Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Mike Newell
‹Książę Persji: Piaski czasu›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułKsiążę Persji: Piaski czasu
Tytuł oryginalnyPrince of Persia: The Sands of Time
Dystrybutor Forum Film
Data premiery21 maja 2010
ReżyseriaMike Newell
ZdjęciaJohn Seale
Scenariusz
ObsadaJake Gyllenhaal, Gemma Arterton, Ben Kingsley, Alfred Molina, Thomas DuPont, Toby Kebbell, Ambika Jois
MuzykaHarry Gregson-Williams
Rok produkcji2009
Kraj produkcjiUSA
Czas trwania116 min
WWW
Gatunekprzygodowy
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (16)
[Mike Newell „Książę Persji: Piaski czasu”, Ridley Scott „Robin Hood”, Clint Eastwood „Invictus”, Marc Forster „007 Quantum of Solace”, Joe Johnston „Wilkołak” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
« 1 2

Jakub Gałka

SPF – Subiektywny Przegląd Filmów (16)
[Mike Newell „Książę Persji: Piaski czasu”, Ridley Scott „Robin Hood”, Clint Eastwood „Invictus”, Marc Forster „007 Quantum of Solace”, Joe Johnston „Wilkołak” - recenzja]

Marc Forster
‹007 Quantum of Solace›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
Tytuł007 Quantum of Solace
Tytuł oryginalnyQuantum of Solace
Dystrybutor UIP
Data premiery7 listopada 2008
ReżyseriaMarc Forster
ZdjęciaRoberto Schaefer
Scenariusz
ObsadaDaniel Craig, Judi Dench, Olga Kurylenko, Gemma Arterton, Mathieu Amalric, Jeffrey Wright, Giancarlo Giannini, Rachel McDowall, Stana Katic, Tim Pigott-Smith, Jesús Ochoa
MuzykaDavid Arnold
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
CyklJames Bond
Czas trwania106 min
WWW
Gatuneksensacja
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Quantum of Solace (80%)
Recenzując najnowszego Bonda po seansie kinowym, nie omieszkałem wytknąć mu licznych wad i niedociągnięć. Jednak z perspektywy czasu – i przypomnianych w międzyczasie kilku wcześniejszych odsłon serii – choć wciąż te wady widzę, maleje dla mnie ich znaczenie. Oczywiście „Quantum of Solace” pozostaje bez dwóch zdań filmem gorszym od genialnego „Casino Royale”, ale jednocześnie plasuje się całkiem wysoko w mojej prywatnej hierarchii Bondów. Obejrzany na małym ekranie nie przytłacza już tak rwanym montażem scen akcji (choć to jest niewątpliwy błąd reżysera i/lub montażysty), które tracą na znaczeniu stanowiąc bardziej przerywnik w intrygującej fabule niż wartość samą w sobie. Rzecz jasna dziury w scenariuszu wciąż nimi pozostały, ale spokojne obejrzenie filmu w zaciszu domowym każe skupić się na tych lepszych elementach – świetnie skrojonych postaciach M, Greene’a i Leitera, dobrze wplecionych dramatycznych momentach śmierci bliskich Bonda i wątkach podkreślających ambiwalentną, niejednoznaczną moralnie postawę wywiadów (zresztą i bohatera ciężko ocenić – dużo racji ma przecież M, oskarżając go o wykorzystywanie, nawet jeśli nieświadome, zauroczonych nim kobiet). No i jest sam Bond – Daniel Craig równie dobry co w pierwszym filmie, bardziej pewny siebie, z szarmem i polotem radzący sobie w trudnych sytuacjach (choć nie zabrakło też typowej dla tego Bonda brutalności i braku finezji w rozwiązywaniu kilku spraw). W tym filmie widać chyba bardziej, że Bond nie jest byle prostakiem, ale świetnie wyszkolonym agentem, tyle że narwanym i niestabilnym emocjonalnie, co czasem wpływa na jego działania. Do tego kilka świetnych one-linerów, dobra scena walki z zabójcą, niezła finałowa rozwałka – czego chcieć więcej od Bonda?
Wilkołak (40%)

