Piła II
(Saw II)
Darren Lynn Bousman
‹Piła II›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Piła II |
Tytuł oryginalny | Saw II |
Dystrybutor | Kino Świat |
Data premiery | 6 stycznia 2006 |
Reżyseria | Darren Lynn Bousman |
Zdjęcia | David A. Armstrong |
Scenariusz | Darren Lynn Bousman, Leigh Whannell |
Obsada | Donnie Wahlberg, Tobin Bell, Franky G, Dina Meyer, Glenn Plummer, Shawnee Smith, Emmanuelle Vaugier, Beverley Mitchell, Erik Knudsen, Tim Burd |
Muzyka | Charlie Clouser |
Rok produkcji | 2005 |
Kraj produkcji | USA |
Cykl | Piła |
Czas trwania | 93 min |
WWW | Strona |
Gatunek | thriller |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
Okoliczności makabrycznego morderstwa, które bada detektyw Eric Mason świadczą o jednym: psychopatyczny morderca „Jigsaw” powrócił. Niewinne ofiary zamknięte przez niego w jednej celi ponownie będą zmuszone do wzięcia udziału w śmiertelnej „zabawie”. Od ich decyzji zależeć będzie, kto z uwięzionych przeżyje, a kto umrze. Dla tych, którzy ocaleją, życie nie będzie już takie, jak przedtem.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Filmy – Publicystyka
Utwory powiązane
Nie spodziewałem się – sequel przewyższa oryginał niemal pod każdym względem. Rozochoceni sukcesem producenci nie zawahali się przeznaczyć na ten cel sumy czterokrotnie wyższej niż za pierwszym razem. Główne role otrzymali Donnie Wahlberg, starszy brat Marka, były członek New Kids On the Block, który aktorskie szlify zbierał na planach m.in. „Szóstego zmysłu” i „Łowcy snów”, oraz Shawnee Smith, wciąż młoda i apetyczna, a już weteranka filmów grozy („Blob”, „Bastion”) i królowa epizodów (ostatnio „Wyspa”). To nadal są aktorzy trzecioligowi, ale w swojej klasie bardzo przyzwoici. Ciekawie rzecz się ma ze scenariuszem. Otóż bliżej nieznany Darren Lynn Bousman, mający w CV tak fascynujące wpisy jak choćby „obsługa wagonu z miodem” przy odcinku „Z archiwum X”, przez wiele lat chodził od wytwórni do wytwórni ze skryptem horroru pt. „The Desperate” i zawsze odprawiano go z kwitkiem i anonsem „zbyt sadystyczne”. Dopiero kiedy po premierze „Piły” stało się jasne, że pojęcie „zbyt sadystyczne” przestało właśnie obowiązywać, Bousman dostał zielone światło, asystę Whannela w sprawie odpowiednich przeróbek i reżyserski stołek. Tak narodziła się „Piła II” – film porządnie przygotowany od strony technicznej, któremu w dodatku z logiką jest zupełnie po drodze. Schemat pozostał ten sam, z tym że Jigsaw więzi teraz większą ilość osób, oddając im do dyspozycji nie jedno pomieszczenie, a cały budynek. Wymyślniejsze są także pułapki, jakie zastawia. I jedynie zakończenie już tak mocno nie daje po głowie, ale za to wyjątkowo nie mam nic przeciw, że pozostaje otwarte. Czy słusznie – okaże się za rok. „Piła III” już w drodze.
KS – Kamila Sławińska [1]
Można by było się rozpisać o tym, jak to w dwójce aktorstwo odrobinę jest lepsze niż w żenującym pod tym względem pierwowzorze i tak dalej - jednakowoż, będąc osobą staroświecką i raczej już w swojej staroświeckości niereformowalną, pozwolę sobie tylko złożyć krótkie oświadczenie: ci, którzy twierdzą, że sprawiło im przyjemność obcowanie z tym sadystycznym, pełnym nienawiści do życia i ludzkości, pustym i zbędnym filmem - proszeni są o trzymanie się z daleka ode mnie, mojej rodziny i moich kotów. Nie wierzę, powtarzam, NIE WIERZĘ, że zdrowy na umyśle człowiek jest w stanie znaleźć jakąś wartość rozrywkową w tym śmieciu, który ukazuje przemoc dosłowną, pozbawioną ironii, odrażającą i kompletnie zbyteczną - w dodatku nie próbując nawet odziewać swoich chorych fantazji we względnie trzymającą się kupy fabułę.
Słusznie zostawiono pandemonicznego Tobina Bella i baronową horroru Shawnee Smith, a zamieniono zbyt komicznego Cary'ego Elwesa na wreszcie normalnego wagowo Donniego Whalberga. Troszkę zubożyły się narzędzia mordu, ale nadal w napięciu oczekuje się tradycyjnie zaskakującego zakończenia. A to jest jeszcze bardziej przewrotne niż w części pierwszej, chociaż inteligentnie dostarczane wskazówki umożliwiają jego przewidzenie. Co ja będę się wymądrzał? Szykuje się całkiem fajna trylogia.
KŚ – Kamil M. Śmiałkowski [5]
Ani dobre, ani złe. Co jest jakimś postępem, bo jedynka była zła i puszczona w wielu miejscach. Tu rzecz się trzyma kupy (acz z lekką przewagą kupy) więc średnia ocena. Tylko nie mogę się przyzwyczaić, że Dina Meyer już nie gra kociaków, tylko zmęczone panie policjantki.
KW – Konrad Wągrowski [2]
Pierwsza część "Piły" była głupia, ale wciągająca i zapewniająca niezłą rozrywkę, po wyłączeniu pracy ośrodka mózgowego rzecz jasna. Druga część jest już tylko głupia, bzdurna, wtórna i nudna. Na litość! Ktoś pomyślał, że dorzuci do pierwszej części motywy bezwzględnie zerżnięte z "Cube" i będzie miał film? Tak to nie działa - otrzymaliśmy mętną, nużącą i irytyjącą wyjątkowym idiotyzmem scenariusza opowieść o grupie antypatycznych ludzi, których losy guzik mnie obchodzą.