Hero
(Ying xiong)
Yimou Zhang
‹Hero›
WASZ EKSTRAKT: 0,0 % |
---|
Zaloguj, aby ocenić |
---|
|
Tytuł | Hero |
Tytuł oryginalny | Ying xiong |
Dystrybutor | Vision |
Data premiery | 5 września 2003 |
Reżyseria | Yimou Zhang |
Zdjęcia | Christopher Doyle |
Scenariusz | Yimou Zhang, Feng Li, Bin Wang |
Obsada | Ziyi Zhang, Jet Li, Maggie Cheung, Tony Leung Chiu Wai, Donnie Yen |
Muzyka | Dun Tan |
Rok produkcji | 2002 |
Kraj produkcji | Chiny, Hong Kong |
Czas trwania | 96 min |
WWW | Polska strona Strona |
Gatunek | akcja, dramat, przygodowy |
Zobacz w | Kulturowskazie |
Wyszukaj w | Skąpiec.pl |
Wyszukaj w | Amazon.co.uk |
Opis dystrybutora
U schyłku epoki Walczących Królestw (ok. 221 r. p.n.e.) kraj był podzielony na siedem królestw: Qin, Zhan, Han Wei, Yan, Chu i Qi. Przez wieki ich władcy walczyli o dominację, czego wynikiem było zubożenie kraju i cierpienie ludu. Władca Qin był wręcz ogarnięty obsesją, by zjednoczyć Chiny i zostać ich pierwszym cesarzem. Przez lata zabójcy z sześciu pozostałych państw polowali na niego. Najbliżej celu było troje legendarnych wojowników: Złamany Miecz, Śnieżynka oraz Niebo.
Teksty w Esensji
Filmy – Recenzje
Filmy – Publicystyka
Utwory powiązane
‹Kocham kino›
–
Theo Angelopoulos,
Olivier Assayas,
Bille August,
Jane Campion,
Youssef Chahine,
Kaige Chen,
Michael Cimino,
Ethan Coen,
Joel Coen,
David Cronenberg,
Jean-Pierre Dardenne,
Luc Dardenne,
Manoel de Oliveira,
Raymond Depardon,
Atom Egoyan,
Amos Gitai,
Alejandro González Iñárritu,
Hsiao-hsien Hou,
Aki Kaurismäki,
Abbas Kiarostami,
Takeshi Kitano,
Andriej Konczałowski,
Claude Lelouch,
Ken Loach,
David Lynch,
Nanni Moretti,
Roman Polański,
Raoul Ruiz,
Walter Salles,
Elia Suleiman,
Ming-liang Tsai,
Gus Van Sant,
Lars von Trier,
Wim Wenders,
Kar Wai Wong,
Yimou Zhang
‹Lumiere i spółka›
–
Theo Angelopoulos,
Vicente Aranda,
J.J. Bigas Luna,
John Boorman,
Youssef Chahine,
Alain Corneau,
Costa-Gavras,
Raymond Depardon,
Francis Girod,
Peter Greenaway,
Lasse Hallström,
Hugh Hudson,
Gaston Kaboré,
Abbas Kiarostami,
Cédric Klapisch,
Andriej Konczałowski,
Spike Lee,
Claude Lelouch,
Sarah Moon,
Idrissa Ouedraogo,
Arthur Penn,
Lucian Pintilie,
Helma Sanders-Brahms,
Jerry Schatzberg,
Nadine Trintignant,
Fernando Trueba,
Liv Ullmann,
Régis Wargnier,
Wim Wenders,
Yoshishige Yoshida,
Yimou Zhang,
Jaco van Dormael,
Merzak Allouache,
Gabriel Axel,
Michael Haneke,
James Ivory,
Patrice Leconte,
David Lynch,
Ismail Merchant,
Claude Miller,
Jacques Rivette
Apologia dyktatury? Nie jestem znawcą chińskiej tradycji, kultury i legend, dlatego powstrzymam się od osądów typowych dla dużej części zachodnich krytyków. Oglądałem to jako prześliczną wizualnie, poetycką baśń, nierzadko zastygając w podziwie nad techniczną biegłością twórców. Wuxia najwyższej próby.
Jak dla mnie z tego filmu można by wyciąć wszystkie dialogi. Czy było tam jakieś przesłanie, czy nie, czy "Hero" jest agitacją, czy ociera się o kicz – to wszystko nie ma znaczenia. Wizualnie poetycko porażające widowisko. Półtorej godziny przepięknych, hipnotyzujących obrazów. Koniec.
KS – Kamila Sławińska [7]
Jeśli chodziło o to, by przebić Crouching Tiger, Hidden Dragon pod względem widowiskowości – udało się to twórcom Hero znakomicie. Nie przypominam sobie, bym oglądała coś równie zapierającego dech w piersiach pod względem choreografii walk. Przepiękne są zdjęcia i kostiumy, od kolorów aż mieni się w oczach. I kiedy ten wspaniały, zdumiewający spektakl dobiega końca, a człowiek zachwycony wychodzi z kina, nagle pojawia się ( u niektórych) taka dziwna refleksja. Jak to możliwe, by Yimou Zhang, który wie aż za dobrze, jak straszne bywa władza tyrana, zrobił film, w którym tyran gloryfikowany jest jako mąż opatrznościowy? Mnie tam to przeszkadzało. Ci, co gdzieś mają dylemat 'co ważniejsze: jednostka czy społeczność' i chcą tylko zobaczyć perfekcyjnie zrealizowany film z niesamowitym kung-fu, mogą spokojnie dodać do mojej oceny jeden albo dwa punkty.
KW – Konrad Wągrowski [9]
Nie było na naszych ekranach w tym roku filmu piękniejszego wizualnie. Każde ujęcie jest obrazem, każda scena ma w sobie poezję. Kicz? Nie wiem, ale jeśli tak, to jakże piękny. I ta strona przyćmiewa nawet choreografię walk, czy przesłanie, które nie jest wcale tak oczywiste, jak to się sugeruje.