Joe Johnston
‹Wilkołak›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułWilkołak
Tytuł oryginalnyThe Wolfman
Dystrybutor UIP
Data premiery26 lutego 2010
ReżyseriaJoe Johnston
ZdjęciaShelly Johnson
Scenariusz
ObsadaBenicio del Toro, Anthony Hopkins, Hugo Weaving, Emily Blunt, Geraldine Chaplin, Elizabeth Croft, Art Malik
MuzykaDanny Elfman
Rok produkcji2008
Kraj produkcjiUSA, Wielka Brytania
Czas trwania125 min
WWW
Gatunekgroza / horror
Zobacz w
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Joe Johnston miał wszystko co trzeba do stworzenia dobrego filmu o wilkołaku – świetne nazwiska w obsadzie, niebagatelną kwotę 150 milionów dolarów budżetu, znakomitych speców od efektów specjalnych i charakteryzacji (twórca postaci wilkołaka w „Amerykańskim wilkołaku w Londynie”, nagrodzony Oscarem Rick Baker), a także niegłupią fabułę wziętą z klasycznego filmu Universala z 1941 roku. I to wszystko działa. Grze Benicio del Toro czy Anthony’ego Hopkinsa ciężko coś zarzucić. Historia jest odpowiednio dramatyczna, niejednoznaczna i mroczna. Sceny przeobrażeń w wilkołaka i charakteryzacja postaci to prawdziwy majstersztyk – fascynują i budzą grozę, pokazując jednocześnie, że już sama bolesna metamorfoza ma prawo rozdrażnić budzącą się do życia bestię. Wreszcie za pomocą plenerów, makiet i efektów komputerowych wyczarowano fascynujące miejsca – zasnute mgłą wrzosowiska, ponure zamczyska i mroczny, wiktoriański Londyn – nawiązujące klimatem do klasycznych horrorów Universala i Hammera. To zadziwiające, jak kiepski film udało się Johnstonowi sklecić z tak pierwszorzędnych składników! „Wilkołak” robił dobre wrażenie w zwiastunie, bo obiecywał mocno fantasmagoryczną, straszną i dramatyczną opowieść, w której równą rolę będzie odgrywała klimatyczna sceneria, jak i „nowoczesne” sceny akcji. Tymczasem wszystkie te elementy egzystują gdzieś obok siebie, nie składając się w spójną całość. Przydługie fragmenty snucia się po mglistych łąkach i lasach reżyser przeplata równie niemrawymi momentami enigmatycznych dialogów prowadzonych w ścianach zamczyska tylko po to, by po chwili przez kilka minut pokazywać ekstremalnie dynamiczną, krwawą jatkę. To ostatnie to chyba najgorsze sceny filmu – dopracowane technicznie, ale zupełnie nie sprawdzające się w filmie o tak staroświeckiej konstrukcji, zupełnie na serio próbującym oddać gotycki klimat wiktoriańskich opowieści grozy. Nie ma tu budowania napięcia, grozy wywołanej poruszaniem się po przestronnych lasach, wśród osnutych mgłą ruin czy głazów. Zamiast tego jest szybkie kłapanie zębami, świst pazurów, komiksowe skakanie po dachach i fruwające flaki – „Wilkołak” dostał kategorię „R” ze względu na te sceny, ale przemoc w filmie Johnstona jest tak przerysowana, że aż groteskowa i zupełnie niestraszna. Ciężko też prawdziwy lęk wydobyć scenami nagłego pojawiania się w kadrze wilkołaka lub innych potworów – te ostatnie zresztą, tak obiecujące (również fabularnie) w zwiastunie, okazują się zupełnie nieistotne dla intrygi. Sceny ataków bestii rodem z jakiejś parodii młodzieżowego slashera wpływają też bardzo negatywnie na pozostałe części filmu – i tak już niezbyt ciekawe. Fabuła „Wilkołaka” choć intrygująca w założeniach, pozostaje niedopracowana i mało wciągająca. Ciężko jest rozgryźć motywacje postaci, ciężko uwierzyć w miotające nimi uczucia, a także w logikę ich działań – wydaje się raczej, że rozwój akcji to odhaczanie pewnych obowiązkowych elementów niż spójny związek przyczynowo-skutkowy. Szkoda, bardzo szkoda, z takimi składnikami Johnston mógł upichcić coś naprawdę smakowitego…
koniec
« 1 2
28 maja 2010

Komentarze

28 V 2010   11:03:08

"kontynuacje przeboju o karaibskich piratach były tak słabe, że ich przeskoczenie nie jest jakąś wielką sztuką"
Wait, what?

28 V 2010   14:13:20

Pięknie się zapowiada!

