp”. W jej tytule nieprzypadkowo pojawiają się nazwiska wielkich mistrzów jazzu.

więcej »

Polecamy

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku

A pamiętacie…:

Murray Head – Judasz nocą w Bangkoku
— Wojciech Gołąbowski

Ryan Paris – słodkie życie
— Wojciech Gołąbowski

Gazebo – lubię Szopena
— Wojciech Gołąbowski

Crowded House – hejnał hejnałem, ale pogodę zabierz ze sobą
— Wojciech Gołąbowski

Pepsi & Shirlie – ból serca
— Wojciech Gołąbowski

Chesney Hawkes – jeden jedyny
— Wojciech Gołąbowski

Nik Kershaw – czyż nie byłoby dobrze (wskoczyć w twoje buty)?
— Wojciech Gołąbowski

Howard Jones – czym właściwie jest miłość?
— Wojciech Gołąbowski

The La’s – ona znowu idzie
— Wojciech Gołąbowski

T’Pau – marzenia jak porcelana w dłoniach
— Wojciech Gołąbowski

Zobacz też

Z tego cyklu

Od free jazzu do hard rocka
— Sebastian Chosiński

Zimowy lament w cieniu Jupitera
— Sebastian Chosiński

Z Beskidów widać Jukatan, Afrykę i Japonię
— Sebastian Chosiński

W cieniu Purpurowego Słońca
— Sebastian Chosiński

Mroczne zaułki Malmö
— Sebastian Chosiński

Wpływ tykwy na rozwój światowej muzyki
— Sebastian Chosiński

Od smutku do radości
— Sebastian Chosiński

Ente wcielenie Magmy
— Sebastian Chosiński

Oniryczne żałobne misterium
— Sebastian Chosiński

Mityczna rzeka w jaskini lwa
— Sebastian Chosiński

Tegoż twórcy

Jazz w odwrocie
— Przemysław Pietruszewski

W trakcie

zobacz na mapie »
Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.