Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Walter Hill
‹Supernova›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSupernova
Dystrybutor Imperial
ReżyseriaWalter Hill
ZdjęciaLloyd Ahern II
Scenariusz
ObsadaJames Spader, Angela Bassett, Robert Forster, Lou Diamond Phillips, Robin Tunney
MuzykaDavid C. Williams
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiSzwajcaria, USA
Czas trwania90 min
GatunekSF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Supernova
[Walter Hill „Supernova” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Supernova” to opowieść o szóstce dzielnych bohaterów, załogi bardzo nowoczesnego międzygwiezdnego statku-szpitala. Główny wątek historii zaczyna się w momencie, gdy zostaje odebrany sygnał alarmowy z odległej części kosmosu.

Paweł Szymański

Supernova
[Walter Hill „Supernova” - recenzja]

„Supernova” to opowieść o szóstce dzielnych bohaterów, załogi bardzo nowoczesnego międzygwiezdnego statku-szpitala. Główny wątek historii zaczyna się w momencie, gdy zostaje odebrany sygnał alarmowy z odległej części kosmosu.

Walter Hill
‹Supernova›

EKSTRAKT:30%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułSupernova
Dystrybutor Imperial
ReżyseriaWalter Hill
ZdjęciaLloyd Ahern II
Scenariusz
ObsadaJames Spader, Angela Bassett, Robert Forster, Lou Diamond Phillips, Robin Tunney
MuzykaDavid C. Williams
Rok produkcji2000
Kraj produkcjiSzwajcaria, USA
Czas trwania90 min
GatunekSF, thriller
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Po przybyciu na miejsce, skąd nadano sygnał, zresztą – nie bez ofiar, cała załoga staje twarzą w twarz z najpoważniejszym w swym życiu zagrożeniem. Jedynym, który uratował się z pobliskiej bazy jest młody mężczyzna, który dzięki kapsule ratunkowej trafia na pokład statku. Przybywa nie sam. Przywozi ze sobą pewien przedmiot. Artefakt. Od tego momentu zaczynają się poważne kłopoty dla załogi jak i potencjalne zagrożenie dla całej ludzkości.
Film ten trafił do kin w USA w styczniu zeszłego roku. U nas miał się pojawić kilka miesięcy później, ale tak się nie stało i w Polsce film ukaże się tylko na kasetach wideo. I myślę, że stało się tak nie bez przyczyny.
„Supernova” to film, który na pierwszy rzut oka należałoby zaliczyć do dzieł z gatunku science fiction, jednak po obejrzeniu więcej niż dwudziestu minut zmieniamy zdanie. Na nieszczęście dla nas, film przekształca się w dzieło, które należy bardziej utożsamiać z thrillerami i to tymi z gatunku B. Nie wszyscy więc bohaterowie poznani na początku filmu dotrwają do napisów końcowych – tak jak i zapewne część widowni.
Za stworzenie filmu zabrała się naprawdę doborowa ekipa. Zagrały tu tacy aktorzy jak James Spader (główna rola w filmie „Gwiezdne Wrota”) oraz Angela Bassett znana m.in. z filmu biograficznego o Tinie Turner. W filmie wziął udział także Robert Forster, nominowany do Oscara za rolę w „Jackie Brown”. A i reszta obsady, mimo skromniejszego dorobku, całkiem dobrze sobie radziła na planie.
Za reżyserię odpowiedzialny był Walter Hill. Człowiek, ten ma czym się pochwalić, co prawda bardziej jako pisarz niż reżyser. Jest twórcą scenariuszy do dwóch pierwszych części „Obcego”, maczał też palce przy tworzeniu trzeciej części tej sagi. Za scenografię odpowiedzialny był Marek Dobrowolski i wywiązał się ze swojego zadania na piątkę. To, co widzimy na ekranie: wnętrza statku, bazę – ogląda się z przeświadczeniem, że tak właśnie powinno być. Trzeba także powiedzieć, że twórcy efektów wizualnych i dźwiękowych sprawili się bardzo dobrze. Ale teraz chyba każdy film, aby być zauważonym, nie może lekceważyć tego zagadnienia.
Najsłabszym jednak elementem filmu jest scenariusz. Z trójki jego twórców najbardziej znany chyba jest William Malone, człowiek, który reżyserował odcinki takich seriali telewizyjnych jak „Opowieści z Krypty” czy „Freddy’s Nightmares”. To pewnie dlatego film „Supernova” zawdzięcza sobie to, że przypomina bardziej krwawą rozróbę wilkołaka niż historię na kształt „Odysei kosmicznej”. Scenariusz jest napisany dokładnie tak, jakby miał to być kolejny odcinek serialu puszczanego w kinie nocnym dla osób o mocnych nerwach. Jednak, myślę, że i w tym przypadku byłby to słaby odcinek. Budowane napięcie jest raczej marne i nie wywołało u mnie głębszych emocji, znudzenie brało górę nad wszystkim. Przyglądanie się jak giną kolejne osoby w nierównej walce już nie robi na nikim wrażenia, nawet odliczanie do zagrażającego głównym bohaterom wybuchu supernowej nie dodało napięcia.
Główna refleksja, jaka nasunęła mi się w trakcie oglądania filmu, to myśl: dlaczego twórcy filmowi tak nadużywają tematyki fantastycznej tylko po to, aby sprzedać swoje marne wypociny? Czy muszą całość zapakować w futurystyczny kamuflaż w stylu SF (statek, kosmos, załoga, walka, niebezpieczeństwo, itd.)? Niestety dla nich, jak i dla nas, z takich kompozycji najczęściej wychodzi nieziemski gniot, tak jak i w tym przypadku. Praca wielu osób poszła na marne, mimo że stworzyli sporo udanych elementów tego filmu. Wszystko jednak psuje scenariusz. Jeśli ktoś oglądał taki thriller jak „Martwa cisza” to może się poszczycić znajomością dziewięćdziesięciu procent głównego wątku filmu. Czy oryginalność to grzech ?
Czy warto obejrzeć ten film? Pierwsze dwadzieścia minut mógłbym polecić, ale cała reszta jest w stanie zniechęcić nawet wiernych fanów thrillerów, nie mówiąc już o fanach SF, których przy ekranie nie zatrzyma nawet nadzieja na szczęśliwe zakończenie i ratunek dla ludzkości.
koniec
1 marca 2001