28 V 2010   20:31:29

80% dla Bonda, a dla Księcia 60% ? Tiaaaaaa ... bravo.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

East Side Story: Hagiografia „biznesmena”
Sebastian Chosiński

2 VI 2024

To wydaje się wręcz nieprawdopodobne. Powiązany z uznawanym za sektę moskiewskim Instytutem Norbekowa tadżycki „biznesmen” Saidmurod Dawłatow postanowił, że powinien zostać nakręcony na jego temat film, w którym on sam zaistnieje jako współczesny „święty biznesu”. Wynajął ekipę (w tym reżysera Muhiddina Muzaffara), zapłacił aktorom (w tym Azizowi Bejszenalijewowi) – i tak narodził się biograficzny „Jeden na milion”.

więcej »

Klasyka kina radzieckiego: Co ta wojna z nami zrobiła!
Sebastian Chosiński

29 V 2024

Weterani wojny afgańskiej, choć oficjalnie otaczani szacunkiem władz, tak naprawdę pozostawiani byli sami sobie. Niechciani bohaterowie nikomu tak naprawdę niepotrzebnego konfliktu. Wielu z nich schodziło na złą drogę; inni, bsliscy upadku psychicznego, starali się mimo wszystko ratować honor żołnierza. O takich ludziach opowiada Jurij Sabitow w uzbeckim dramacie kryminalnym „Spaleni słońcem Kandaharu”.

więcej »

East Side Story: Na końcu czai się Śmierć
Sebastian Chosiński

26 V 2024

O mocy „Siły charakteru” Raszyda Malikowa decydują dwie kreacje cenionych uzbeckich aktorów – Karima Mirchadijewa oraz Sejdułły Mołdachanowa. Ten pierwszy wciela się w weterana wojny afgańskiej, który dowiadując się o nadchodzącej śmierci, postanawia zakończyć sprawy od lat nie dające mu spokoju. Ten drugi, przyjaciel z armii, jest jego największym wyrzutem sumienia.

więcej »

Polecamy

Zimny doping

Z filmu wyjęte:

Zimny doping
— Jarosław Loretz

Ryba z wkładką
— Jarosław Loretz

Nurkujący kopytny
— Jarosław Loretz

Latająca rybka
— Jarosław Loretz

Android starszej daty
— Jarosław Loretz

Knajpa na szybciutko
— Jarosław Loretz

Bo biblioteka była zamknięta
— Jarosław Loretz

Wilkołaki wciąż modne
— Jarosław Loretz

Precyzja z dawnych wieków
— Jarosław Loretz

Migrujące polskie płynne złoto
— Jarosław Loretz

Zobacz też

Inne recenzje

Ręka, noga, bieg po ścianie
— Agnieszka Szady

O lwie zabitym przez mrówkę i nie tylko…
— Marcin T.P. Łuczyński

Wierność, zdrada i zabawa
— Ewa Drab

Dlaczego Robin Hood?
— Agnieszka Szady

Co nam w kinie gra: Robin Hood, Samotny mężczyzna
— Piotr Dobry, Urszula Lipińska, Konrad Wągrowski

Groza na wrzosowisku
— Tomasz Rachwald

007: Strawberry Fields Forever
— Michał R. Wiśniewski

007: Im więcej Bonda, tym mniej
— Jakub Gałka

007: Biegiem z tym szpiegiem!
— Piotr Dobry

Tegoż autora

Więcej wszystkiego co błyszczy, buczy i wybucha?
— Miłosz Cybowski, Jakub Gałka, Wojciech Gołąbowski, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Agnieszka ‘Achika’ Szady, Konrad Wągrowski

Nieprawdziwi detektywi
— Jakub Gałka

O tych, co z kosmosu
— Paweł Ciołkiewicz, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Adam Kordaś, Michał Kubalski, Marcin Osuch, Konrad Wągrowski

Wszyscy za jednego
— Jakub Gałka

Pacjent zmarł, po czym wstał jako zombie
— Adam Kordaś, Michał Kubalski, Jakub Gałka, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jarosław Robak, Beatrycze Nowicka, Łukasz Bodurka

Chodzi o dobre historie i ciekawych bohaterów
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr ‘Pi’ Gołębiewski, Jakub Gałka, Kamil Witek, Konrad Wągrowski, Michał Kubalski

Porażki i sukcesy 2013, czyli filmowe podsumowanie roku
— Karolina Ćwiek-Rogalska, Piotr Dobry, Ewa Drab, Grzegorz Fortuna, Jakub Gałka, Krzysztof Spór, Małgorzata Steciak, Konrad Wągrowski

Przygody drugoplanowe
— Jakub Gałka

Ranking, który spadł na Ziemię
— Sebastian Chosiński, Artur Chruściel, Jakub Gałka, Jacek Jaciubek, Michał Kubalski, Jarosław Loretz, Konrad Wągrowski, Kamil Witek

Esensja ogląda: Wrzesień 2013 (2)
— Sebastian Chosiński, Jakub Gałka, Jarosław Loretz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.