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Hagiografia „biznesmena”
Sebastian Chosiński

2 VI 2024

To wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Powiązany z uznawanym za sektę moskiewskim Instytutem Norbekowa tadżycki „biznesmen” Saidmurod Dawłatow postanowił, że powinien zostać nakręcony na jego temat film, w którym on sam zaistnieje jako współczesny „święty biznesu”. Wynajął ekipę (w tym reżysera Muhiddina Muzaffara), zapłacił aktorom (w tym Azizowi Bejszenalijewowi) – i tak narodził się biograficzny „Jeden na milion”.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Co ta wojna z nami zrobiła!
Sebastian Chosiński

29 V 2024

Weterani wojny afgańskiej, choć oficjalnie otaczani szacunkiem władz, tak naprawdę pozostawiani byli sami sobie. Niechciani bohaterowie nikomu tak naprawdę niepotrzebnego konfliktu. Wielu z nich schodziło na złą drogę; inni, bsliscy upadku psychicznego, starali się mimo wszystko ratować honor żołnierza. O takich ludziach opowiada Jurij Sabitow w uzbeckim dramacie kryminalnym „Spaleni słońcem Kandaharu”.

więcej »

East Side Story: Na końcu czai się Śmierć
Sebastian Chosiński

26 V 2024

O mocy „Siły charakteru” Raszyda Malikowa decydują dwie kreacje cenionych uzbeckich aktorów – Karima Mirchadijewa oraz Sejdułły Mołdachanowa. Ten pierwszy wciela się w weterana wojny afgańskiej, który dowiadując się o nadchodzącej śmierci, postanawia zakończyć sprawy od lat nie dające mu spokoju. Ten drugi, przyjaciel z armii, jest jego największym wyrzutem sumienia.

więcej »

Polecamy

Zimny doping

Z filmu wyjęte:

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Piękna próżnia
— Jarosław Loretz

Tegoż twórcy

Piękna próżnia
— Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.